Określenie 'Visiovan' wzięło się od wyglądu samochodu. Jego modułowa koncepcja wnętrza połączona z dużą powierzchnią przeszkloną nadwozia pozwoliła na stworzenie dosyć funkcjonalnego pojazdu. W nowym modelu francuskiego producenta znajdzie się miejsce nawet dla siedmiu osób. Pod względem wielkości (dł. 4,59m; szer. 1,83m; wys. 1,66m) jest on umiejscowiony w przedziale pomiędzy mniejszym od niego Renault Grand Scenic, a większymi modelami, takimi jak chociażby Ford S-Max lub Renault Espace. Motywem dla stworzenia takiego auta był stale rosnący udział samochodów typu Van w rynku motoryzacyjnym. Jeżeli chodzi o nasz kraj, to ciężko jest tutaj cokolwiek rokować.

Citroen C4 Picasso stanie więc ramię w ramię z Xsarą Picasso oraz modelem C8. Na pierwszy rzut oka w samochodzie rzuca się daleko oszklona przednia szyba, która pozwala na podwójne zwiększenie kąta widzenia podczas jazdy. W konwencjonalnych samochodach tej klasy wynosi on 35 stopni. Jego nowoczesna konstrukcja pozwala na osiągnięcie nawet 70 stopni widoczności od górnej do dolnej krawędzi. W wersji wyposażonej w szklany dach, siedząc w środku mamy wrażenie jakby między szybą, a dachem istniała ciągłość. Maska i grill samochodu nawiązują w dużym stopniu do siostrzanej wersji trzy lub pięciodrzwiowej modelu C4, lecz w nowej wersji zostały zmienione reflektory. Linia boczna samochodu prezentuje się równie okazale. Pomimo obniżenia kąta ułożenia przedniej szyby, nie ucierpiała na tym widoczność, dzięki zastosowaniu wąskich słupków bocznych. Z tyłu auta zamontowano bardzo wydatne reflektory, dające nocą oryginalną wiązkę światła.

Wnętrze samochodu jest trochę niecodzienne. Konstruktorzy zdecydowali się zrezygnować z przestrzeni po środku deski rozdzielczej. Wygospodarowane miejsce zostało przeznaczone na dosyć obszerny, dodatkowo klimatyzowany schowek W wersji ze skrzynią automatyczną lewarek umieszczony został przy kolumnie kierownicy na wzór samochodów, które produkowane były kilka epok wstecz. W wersji ze skrzynią sekwencyjną MCP, za kierownicą zostały umieszczone specjalne manetki pozwalające na zmianę biegów. W kwestii wentylacji wnętrza zastosowano dosyć ciekawe rozwiązanie. Nowością jest tutaj rozpylacz zapachów. Pomiędzy centralnymi nawiewnikami umieszczone jest specjalne pokrętło z wkładem odświeżającym, dzięki któremu można regulować intensywność jego działania. Będąc w temacie temperatury warto dodać, że samochód ten jako jeden z nielicznych w tej klasie posiada w opcjonalnym wyposażeniu czterostrefową klimatyzację.

Citroen C4 Picasso to auto, które zostało stworzone z przeznaczeniem dla rodziny. Nie dziwi więc w nim to, że można tam zamontować aż trzy rzędy siedzeń. O ile w pierwszym i drugim rzędzie spokojnie podróżować może pięć osób bez utraty na komforcie, to już siedem osób w tym samochodzie traktować należy raczej z przymrużeniem oka.

Pochwała należy się jednak za system modułowego wnętrza, a konkretniej przemyślanego rozwiązania dotyczącego składania foteli. Zwiększanie przestrzeni bagażowej nie musi już być utrapieniem. Wystarczy kilka lekkich pociągnięć i pojemność bagażnika zwiększa się do 576 litrów (przy pięciu fotelach). Parę następnych ruchów i w wersji dwuosobowej pojemność bagażnika wynosi już 1.951 litrów, co jest dobrym wynikiem. Jeśli chodzi o schowki, to jest naprawdę dużo, i co ważniejsze, są one rozmieszczone bardzo ergonomicznie. Jako ciekawostkę można dodać fakt, że w bagażniku ukryta jest podręczna latarka, która na pewno nie raz może się przydać w różnych sytuacjach. Po umieszczeniu jej z powrotem w uchwycie, zostaje ona doładowywana.

Na naszym rynku Citroen C4 Picasso oferowany będzie w czterech wersjach silnikowych. Do dyspozycji klientów dostępne będą dwie jednostki benzynowe: 1,8i 16V (127KM) oraz 2,0i (143KM). Nie zabrakło alternatywy dla osób preferujących jednostki wysokoprężne. Tutaj  dostępne będą dwie wersje: 1,6 HDi (110KM) i  2,0 HDi (143KM). Do tej gamy silników dołączane są trzy rodzaje przekładni: mechaniczna (6 biegów), automatyczna oraz nowoczesna skrzynia MCP. Podczas jazd testowych zostały nam udostępnione wersje z różnymi skrzyniami. Spośród wszystkich najwięcej pochwał zebrała skrzynia o tajemniczym skrócie MCP. Pozwala ona na pracę zarówno w trybie automatycznym, jak też i sekwencyjnym, gdzie biegi zmienia się przy pomocy łopatek. Przekładnia spisywała się bez większych zarzutów, biegi przełączały się sprawnie, szarpnięcia nie były odczuwalne. W tym modelu pod maską znajdowała się jednostka wysokoprężną o pojemności 1,6 litra (110KM). Przy tej wadze samochodu moc nie była ona porażająca, lecz pozwalała na całkiem dynamiczną jazdę po mieście.

Francuzi sławni są już z powodu stosowania nietypowych rozwiązań w kwestii zawieszenia. W nowym C4 Picasso zastosowano rozwiązanie o podobnej nazwie, lecz troszkę innej konstrukcji.  Jest to zawieszenie pneumatyczne, składające się ze specjalnych poduszek, tłumiących bardzo dobrze nierówności na drodze.

Podsumowując, po nowym produkcie Citroena należy się spodziewać, że będzie pachniał niczym rodzinny dom, dając w swym wnętrzu podobną aurę i atmosferę (klimatyzację). Za najtańszą wersję 'domu na kółkach' napędzanym benzyną bezołowiową trzeba będzie zapłacić 80.900 złotych. Najdroższy 'benzyniak' w wersji Exclusive MCP kosztować będzie 110.200 złotych. Ceny wersji wysokoprężnych zawierać się będą w granicy od 90 tysięcy złotych, aż do 120.300 w wersji z najbogatszym wyposażeniem. Jednakże z okazji premiery polski oddział Citroena przewidział obniżkę wszystkich modeli aż o 5 tysięcy złotych. Czy warto się skusić? To już musicie sprawdzić Państwo sami.