Nadal jednak nie są to optymistyczne ani pocieszające statystyki. W ciągu 22 dni urlopowego sezonu w wypadkach samochodowych na naszych drogach zginęły 273 osoby. To jest o 16 osób mniej niż rok temu, ale ciągle ta liczba jest porażająca. W ponad 3 tys. wypadków poszkodowanych zostało 3,6 tys. kierowców, pasażerów, pieszych i rowerzystów. Te liczby również są mniejsze niż przed rokiem, ale wcale nie dają powodów do zadowolenia.

Gdy się przegląda informacje w portalach internetowych, to każdego dnia aż się roi od tytułów w stylu: „Czołowe zderzenie na trasie, nie żyją dwie osoby” czy „Tragiczny wypadek, zginął motocyklista i rowerzysta” albo „Miał promile, jechał pod prąd i śmiertelnie potrącił pieszego”.

Policja zatrzymała w tym okresie 11,5 tys. nietrzeźwych kierowców. Padł rekord wszech czasów, jeżeli chodzi o odebranie prawa jazdy za przekroczenie prędkości o 50 km/h w terenie zabudowanym. Straciło je aż 4265 kierowców. Od niedawna w każdej wojewódzkiej komendzie policji działa specjalny zespół drogówki (SPEED), wyposażony w szybkie i nieoznakowane auta BMW, którymi ściga drogowych piratów. Nie ulega wątpliwości, że odniesie wiele sukcesów, bo jeżdżąc po Polsce, widzimy, co dzieje się na drogach i jak wielu kierowców jedzie na granicy bezpieczeństwa. Szerokiej i spokojnej drogi! 

Auto Świat 31/2019 Foto: Auto Świat
Auto Świat 31/2019