Logo
WiadomościPremieryNa razie ciekawostka? MG wchodzi do nowego segmentu. Na celowniku Hilux i Ranger

Na razie ciekawostka? MG wchodzi do nowego segmentu. Na celowniku Hilux i Ranger

Opracowanie: 
  • Filip Trusz

Na razie to ciekawostka rodem z Australii, ale patrząc na liczby, jakie wykręca nad Wisłą MG, wcale się nie zdziwimy, jeśli kiedyś w przyszłości MGU9 (albo podobny model) do nas zawita. Na pierwszy ogień idzie kraj, gdzie takie samochody cieszą się ogromną popularnością, a kierowcy jeżdżą nimi nie tylko w pracy. Chińczycy właśnie rzucają wyzwanie Fordowi Rangerowi i Toyocie Hilux.

MGU9
MG
MGU9
  • Wejście kiedyś do Polski z pikapem wcale nie byłoby nietypowym ani dziwnym ruchem MG. Inni producenci z Chin już u nas sprzedają swoje pikapy. I elektryczne, i spalinowe
  • Na razie u nas jednak MG skupia się na swojej osobowej dywizji (i robi to wyjątkowo skutecznie), a nowy model MGU9 wprowadza do Australii. Auto powstała na bazie innego chińskiego pikapa
  • To naprawdę kawał samochodu. Mierzy 5,5 m, a pod maską pracuje silnik Diesla o mocy 215 KM
  • Wnętrze inspirowane jest... samolotami

Jeśli chodzi o pikapy, to jest nam bardzo blisko do Australijczyków. Tam również ten segment jest zdominowany przez Forda Rangera i Toyotę Hilux. Oba modele cieszą się nie tylko popularnością, ale też uznaniem, na które zapracowały przez wiele lat. Tym ciekawiej prezentuje się ich najnowszy konkurent. Wyzwanie hegemonom postanowili rzucić Chińczycy z MG. W Australii właśnie zadebiutował MGU9.

Przeczytaj także: Chińczycy wygrali w Polsce. Ich auto to najpopularniejszy u nas nowy SUV klasy średniej

Jakie samochody są konkurentami nowego MG?

Ford Ranger i Toyota Hilux to liderzy australijskiego rynku, ale rywali MGU9 będzie miał znacznie więcej. Niektóre modele doskonale znamy z naszych ulic, o innych polscy kierowcy pewnie nie słyszeli. W sprzedaży znajdują się tam m.in. Isuzu D-Max, Mazda BT-50, Volkswagen Amarok, Kia Tasman, Mitsubishi L200, Nissan Navara, BYD Shark 6 oraz GWM Cannon Alpha.

Podobnie jak w Posce MG również w Australii chce powalczyć atrakcyjną ceną. MGU9 kosztuje wyjściowo 52900 dol. australijskich, co w przeliczeniu na złotówki daje ok. 126 tys. MGU9 jest tańsze i od Toyoty, i od Forda.

MGU9
MGU9MG
MGU9
MGU9MG

Jak duże jest MGU9? To naprawdę duży pikap

Pikap wyróżnia się długością 5500 mm i rozstawem osi 3300 mm, co czyni go jednym z dłuższych pojazdów w swojej klasie. Przewidziano również kilka wersji ładowności — od 770 do 870 kg, co daje konkurencyjność w porównaniu z innymi modelami w segmencie.

Model MGU9, zbudowany na bazie platformy ramowej znanej z Maxusa Terron 9, przeszedł szereg zmian, aby spełnić wymagania australijskich warunków. Największą zmianą w konstrukcji jest zastosowanie wielowahaczowego, niezależnego tylnego zawieszenia, co według MG poprawia komfort jazdy i sterowność, jednocześnie zachowując zdolność do przewożenia dużych ładunków.

MGU9
MGU9MG

Jaki silnik ma MGU9? Żaden elektryk. To pikap w starym stylu

Pod maską MGU9 znajduje się czterocylindrowy silnik turbodiesel, wyprodukowany przez SAIC, który generuje moc 215 KM. Warto wspomnieć, że wartość ta, choć nieco niższa od mocy w modelu LDV Terron 9, została skalibrowana zgodnie z preferencjami australijskiego rynku. Napęd na cztery koła współpracuje z elektronicznie sterowanymi blokadami mechanizmów różnicowych i zapewnia możliwości holowania do 3500 kg.

MGU9
MGU9MG
MGU9
MGU9MG

MGU9 może być bardzo bogato wyposażone

Każdy, kto zajrzy do wnętrza, znajdzie nowoczesne rozwiązania — inspiracją był kokpit samolotu, czego dowodem jest selektor biegów. Trzeba przyznać, że prezentuje się naprawdę ciekawie.

Standardowo pojazd wyposażono w dwa 12,3-calowe wyświetlacze cyfrowe, zaawansowany system audio JBL oraz szereg udogodnień w topowej wersji, takich jak podgrzewane, wentylowane i masujące siedzenia w przedniej części kabiny. Znamy ten zabieg również z polskiego rynku. W Australii Chińczycy też nie bawią się w bazowe wersje bez wyposażenia. Kuszą i ceną, i długą listą wyposażenia.

MGU9
MGU9MG
MGU9
MGU9MG
MGU9
MGU9MG
Opracowanie: 
  • Filip Trusz
Powiązane tematy: