O ile o nowym Land Roverze Defenderze można powiedzieć, że przypomina kontener na kołach, to w przypadku Jeepa bardziej pasuje do niego określenie krążownika szos z terenowym rodowodem i nie bez takich, słusznych aspiracji.

Trzecia edycja tak popularnego, zwłaszcza w USA, auta trafi na europejskie rynki już latem tego roku. Z pewnością włodarze DaimleraChryslera postarali się, by samochód z łatwością połykał kilometry szos, jak i radził sobie po zjechaniu na luźne dukty.

Dla sprostania pierwszemu wymogowi zainstalowano nowo opracowane, niezależne przednie zawieszenie i zębatkowy, a więc bardziej czuły układ kierowniczy. Notabene podobny trafił do nowego Mercedesa M-klasy.

Z kolei po zjechaniu z utwardzonej drogi, poruszanie się wspomagać będzie druga generacja systemu Quadra-Drive. Wykorzystuje ona elektroniczną kontrolę momentu przekazywanego przez dyferencjały i umożliwia poruszanie się nawet, gdy wyłącznie jedno koło ma styczność z asfaltem, jak i miękkim podłożem.

Moc dla Grand Cherokee zapewniać będą trzy silniki. Wspólnie z Mercedesem model dzieli 3-litrowego diesla CRD. Widlasta szóstka zastępuje obecnego w aktualnej wersji szeregowego 5-cylindrowca.

Wraz ze wzrostem pojemności z 2,7-litra zwiększa się również moc (z 163 do 218 KM) i moment obrotowy, z i tak już dużej wartości 400 Nm do monstrualnych 509 Nm dostępnych już od 1600 obrotów.

Poza niedostępnym na macierzystym rynku dieslem, pod tradycyjnie długą maskę Jeepa trafią dwa mocne benzynowce. 4,7-litrowy V8 oraz o litr większy, najmocniejszy w historii modelu motor Hemi zapewnią odpowiednio 231 i 326 KM.

Ten drugi będzie również po raz pierwszy wyposażony w system dezaktywujący połowę cylindrów przy spokojnej jeździe i lekkim przyspieszaniu, co ma dać 20-procentową oszczędność paliwa.

Znane są już również ceny, jakie widnieć bedą za szybami nowych Jeepów, kiedy trafią one do sprzedaży w Anglii. Od około 176 tysięcy złotych (po przeliczeniu; należy pamiętać o około 5-15% wyższych cenach na wyspach) dostępne będzie auto z silnikiem CRD, które obecnie ma wartość 161.700 zł bez VAT. Natomiast najmocniejszy Hemi to wydatek około 228 tysięcy zł. przy obecnej cenie 210.400 zł.