Włoski producent w przyszłym roku obchodzić będzie 100-lecie istnienia i w ramach obchodów zaprezentuje podczas genewskich targów samochodowych nowy model, który do niedawna znany był jako "Milano". Teraz pokazana została jego pierwsza oficjalna fotografia.

Nowa Alfa jeszcze oficjalnie nie istnieje, a już miała trzy nazwy. Początkowo ochrzczono ją po prostu 148, jako że ma zastąpić model 147, następnie nazwę zmieniono na Milano. Jednak po protestach pracowników mediolańskich zakładów, którym nie spodobała się decyzja kierownictwa o przeniesieniu siedziby do Turynu, zrezygnowano z tego pomysłu i jednocześnie przesunięciu uległa data prezentacji modelu. Mówi się, że prawdopodobnie włoska konkurentka Golfa będzie nosiła "imię" Giulietta.

Samochód dostępny będzie jedynie w wersji 5-drzwiowej, a linia dachu opadać będzie jak w coupe. Tylne klamki będą tradycyjnie już ukryte na linii okien. Z przodu wyraźnie zarysowana została atrapa chłodnicy w kształcie tarczy, a przetłoczenia na masce i bocznych powierzchniach nadwozia dodają pojazdowi drapieżnego charakteru.

W zawieszeniu kół przednich zastosowano kolumnę MacPhersona, natomiast z tyłu znalazła się konstrukcja wielowahaczowa.

W porównaniu do głównego konkurenta, którym w opinii kierownictwa Alfy jest Volkswagen Golf, włoskie auto jest o 130 mm dłuższe, a rozstaw osi jest większy o 50 mm. Ma to zapewnić większą ilość miejsca dla pasażerów i bardziej komfortowe podróżowanie.

W momencie debiutu pięciodrzwiowy hatchback ma być dostępny z czterema jednostkami turbodoładowanymi o czterech cylindrach. Będą to dwa motory benzynowe - 1.4 TB o mocy 120 KM oraz 1.4 TB Multiair o mocy 170 KM oraz dwa silniki Diesla - 1,6-litrowy JTDM o mocy 105 KM oraz 2-litrowy JTDM generujący moc 170 KM.

Pierwsze Nieco później do palety jednostek napędowych dołączyć ma 1,7-litrowy turbodoładowany motor oferujący moc 235 KM, który pracował będzie w wersji "Quadrifoglio Verde", czyli "Czterolistna Koniczyna".

Jeśli chodzi o skrzynie biegów, dostępna będzie 5- oraz 6-stopniowa przekładnia manualna, a w późniejszym terminie do oferty dołączy nowoczesna dwusprzęgłowa skrzynia półautomatyczna.

Alfa ma ambitne plany pod względem wielkości produkcji, bowiem powstawać ma 100 tys. aut rocznie. Nowy model pomóc ma włoskiemu producentowi powrócić do gry i poprawić wyniki handlowe, które w ostatnich latach sukcesywnie spada i nawet dobre przyjęcie małej MiTo niewiele jak na razie pomogło.