Uwagę zwracają także mini owiewki, które przypominają naprężone przed startem skrzydła ptaka, co jak się potem okazało współgra z wrażeniami z jazdy. Warto także zauważyć seryjnie montowany pług, za którym umieszczony został wydech, co jest coraz częściej stosowanym rozwiązaniem mającym na celu obniżenie punktu ciężkości motocykla. Mimo narzekań z różnych stron, to co kierowcy samochodów widzą najczęściej (czyli tył motocykla) może nie jest tak fantazyjny jak przód, jednak jest całkowicie poprawny. Jedynym niezaprzeczalnym mankamentem jest uchwyt dla pasażera, którego de facto nie da się złapać, bo nie ma prześwitu na palce między nim a maszyną. Należy mieć nadzieję, że producent rozwiąże ten dziwny problem w następnym roku produkcji XJ6.

Motor w XJ6 pochodzi bezpośrednio z FZ6, czyli historycznie jest to przerobiony silnik z R6tki. Z 600 cm3 uzyskujemy moc 78 KM, maksymalny moment obrotowy to około 60 Nm osiągany przy 8,500 obrotów na minutę. Czy to daje frajdę? W mieście jak najbardziej tak, zwłaszcza że zestrojenie silnika ze skrzynią biegów jest fantastyczne, dzięki czemu motocykl jest bardzo elastyczny.

Motocyklista po zajęciu miejsca za kierownicą może czuć się jak w przysłowiowym domu. Wszystko jest na swoim miejscu, zegary są już znane z serii FZ, rozmieszczenie przycisków jak najbardziej klasyczne. Pozycja jest komfortowa, siodło zawieszone nad ziemią na wysokości 785 mm pozwala na stabilne podpieranie się nawet wysokim inaczej, nogi nie są zbyt mocno ugięte, jest wygodnie. Lusterka mogłyby być trochę większe, mało w nich widać i to początkowo psuje uciechę z jazdy.

Silnik odpala ochoczo i bardzo szybko osiąga swoją temperaturę pracy. Motocyklista będzie miło zaskoczony, jak ten motocykl wkręca się na obroty i jak brzmi. Po około 4 sekundach na budziku melduje się 100 km/h i jest to dopiero początek drugiego biegu, co oznacza, że do jazdy po mieście wystarczą praktycznie 3 pierwsze przełożenia. Jednak dzięki wspomnianej już wcześniej elastyczności można jeździć też na wyższych biegach bez specjalnej utraty dynamiki. Jeśli chodzi o dźwięk wydobywający się spod prawego buta, to nie tylko dogadza uszom pod kaskiem, ale jest także "zauważalny" dla kierowców samochodów, którzy dzięki temu uprzejmie ustępują miejsca na manewry. A te są wyjątkowo łatwe dzięki rozsądnej wadze motocykla (206 kg w stanie gotowym do jazdy) oraz oponie o szerokości 160 mm.

Motocykle typu naked urzekają swym wyglądem, ale mają jedną zasadniczą wadę - w żaden sposób nie chronią przed pędem powietrza. Jest to zwłaszcza uciążliwe w chłodne poranki, kiedy już po około 20 kilometrach marzną dłonie w skórzanych rękawicach. Powyżej 110 km/h zaczyna się walka z wiatrem o przetrwanie i jedynie położenie się na baku pomaga, choć też w niewielkim stopniu. Można na siłę znaleźć i dobrą stronę tego zagadnienia - nie bardzo ma się ochotę na łamanie przepisów, dzięki czemu można zaoszczędzić na paliwo czy inne przyjemności.

XJ6tka spalała w czasie testu około 4,7 litra benzyny na 100 km. To bardzo przyzwoity wynik, zwłaszcza w obliczu dość intensywnej jazdy po zakorkowanym mieście.

Producent poleca go dla osób zaczynających przygodę z jednośladami lub dla powracających do motocyklizmu po przerwie.