Efektem prac nad małym autem jest świetnie sprzedający się model Panda. Prezentując na salonie genewskim nową Cromę, Fiat chce z równie dużym efektem powrócić do klasy wyższej-średniej. Auto trafi do sprzedaży już w czerwcu i wtedy zobaczymy czy uda mu się dorównać popularnością poprzednikowi. Stara Croma była produkowana w latach 1985-94 i cieszyła się dużym wzięciem - ogólnie sprzedano 450 tys. sztuk.

Teraz Fiat ma nowy pomysł na swój wóz reprezentacyjny. Ma to być samochód łączący wygodę tradycyjnej limuzyny z wielofunkcyjnością vana - suma sumarum: nadmuchane, dobrze wyposażone kombi. Jednak jest to powrót do już zagospodarowanej niszy, w której przyjdzie mu się zmierzyć m.in. z Renault Vel Satis i Oplem Signum. Pierwszy z nich jest ewidentnie skierowany na luksus, a drugi jest rodzinną ewolucją Omegi. Fiat chce być gdzieś pomiędzy. Ale gdzie?

Nowa Croma będzie liczyć 4,75 m długości, 1,77 m szerokości i 1,60 m wysokości, a rozstaw osi wyniesie 2,70 m (dla porównania: Stilo Multiwagon: 4,52 / 1,75 / 1,57 / 2,60). Wymiary zapewnić mają pasażerom sporą przestrzeń wewnątrz kabiny. Interesująca będzie oferta Fiata, jeśli chodzi o dostępne silniki. W sumie będzie ich  pięć, z tego aż trzy diesle. Jednostkami benzynowymi są silniki 1,8 16v o mocy 130 KM i 2,2 16v o mocy 150 KM. Wśród diesli są dwie jednostki 1,9-litrowe Multijet o mocy 120 i 150 KM oraz nowa, a zarazem najmocniejsza jednostka 2,4 Multijet o mocy 200 KM (połączona z 6-stopinową automatyczną przekładnią z możliwością sekwencyjnej zmiany biegów). Nabywca będzie miał do wyboru również trzy poziomy wyposażenia.

Pytanie brzmi: czy mając w swojej ofercie obszerne kombi segmentu C (Stilo Multiwagon), sportowo-szykowne limuzyny Alfy i luksusowe Lancie, a do tego potrzebując stabilnej drogi wyjścia z problemów finansowych, stać Fiata na inwestowanie w wątpliwe powodzenie nieprecyzyjnie określonego cross-overa?

Przekonamy się o tym w czerwcu kiedy to Fiat Croma pojawi się na drogach we Włoszech. Potem auto zawita do salonów sprzedaży na pozostałych rynkach europejskich.