I nie jest to tylko efekt motywu przewodniego targów, czyli ochrony środowiska poprzez obniżanie emisji dwutlenku węgla do atmosfery. Unia Europejska wymusza na producentach, poprzez wprowadzanie coraz bardziej restrykcyjnych norm emisji zanieczyszczeń, produkowanie coraz to doskonalszych aut proekologicznych. A ponieważ najprostszym sposobem na obniżenie poziomu CO2 w spalinach jest zmniejszenie spalania lub zastosowanie przyjaznych dla środowiska paliw, więc w tym kierunku idą właśnie koncerny motoryzacyjne.

Na każdym niemal stoisku w halach Palexpo, przynajmniej producenta, który liczy się na europejskim rynku, można zauważyć tego typu auta. Oczywiście dominują auta hybrydowe (o napędzie benzynowo-elektrycznym), coraz większe znaczenie zaczynają odgrywać także auta napędzane gazem ziemnym CNG, nie brakuje także modeli przystosowanych do biopaliw oraz paliwa wodorowego. Ponieważ jednak ekologiczne napędy są nawet znacznie droższe w produkcji, obecnie dużą popularnością, zwłaszcza na Starym Kontynencie, cieszą się superoszczędne diesle.

Diesle

Tu na pierwszy plan wybijają się dwie nowości - Volkswagen Passat Bluemotion oraz Mercedes Vision C220 Bluetec. Ekologiczny prototyp Mercedesa, powstały na bazie nowej klasy C wykorzystuje rewolucyjną technologię Bluetec, która od zeszłego roku jest już dostępna w USA. 170-konny silnik uzyskuje średnie spalanie na poziomie 5,5 l/100 km. Jeszcze lepszy wynik, 5,1 l/100 km, może osiągnąc Passat w technologii Bluemotion. Samo niskie spalanie to nie jedyna zaleta nowoczesnych technologii, jednocześnie cały czas obniżany jest poziomie dwutlenku węgla i co ważne, bez strat dla uzyskiwanych osiągów.

Hybrydy

Tu, jak zwykle, dominują azjatyccy producenci, głównie Toyota i Honda. W Genewie Toyota zaprezentowała, jak przystało na lidera wśród producentów aut hybrydowych, dwa koncepcyjne jeszcze modele, które przyćmiły nawet całkiem nowego Aurisa. Toyota Hybrid X, zaprojektowany przez europejskie centrum Toyoty, to nowatorski design, który wkrótce ma zostać wprowadzony w hybrydach. Z kolei FT-HS (Future Toyota Hybrid Sports) to hybrydowe auto sportowe z silnikiem V6, które swoimi osiągami nie odstępuje od innych sportowych modeli napędzanych np. benzyną. Przyspieszenie np. ze startu do 100 km/h zajmuje mu tylko ok. 4 sek. I nie można oczywiście pominąć pierwszego hybrydowego auta z silnikiem V8, czyli Lexus LS 600h.

W temacie hybryd dzielnie próbuje rywalizować z Toyotą Honda. W Genewie po raz pierwszy zaprezentowany został ekscytujący koncept - Honda Small Hybrid Sports Concept (koncept małego, hybrydowego samochodu sportowego Hondy), który bardzo okazale się prezentował obok większego w pełni funkcjonalnego samochodu koncepcyjnego FCX z napędem na ogniwa paliwowe. Ciekawym konceptem jest również Kia Rio Hybrid, która w wersji produkcyjnej pojawi się być może już w przyszłym roku. Byłaby to pierwsza hybryda tej koreańskiej marki.

CNG, auta elektryczne

Duża liczba ciekawych propozycji sprawiła, że w Genewie osobne stoiska zostały utworzone dla aut zasilanych gazem CNG oraz dla samochodów elektrycznych. Ten pierwszy rodzaj paliwa staje się coraz bardziej popularny na zachodzie Europy, dlatego nie dziwi spora liczba znanych modeli w wersji CNG. W Genewie swoją premierę miał Opel Corsa przystosowany do zasilania gazem. 100-konny silnik oraz zasięg na samym gazie wynoszący ok. 500 km mogą sprawić, że ta wersja Corsy będzie równie popularna jak model z typowym napędem. Na stoisku można również zobaczyć Pandę Natural Power oraz Focusa kombi () w wersjach CNG. Z kolei auta elektryczne to przede wszystkim Subaru R1e oraz szereg mniej znanych producentów, jak np. Reva Greeny czy Bollore.

I na koniec nie może zabraknąc również biopaliw. Dominuje tu głównie marka Saab, która w Genewie zaprezentowała po raz pierwszy koncepcyjny model BioPower 100. Ale auta z tego typu napędem można było spotkać także i na innych stoiskach - chociażby Renault, które pokazało model Megane E85.