Auto Świat Wiadomości Premiery Aston Martin DBX – ultra luksus, ultra sport, ultra SUV

Aston Martin DBX – ultra luksus, ultra sport, ultra SUV

Autor Tomasz Okurowski
Tomasz Okurowski

Aston Martin jest kolejną marką sportowo-luksusową, która skusiła się na produkcję SUV-a. Nowy model DBX z sercem od Mercedesa-AMG mierzy w takie modele jak Bentley Bentayga, Lamborghini Urus, Maserati Levante czy Porsche Cayenne Coupe. Brytyjczycy obiecują nie tylko świetne osiągi, wyszukane materiały i wyjątkowy luksus, ale i potężne brzmienie.

Aston Martin DBX
Zobacz galerię (11)
Aston Martin / Aston Martin
Aston Martin DBX
  • Osiągi: 4,5 s od 0 do 100 km/h i prędkość maksymalna 291 km/h. Szacowane średnie zużycie paliwa 14,3 l w cyklu WLTP
  • Pod maską udoskonalony silnik 4.0 V8 Mercedesa-AMG , dobrze znany z DB11 i Vantage
  • Wymiary: 5,03 m długości, 1,99 m szerokości, 1,68 m wysokości. Rozstaw osi ogromny – aż 3,06 m. Zbiornik pomieści 85 litrów benzyny

Odpocznijmy chwilę od batalii o redukcję emisji CO2, ekspansji elektryków i nagonki na diesla. W ramach odwyku przyjrzyjmy się bliżej temu, jak bawi się świat motoryzacji dla bardzo zamożnej grupy klientów. Oto SUV, który ku uciesze niejednego fana motoryzacji wyda z siebie nie tylko demoniczne brzmienie 4-litrowego V8 (550 KM i 700 Nm), ale także tak po prostu "wypruje" w atmosferę prawie 279 g CO2 co każdy przejechany kilometr (dane wg cyklu NEDC). Cóż, nie każdy jakoś szczególnie przejmuje się modą na eko.

Dalszy ciąg artykułu pod materiałem wideo

Aston Martin DBX – V8 od Mercedesa-AMG

Pewnie Amerykanie wzruszą ramionami. W końcu Jeep Grand Cherokee Trackhawk czy SRT również skrywają pod maskami silniki V8, i to dużo większej pojemności. Zgodnie z amerykańską tradycją nikt się nie ograniczał i wcisnął odpowiednio konstrukcje 6,2 l i 6,4 l. W kwestii V8 bardziej zgodni są inni rywale, tacy jak Bentley (Bentayga) czy Porsche (Cayenne), u których znajdziemy także 4 litry w wydaniu V8. A w Gaydon, w hrabstwie Warwickshire, czyli siedzibie Astona?

Aston Martin przeciwstawia rywalom udoskonalony silnik Mercedesa-AMG (dobrze znany już z DB11 i Vantage) z dwoma turbosprężarkami, układem odłączania jednego cylindra (mowa o oszczędzaniu paliwa), poprawionym układem chłodzenia i dopracowanym brzmieniem ze wzmocnionym średnim i wyższym zakresem częstotliwości. Upraszczając – silnik będzie ryczeć tak agresywnie, jak to tylko możliwe. Znamienne, że wszędzie tam, gdzie filtr GPF nie jest wymagany, trzeba będzie dopłacić za emocjonujący ryk. A finalnie w leniwym tempie pojedziemy z wyłączonym cylindrem.

Aston Martin chwali się, że DBX to zupełna nowość. A to oznacza premierową platformę z dużym wykorzystaniem aluminium. Cudów jednak nie ma. Samochód waży ponad 2,2 tony. Nie zabrakło adaptacyjnego pneumatycznego zawieszenia, instalacji elektrycznej 48V, 9-stopniowego automatu czy zaawansowanego elektrycznego systemu eARC do kontroli ruchów nadwozia (w najbardziej sportowym ustawieniu DBX jest porównywany w tej mierze do DB11). Brawo.

W kabinie ma być przestronnie. Aston Martin obiecuje pierwszy w swojej historii pełnowymiarowy pięcioosobowy samochód, i do tego z bagażnikiem na miarę najnowszej Skody Octavii – aż 632 litry! Aston pochwalił się nawet wąskim progiem załadunkowym i szerokim otworem, by wygodnie ładować bagaże. Parę dekad temu – nie do pomyślenia. To jednak nie koniec funkcjonalności na miarę Simply Clever.

Producent zadbał nawet o takie detale jak pakiety akcesoriów dla miłośników psów czy sportów zimowych. Z myślą o narciarzach przygotowano ogrzewane wkładki do butów. Dla właścicieli zwierząt zaprojektowano nie tylko odpowiednią przegrodę do przewozu np. czworonogów, ale także niewielką przenośną akumulatorową myjkę, by rozkosznego delikwenta oczyścić z błota.

Aston Martin DBX – Luksus? Of course

Nie sposób zapomnieć o luksusie. We wnętrzu znajdziemy zatem najwyższej jakości skórę licową od wieloletniego dostawcy, podsufitkę i roletę z Alcantary, włókno węglowe, metal czy prawdziwe drewno. Nie zabrakło też ciekawych kompozytów (jednym ze składników jest ceniony w lecie len) oraz materiałów, w których wykorzystano prawdziwą wełnę (a nie podróbkę w postaci akrylu).

Na koniec krótko o multimediach, które przyznajmy nigdy nie były mocną stroną brytyjskiej marki. W desce rozdzielczej znajdziemy zatem 2 ekrany TFT – wirtualny kokpit 12,3” oraz 10,25” w konsoli. Obowiązkowo rzecz jasna Android Auto i CarPlay, Bluetooth, DAB i system audio Harman/Samsung o mocy 800 W. Całość powstała dzięki kooperacji z Mercedesem co należy tłumaczyć tak: Aston znów sięgnął do niemieckich magazynów. Na szukanie podobieństw z MBUX mamy jeszcze jednak trochę czasu.

Pierwsze dostawy zaplanowano na drugi kwartał przyszłego roku. Sugerowana cena w USA to 189 900 dolarów. W Niemczech zaś 193,5 tys. euro. Do miliona złotych nie brakuje już tak dużo. Czy ktoś liczył na niższe ceny?

Autor Tomasz Okurowski
Tomasz Okurowski
materiał promocyjny

Sprawdź nr VIN za darmo

Zanim kupisz auto, poznaj jego przeszłość i sprawdź, czy nie jest kradziony lub po wypadku

Numer VIN powinien mieć 17 znaków