Auto Świat Wiadomości Motocykle Yamaha Grizzly 450 - wszechstronny i trwały

Yamaha Grizzly 450 - wszechstronny i trwały

Autor Mokwiński Maciej
Mokwiński Maciej

Mieszkamy na peryferiach, a dookoła naszej działki rozciągają się tereny pokryte bujną roślinnością, drzewami i strumieniami przepływającymi przez leśne dukty. Ponadto, zimą przydałby się ciężki sprzęt do odśnieżania, a latem pojazd do przyciągnięcia drewna na ognisko.

Yamaha Grizzly 450
Yamaha Grizzly 450Onet

Wszystkie te funkcje może pełnić jedna maszyny, której drugie imię to uniwersalność. Grizzly 450 jest średniej wielkości quadem zdolnym działać wielopłaszczyznowo. Sprawdzi się przy większości prób terenowych i na pewno nie zawiedzie.

Z zewnątrz wygląda bardzo podobnie do konstrukcji Kawasaki, Hondy i Suzuki. Z drugiej strony, trudno inaczej zaprojektować pojazd mający dotrzeć tam, gdzie nie poradzą sobie cięższe czterokołowce. Blisko dwumetrowy quad został wyposażony w dwa bagażniki o łącznym udźwigu nawet 120 kilogramów. Rozwiązanie przydatne na dłuższą wyprawę, gdzie nieodzowne staną się przyrządy konieczne do przetrwania. Ponadto, opcjonalnie występuje jeszcze lekki hak zdolny holować ciężary o masie nieprzekraczającej 600 kg.

To jednak dopiero początek off-roadowego ekwipunku. Grizzly wyposażono w niezależne, regulowane zawieszenie o dużym skoku, które gwarantuje kontakt kół z podłożem w każdych warunkach. Duży skok amortyzatorów umożliwia wydostanie się z podbramkowych wręcz sytuacji. Z przodu zainstalowano podwójny wahacz A-Arm, natomiast możliwość manipulacji nastawami pozwala dopasować ustawienia pod obciążenia i potrzeby każdego z użytkowników.

Ciekawym rozwiązaniem jest też układ przeniesienia napędu On-Command z blokowanym dyferencjałem 4WD. Powyższy system w dowolnej chwili swobodnie przełącza tryby jazdy, dostosowując je do warunków drogowych. Całość uzupełnia jednoczęściowa i wytrzymała rama wykonana z lekkich materiałów. Dzięki temu udało się obniżyć nieco masę pojazdu i usztywnić konstrukcję.

Trzy, niezależne punkty mocowania zapewniają skuteczną ochronę przed dużymi obciążeniami wynikającymi z poruszania się po nieutwardzonym podłożu. Chcąc mieć pod ręką zapas mocy przy każdej prędkości, warto zdecydować się na model 450. Otrzymujemy wówczas 421-centymetrowy silnik ze skrzynią Ultramatic, która sprawdza się podczas zjazdów ze stromych wzniesień.

Pozycja za kierownicą jest dość wygodna przez pierwszą godzinę. Później należy wykazać się żelazną kondycją, aby w trudnych warunkach utrzymać w ryzach japońskiego niedźwiedzia. Zapędzając się w dalekie ostępy, warto wypełnić paliwem 15-litrowy zbiornik do pełna. W zależności od obciążenia, po dwóch, trzech godzinach może już zabraknąć tej cennej cieczy.

Droga przez las na stację nie będzie usiana różami. Aby ułatwić kontrolę nad kierownicę w bardzo wymagających warunkach, quada wyposażono w elektryczny układ wspomagania. System reaguje na zachowanie użytkownika i kół pojazdu, ułatwiając tym samym prowadzenie i jednocześnie zapobiegając wyślizgiwaniu się drążka z dłoni kierowcy. Generator prądu zmiennego gwarantuje stałe zasilanie niezależnie od sytuacji.

Aby przekonać się o dzielności Grizzly w niesprzyjających warunkach, wybraliśmy się nim w białostockie dukty. Pogoda nie zachęcała do wyjścia z domu z uwagi na obfite opady deszczu, ale z drugiej strony, to odpowiednia aura do zweryfikowania układu jezdnego prezentowanej maszyny.

Tereny, w których eksploatowaliśmy Yamahę należały do niedostępnych dla samochodów off-roadowych. To właśnie w takich okolicznościach, najbardziej docenimy niewielkie pojazdy mogące przedrzeć się między drzewami błotnistymi szlakami i sforsować niejeden strumień.

Zachowanie quada w głębokich koleinach wypełnionych wodą lub gliną, trzeba uznać za satysfakcjonujące. Nie robią też na nim większego wrażenia wszelkiej maści przeszkody wodne i ciasne zakręty pokonywane z dużą prędkością. Jeśli właściwie balansujemy ciałem i jesteśmy pewni możliwości czterokołowca, wykorzystamy maksymalny potencjał zespołu napędowego. Mimo, że w ofercie znajdziemy jeszcze "siedemsetkę", 450 może okazać się lepszym wyborem z uwagi na niższą masę i zadowalające parametry silnika.

Tegoroczny model Grizzly z jednostką napędową o pojemności 421 centymetrów wyceniono na 34 tys. zł. Chcąc zaoszczędzić tysiąc złotych, warto zdecydować się rocznik 2012. W standardzie otrzymamy bardzo dobry napęd na obie osie, wspomaganie układu kierowniczego i dzielność gwarantującą solidny zastrzyk adrenaliny. Dla najbardziej wymagających klientów przygotowano droższą o 10 tysięcy "siedemsetkę" występującą w trzech specyfikacjach.

Autor Mokwiński Maciej
Mokwiński Maciej
Powiązane tematy:YamahaTesty
materiał promocyjny

Sprawdź nr VIN za darmo

Zanim kupisz auto, poznaj jego przeszłość i sprawdź, czy nie jest kradziony lub po wypadku

Numer VIN powinien mieć 17 znaków