Logo
WiadomościŁadowanie jak tankowanie? Infrastruktura, która zmieni polskie drogi

Ładowanie jak tankowanie? Infrastruktura, która zmieni polskie drogi

Materiał reklamowy na zlecenie marki
ORLEN

Polska elektromobilność przyspiesza. Już wkrótce kierowcy będą mogli korzystać z nowoczesnych hubów ładowania aut elektrycznych ORLEN Charge, a to dopiero początek zmian. Na horyzoncie pojawiają się kolejne innowacje związane z paliwami alternatywnymi i zrównoważonym transportem. Podczas Kongresu Nowej Mobilności mieliśmy okazję zobaczyć konkretne rozwiązania, które mają realnie wpłynąć na codzienne doświadczenia użytkowników i przyspieszyć transformację energetyczną.

Polska elektromobilność: nowe huby ładowania ORLEN Charge już wkrótce
ORLEN
Polska elektromobilność: nowe huby ładowania ORLEN Charge już wkrótce

Tegoroczny Kongres Nowej Mobilności, który po raz pierwszy odbywał się w Katowicach, wzbudził duże zainteresowanie wśród profesjonalistów zajmujących się zrównoważonym transportem. W tegorocznej imprezie uczestniczyło ponad 250 wystawców i partnerów reprezentujących najróżniejsze branże – od samorządów, organizacji eksperckich i uczelni, przez koncerny motoryzacyjne prezentujące najnowsze modele pojazdów elektrycznych i zasilanych paliwami alternatywnymi, po operatorów stacji ładowania, dostawców rozwiązań technologii związanych ze zrównoważonym rozwojem i bezemisyjną mobilnością.

Na takiej imprezie nie mogło oczywiście zabraknąć ORLENU, który jest nie tylko największą siecią stacji paliw w Polsce, ale też operatorem jednej z największych sieci stacji ładowania aut elektrycznych, a ostatnio rozwija również sieć stacji tankowania wodoru.

Dalszy ciąg artykułu pod materiałem wideo

Elektryki w liczbach

Polacy kupują coraz więcej aut elektrycznych. Czy jest gdzie je ładować?

Nasz rynek zaczyna nadrabiać zaległości w kwestii pojazdów elektrycznych. Przyrosty są imponujące, bo polski park osobowych aut elektrycznych na koniec sierpnia liczył 97 484 szt., co stanowi wzrost o 51 proc. rok do roku. Do zapowiadanego niegdyś przez polityków miliona elektryków na polskich drogach wciąż jest daleko, ale udział aut elektrycznych w rynku nowych samochodów zbliża się do 8 proc., co świadczy o tym, że stają się one coraz bardziej poszukiwaną alternatywą dla aut spalinowych.

Flota elektrycznych samochodów dostawczych i ciężarowych zwiększyła się w tym samym czasie do 9634 sztuk (wzrost o 35 proc. rok do roku). Co szczególnie ciekawe, w ciągu roku aż o 110 proc. zwiększył się park osobowych aut zasilanych wodorem, choć w liczbach bezwzględnych jest on wciąż skromny, bo do końca sierpnia zarejestrowano ich zaledwie 502 sztuki.

Jednak podczas kongresu nie tylko omawiano sukcesy branży, ale także wskazywano wyzwania utrudniające transformację w kierunku zrównoważonej mobilności. Podczas panelu dyskusyjnego "Infrastruktura ładowania w Polsce – czy kiedyś będzie wystarczająca?" eksperci z branży przestrzegali, że niedostateczna dostępność infrastruktury do ładowania wciąż ogranicza popularność aut elektrycznych. Szczególnie dotyczy to profesjonalnych użytkowników i flot, które choć stoją przed koniecznością przejścia na pojazdy bezemisyjne, to rozbudowywana sieć punktów ładowania nie do końca przystaje do ich potrzeb.

Dla kogoś, kto podróżuje służbowo, w interesach, zbaczanie z trasy i ładowanie samochodu przy centrach handlowych to nie jest akceptowalne rozwiązanie – zwracał uwagę szef sprzedaży flotowej jednego z największych koncernów motoryzacyjnych.

A przecież w Polsce większość nowych aut kupują firmy, a nie użytkownicy prywatni.

Ambitne plany ORLENU. 1200 punktów ładowania to dopiero początek

Polska elektromobilność: nowe huby ładowania ORLEN Charge już wkrótce
Polska elektromobilność: nowe huby ładowania ORLEN Charge już wkrótceŻródło: ORLEN

Żeby rynek samochodów elektrycznych mógł się dynamicznie rozwijać, ładowanie aut musi być dostępne, efektywne i pewne – przyznał Krzysztof Kaczyński, dyrektor wykonawczy ds. elektromobilności ORLEN.

To nie tylko deklaracje, bo ORLEN inwestuje w rozwój stacji szybkiego ładowania. Plany są ambitne, bo koncern chce być głównym dostawcą usług ładowania na polskim rynku, a do 2035 roku sieć ORLEN Charge ma liczyć w Polsce 6 tys. punktów ładowania, na zagranicznych stacjach ORLENU ma być 2,5 tys. punktów szybkiego ładowania. Co ważne, realizacja tych planów już się zaczęła.

ORLEN Charge dzisiaj to sieć ponad 1200 punktów ładowania zlokalizowanych w całej Polsce – wskazała Marta Jaroni, dyrektorka Działu Operacji i Funkcji Wsparcia Elektromobilności ORLEN. – Chcemy oferować klientom aut elektrycznych przede wszystkim wielostanowiskowe huby ładowania na trasach tranzytowych, ze strefami udogodnień, takimi, do jakich kierowcy są przyzwyczajeni na stacjach paliw. Tworzymy także wielostanowiskowe huby ładowania także w strefach miejskich. Oczywiście sieć będziemy uzupełniać także o pojedyncze lokalizacje, ale z minimum dwoma stanowiskami ładowania – dodała.

Kiedy można się spodziewać otwarcia pierwszych hubów ładowania? Okazuje się, że to kwestia najbliższej przyszłości.

Na przełomie października i listopada otwieramy pierwsze huby ładowania. W każdej nowej lokalizacji będziemy oferować moc od 1,5 do 1,6 MW przy ośmiu stanowiskach ładowania. Infrastruktura obiektów będzie pozwalała na to, żeby auta ładowane były z mocą do 400 kW, natomiast w sytuacji pełnego obłożenia stanowisk minimalna gwarantowana moc ładowania to 200 kW – zapowiedziała Marta Jaroni.

Dla sieci ORLEN Charge to duża zmiana, wręcz przeskok technologiczny.

Im więcej stacji, tym więcej aut na wodór

Orlen nadal rozwija sieć ładowania wodoru
Orlen nadal rozwija sieć ładowania wodoruŻródło: ORLEN

A co z wodorem? Czy dynamiczny rozwój sieci stacji ładowania aut elektrycznych oznacza porzucenie planów rozwoju sieci tankowania wodoru?

Nadal rozwijamy sieć stacji tankowania wodoru – w rozmowie z "Auto Światem" zadeklarował Jakub Lubiński, dyrektor Działu Technologii Wodorowych ORLEN. – W całej Polsce takich stacji jest kilkanaście, my, jako ORLEN, otworzyliśmy właśnie czwartą stację tankowania wodoru, która znajduje się we Włocławku. W tym roku otworzymy dwie kolejne – jedną w Płocku, drugą w Gdyni. Gaz dostarczany jest ze źródeł polskich, tych, które są dostępne w ramach grupy kapitałowej ORLEN. Wodór jest doskonałym paliwem do dekarbonizacji floty pojazdów ciężkich i pojazdów komunikacji miejskiej. Daje odpowiednie zasięgi w stosunku do czasu tankowania, np. wodorowe autobusy miejskie tankuje się szybciej, niż trwa ładowanie pojazdów elektrycznych – dodał Jakub Lubiński.

Wodorowe autobusy miejskie tankuje się szybciej, niż trwa ładowanie pojazdów elektrycznych | Kongres Nowej Mobilności 2025
Wodorowe autobusy miejskie tankuje się szybciej, niż trwa ładowanie pojazdów elektrycznych | Kongres Nowej Mobilności 2025Żródło: ORLEN / Piotr Szypulski

Czy przy wciąż niewielkiej flocie aut wodorowych na polskim rynku rozwój sieci tankowania wodoru ma uzasadnienie?

Zauważamy, że liczba prywatnych użytkowników aut na wodór rośnie wszędzie tam, gdzie otwieramy nowe stacje tankowania wodoru. Ludzie traktują wodór jako paliwo alternatywne, odpowiedzialne – wskazał Lubiński.

W prywatnych zastosowaniach problemem wciąż może być relatywnie wysoka cena wodoru, ale wraz ze wzrostem popularności tego paliwa będzie ona spadać. W Polsce, zarówno na rynku pierwotnym, jak i wtórnym, nie ma już problemu z zakupem aut wodorowych.

Materiał reklamowy na zlecenie marki
ORLEN