A co tam. Niech im będzie! Brytyjczycy o nowym MINI mówią, że to początek nowej ery. Można się z tym zgodzić ale też nie trzeba, bo tak naprawdę zmiany jakie zostały wprowadzone w nowej generacji "pop-car’a" nie mają na pewno nic wspólnego z rewolucją, a jedynie ewolucją. Suma sumarum te modyfikacje wpłynęły zdecydowanie na korzyść wersji modelowej 2006, co jest dobrym znakiem dla samej marki, która nie ukrywa, że nowe MINI ma sprzedawać się co najmniej tak samo dobrze jak stare.

MINI to specyficzny samochód, który osiągnął tak naprawdę inne cele od tych, jakie zakładał początkowo twórca pierwszej generacji tego auta Alec Issigonis - konstruktor British Motor Corporation. W jego domyśle MINI miało być pojazdem tylko i wyłącznie miejskim, sprawnie poruszającym się po ciasnych uliczkach Londynu, funkcjonalnym na tyle na ile to możliwie i przede wszystkim tanim w utrzymaniu. Ostatecznie skończyło się na tym, że MINI stał się jednym z najbardziej kultowych samochodów w historii motoryzacji. Na przestrzeni kilkudziesięciu lat małe samochody z Birmingham stały się synonimem pewnej niezależności albo też są nieodłącznym elementem aktualnych do danej epoki trendów życia -  Brytyjczycy określają to pojęcie mianem "lifestyle" - którym nie mogły się oprzeć takie tuzy światowego formatu jak Beatlesi i sama królowa Elżbieta II, posiadacze MINI.

Co więc wnosi do globalnej motoryzacji (i nie tylko) nowa odsłona MINI. Przede wszystkim bardziej wyrazistą sylwetkę. Wymiary nowego MINI wzrosły w stosunku do pierwszej generacji tylko nieznacznie. Zwiększenie wymiarów przodu auta uwarunkowane było m.in. stworzeniem odpowiednich warunków dla spełnienia przyszłych norm bezpieczeństwa. I tak nowe MINI Cooper jest dłuższe od swojego poprzednika o 60 mm, a nowy MINI Cooper S o 61 mm. "Przyrost ten zrównoważyliśmy optycznie przez odpowiednią modyfikację szczegółów karoserii" - wyjaśnia szef zespołu projektantów MINI Gert Hildebrand. Zgodnie z maksymą "od oryginału do oryginału" Hildebrand i jego zespół zaprojektowali cały samochód od nowa, zachowując i odświeżając przy tym charakterystyczne kształty MINI jak sześciokątna atrapa chłodnicy (w nowym MINI składa się ona z jednego zamkniętego elementu i nie jest podzielona jak dotychczas przez górną krawędź zderzaka, grill wyróżniony został chromowaną listwą), duże, okrągłe i umieszczone szeroko reflektory, szyby równo okalające kabinę, diagonalna fuga między maską silnika a kierunkowskazami - jako reminiscencja spoiny przebiegającej w tym miejscu w klasycznych Mini Morris - i ustawione pionowo lampy tylne. MINI Cooper S różni się od MINI Cooper m.in. mocniejszym wysklepieniem maski silnika (wysklepiona jest o 20 mm wyżej, dając silnikowi turbo więcej miejsca) i znajdującym się w niej otworem.  W obydwu wariantach tego modelu aerodynamikę poprawiają pionowe krawędzie aerodynamiczne na słupkach C oraz indywidualne spojlery na tylnej krawędzi dachu.

Znacznie głębsze zmiany miały miejsce we wnętrzu nowego MINI. Podobnie jak u poprzednika dominują tu okrągłe kształty i linie proste. Rzucającym się w oczy detalem kokpitu nowego MINI jest większy niż w poprzednim modelu zestaw wskaźników Center Speedo. Centralny zestaw wskaźników i elementów obsługi - niemal kultowy element wnętrza każdego MINI - zyskał nie tylko na wielkości, ale i na funkcjonalności. Na ukłon w stronę powiększenia przestrzenia zasługuje modyfikacja centralnej konsoli, która znacznie została zwężona. Dzięki temu udało się zyskać dodatkową ilość miejsca na nogi. Funkcję kluczyka do drzwi i stacyjki przejmuje utrzymany w stylu MINI okrągły nadajnik, a silnik uruchamia się przyciskiem start/stop. Zwiększona została także paleta materiałów i wykończenia wnętrza.

Nowe MINI to także zmodyfikowane silniki. Model Cooper otrzymał czterocylindrowy silnik wolnossący o pojemności 1,6 l i mocy 88 kW / 120 KM. Sterowanie zaworami ssącymi oparte na niepowtarzalnej technologii VALVETRONIC autorstwa BMW Group jest w pełni adaptacyjne. Skok zaworów i czasy otwarcia sterowane są płynnie i elektronicznie w zależności od aktualnego zapotrzebowania mocy. Pod maską Coopera S osadzona została jednostka również o pojemności 1.6 l. Czterocylindrowy silnik turbo o pojemności 1,6 l w MINI Cooper S generuje moc 128 kW/175 KM. Dzięki temu MINI Cooper S to maszyna, w której naprawdę można cieszyć się jazdą. Doładowanie silnika odbywa się za pośrednictwem turbosprężarki Twin Scroll napędzanej oddzielnymi strumieniami spalin z dwóch par cylindrów. Dzięki takiemu układowi turbosprężarka jest w stanie zwiększać moc silnika już przy niskich obrotach. Rezultat jest wyraźnie odczuwalny: MINI Cooper S z czterocylindrowym silnikiem o pojemności 1,6 l przyspiesza z impetem.

Zawieszenie jest bezkompromisowe i sztywne co sprawia, że prowadzenie samochodu przypomina jazdę po torze gokartem. Oś przednia MINI opiera się na kolumnach amortyzujących McPherson. Stabilizator redukuje przechyły boczne karoserii do minimum. Oś tylna z wahaczem centralnym to z kolei rozwiązanie niespotykane w tym segmencie aut. Zastosowanie aluminiowych wahaczy wzdłużnych pozwoliło zmniejszyć masę auta o 6 kg w porównaniu z modelem poprzednim.

Na osi przedniej zastosowano wentylowane hamulce tarczowe o średnicy 280 mm (294 mm w MINI Cooper S), a na osi tylnej hamulce tarczowe o średnicy 259 mm. Efektywny układ hamulcowy wspierany jest w obydwu modelach przez układ ABS, elektroniczny rozkład siły hamowania EBD (Electronic Brakeforce Distribution) i układ kontroli hamowania na zakrętach CBC (Cornering Brake Control). O bezpieczeństwo bierne dba między innymi komplet, sześciu poduszek powietrznych.

Na koniec kilka słów o cenie. Trzeba jasno powiedzieć, że w przypadku zakupu modeli MINI cena jest sprawą drugorzędną. Kwota zakupu uzasadniana jest z reguły zdrowym rozsądkiem, który w przypadku małych Brytyjczyków, może sprowadzić na ziemię i zadać zasadnicze, a jednocześnie retoryczne pytanie: "Po co Ci takie auto?".

Ten kto decyduje się na kupno modelu MINI robi to z dwóch powodów. Albo z miłości do marki albo z chęci wyróżniania się w tłumie i bycia na czasie. A ile ta miłość kosztuje? W przypadku modelu Cooper od 76 300 zł., zaś egzemplarzy Cooper S od 92 900 zł.