- Elektryczny napęd ID. Buggy ma 204 koni mocy i zasięg 250 km
- Volkswagen zamierza sprzedawać platformę MEB do zabudowy przez inne firmy
Wszystko zaczęło się w latach 60. gdy w Kalifornii stworzono pierwsze plażowe pojazdy bazujące na Volkswagenie Garbusie. Do napędu służył oczywiście chłodzony powietrzem bokser, ale wykonane z włókna szklanego i żywicy epoksydowej nadwozia powstawały w małych manufakturach. Pozbawione dachu auta z miejscem dla nawet 4 osób, do których można było wsiąść w jeszcze mokrych kostiumach kąpielowych i z plaży pojechać np. na „szybki lunch”, szybko zdobyły serca Amerykanów i były budowane w tysiącach egzemplarzy. Później moda na plażowe samochody rozlała się na cały świat. Prezentowany podczas tegorocznego salonu samochodowego w Genewie studyjny Volkswagen ID. Buggy stylistycznie nawiązuje do legendarnych aut, które blisko 60 lat temu pojawiły się na plażach Stanów Zjednoczonych. Ale zastosowana technika napędowa jest pionierska i to właśnie ID.
Buggy będzie w przyszłości wyznaczał standardy budowy aut elektrycznych Volkswagena. Pojazd bazuje na modularnej platformie podwoziowej przeznaczonej dla aut z napędem elektrycznym, w skrócie MEB. W jej podłodze zintegrowano wysokonapięciowy akumulator litowo-jonowy. W przypadku ID. Buggy jego pojemność wynosi 62 kWh, co przekłada się na 250-kilometrowy zasięg (liczony wg normy WLTP). Do napędu plażowego Volkswagena posłużył 204-konny silnik, dysponujący maksymalnym momentem obrotowym 310 Nm, dostępnym od pierwszego wciśnięcia pedału gazu. Auto rozpędza się do „setki” w 7,2 s, a prędkość maksymalna została elektronicznie ograniczona do 160 km/h. Tak jak w buggy sprzed 60 lat napęd przenoszony jest na tył, ale inżynierowie VW zwracają uwagę, że zastosowanie dodatkowego silnika elektrycznego przy przedniej osi, dzięki któremu ID. Buggy miałby napęd 4x4, nie jest żadnym technicznym wyzwaniem.
Volkswagen ID. Buggy: ładowanie baterii w pół godziny
Przy okazji premiery elektrycznego buggy Volkswagen zaprezentował w Genewie także funkcjonalną stację ładowania, która może być zamontowana w wybranej lokalizacji czasowo lub na stałe. Dzięki technice szybkiego ładowania o mocy 100 kW akumulatory ID.Buggy można naładować do 80 proc. pojemności w zaledwie pół godziny,
Platforma MEB umożliwia budowanie niemalże dowolnych pojazdów elektrycznych. Nadwozie ID. Buggy, tak jak w przypadku protoplastów z lat 60. XX wieku, pozbawione jest dachu i drzwi. Co prawda studyjny pojazd jest 2-miejscowy, ale stworzenie auta 2+2 to tylko kwestia decyzji. Sama platforma MEB, wykonana ze stali i aluminium, sama w sobie jest tak sztywna, że można na niej osadzić właściwie dowolne nadwozie, co z resztą koncern udowodnił, prezentując wcześniej kompaktowe ID., vana ID. Buzz. suv-a ID. Crozz i limuzynę ID. Vission. Volkswagen na początku roku ogłosił również, że zamierza udostępnić platformę MEB innym producentom (przede wszystkim tzw. start-upom), by mogli oni na niej zbudować własne konstrukcje.
Volkswagen ID. Buggy: minimalizm i styl
Stylistyka Volkswagena ID. Buggy, podobnie jak kiedyś Garbusa czy Transportera, od razu będzie zdradzała, kto ten pojazd stworzył. I to mimo braku najbardziej charakterystycznego elementu designerskiego – przedniego wlotu powietrza (którego elektryczne ID. Buggy po prostu nie potrzebuje). Dwuczęściowe lakierowanie (zielone na górze, granatowe na dole nadwozia) ma zwracać uwagę na modułową budowę pojazdu. Wznosząca się ku tyłowi linia karoserii, nawiązujące do modeli sprzed lat owalne reflektory LED, różnej szerokości opony z tyłu i z przodu – nie trzeba nawet patrzeć na logo firmy, by wiedzieć, że to Volkswagen. Podczas jazdy poza asfaltem przyda się z pewnością 240-milimetrowy prześwit i masywne aluminiowe osłony podwozia.
We wnętrzu ID.Buggy panuje minimalistyczny klimat, do tego wszystkie materiały są wodoodporne, więc deszcz czy mokre stroje kąpielowe także w tym aucie nie będą problemem. Kokpit auta jest stylistyczną kontynuacją polakierowanej na zielono karoserii. Oczywiście, zamiast zegarów czekają na nas elektroniczne wyświetlacze, a wiele funkcji auta obsługiwanych jest przez dotykowo za pomocą multifunkcyjnej kierownicy. Małym pokrętłem z jej prawej strony można zmieniać bieg (położenia D, N oraz R), a czynność ta będzie graficznie pokazywana na centralnym wyświetlaczu.
Podsumowanie
Koncepcyjny ID. Buggy to kolejny dowód na to, że Volkswagen bardzo poważnie podchodzi do zagadnienia elektromobilności, a platforma MEB jest już bardzo zaawansowana. Koncern nie zdradza na razie, czy zamierza wprowadzić ID. Buggy do produkcji, ale stopień zaawansowania konstrukcji pozwala przypuszczać, że tak się stanie. I to całkiem niedługo.