• Hot dogi i kawa to już standard na każdej stacji paliw. Ostatnio coraz większą popularnością cieszą się jednak kanapki – i te na zimno, i te na ciepło
  • Kanapki to z pewnością ciekawszy, ale też droższy sposób na zaspokojenie głodu. Często trzeba na nie wydać wielokrotność kwoty za hot doga
  • Nie zawsze najtańsze są tzw. trójkąty, czyli serwowane na zimno kanapki z pieczywa tostowego. Czasami najkorzystniejsze cenowo okazują się kajzerki, wytrawne croissanty lub bułki z ziarnami
  • Więcej takich tekstów znajdziesz na stronie głównej Onetu

Wielki test hot dogów ze stacji paliw? Nic podobnego! Tym razem tematem przewodnim są kanapki. Kajzerka, bagietka, panini, a może burger? Na ciepło czy na zimno? Z jajkiem, szynką, kiełbasą, serem, kotletem schabowym, "falafelkiem", burakiem... Do wyboru, do koloru!

Chociaż jeszcze niedawno szczytem oczekiwań kierowcy mógł być zapakowany próżniowo tost z serkiem topionym i salami albo jajkiem i bekonem, dziś wybór potrafi przytłoczyć nawet najbardziej wybrednego klienta. Sprawdziłem co i za ile można zjeść u największych graczy na rynku. Opcji jest dużo więcej niż w przypadku hot dogów, choć nie na każdej stacji.