Duże nadzieje, jakie niemiecki producent oraz oficjalny importer na polski rynek - Kulczyk Tradex, wiążą z tym modelem, to zasługa długiej już historii Passata. Po raz pierwszy Passat pojawił się na drogach w 1973 roku. W ciągu 32 lat wyprodukowano ponad 13 mln jego egzemplarzy, czyli średnio ok. 1.200 sztuk dziennie. Większą produkcją mogą się tylko pochwalić Golf oraz Garbus. Jednak nie tylko tradycja może zdecydować o sukcesie rynkowym. Nowy Passat ma nowy image, zwiększone rozmiary (dł. 4,77 m, + 62 mm), nowoczesne rozwiązania techniczne - można powiedzieć, iż nieśmiało puka do klasy wyższej. A jeszcze w tym roku pojawi się wersja kombi (Avant), trzy nowe, topowe silniki, a pod koniec pierwszego kwartału przyszłego roku wersja z napędem na cztery koła.

Wróćmy jednak do tego, co będzie oferowane na początku. Jeśli chodzi o stylistykę, to uwagę zwraca przede wszystkim przód auta, którego koncepcję po raz pierwszy pokazano w studyjnych modelach Concept R i Concept C. Charakterystyczne cechy nowej twarzy Passata to przetłoczenia na masce silnika, nowa krata chłodnicy, okrągłe reflektory w obudowie trapezowej oraz wąskie kierunkowskazy w zderzakach. Linia bocznych szyb unosi się ku górze, a z tyłu dominują okrągłe reflektory w technice diodowej (zmieniający się m.in. kolor światła).

Wnętrze jest niezwykle eleganckie, z wykorzystaniem wysokiej jakości materiałów oraz nastawieniem na detale. Do wyboru są cztery wersje wyposażenia: Trendline, Comfortline, Sportline i Highline i w zależności od tej, którą wybierzemy zmienia się luksus i komfort podróżowania. Jednak nie można oprzeć się wrażeniu, iż nadrzędnym celem była mimo wszystko łatwość obsługi i ergonomia. Jeśli chodzi o materiały, to w nowym Passacie dostępne są 2 rodzaje aluminium, 3 rodzaje drewna i 3 rodzaje skóry. Co ciekawe, w najbogatszej wersji Highline oferowane są inne, większe wskaźniki niż w pozostałych trzech wersjach wyposażenia.

Wśród ciekawych rozwiązań, jakie spotykamy w Passacie na pewno zwraca uwagę sposób uruchomienia silnika. Zamiast standardowego kluczyka, kierowca posiada miniaturowy pilot, który uruchamia silnik poprzez włożenie do specjalnego otworu. Kolejna nowość to uruchamiany przyciskiem elektromechaniczny hamulec postojowy znajdujący się po lewej stronie obok włącznika świateł, który zastępuje tradycyjną dźwignię hamulca ręcznego. Dzięki temu w środkowej części jest więcej miejsca na różnego rodzaju schowki, m.in. wysuwane dwie szufladki po obu stronach włącznika świateł awaryjnych. Nad głowami znajduje się konsola dachowa, w której można schować np. okulary, a w tapicerce drzwi jest nawet specjalny schowek na parasolkę.

Podczas jazdy docenić należy fotele. Zapewniają wygodę, bardzo dobre trzymanie boczne, od wersji Comfortline fotel kierowcy, oprócz regulacji wysokości, ma także ustawiane podparcie odcinka lędźwiowego. Sporo miejsca jest także w tylnej części kabiny, oparcie kanapy posiada podłokietnik, można je składać i dzielić asymetrycznie. Bagażnik ma aż 565 litrów, czyli o 90 więcej niż w poprzedniej wersji.

Obecnie w ofercie znajduje się pięć silników, w tym cztery z bezpośrednim wtryskiem paliwa. Z jednostek benzynowych są to 1,6 o mocy 102 KM, 1,6 FSI 115 KM oraz 2,0 FSI 150 KM. Zwolennicy diesli mogą wybrać albo 1,9 TDI 105 KM, albo 2,0 TDI 140 KM. Pod koniec tego roku gamę silników uzupełnią mocniejsze jednostki: 2,0 FSI 200 KM, 3,2 FSI 250 KM i 2,0 TDI 170 KM. Seryjne jednostki benzynowe o mocy od 115 KM  współpracują z 6-biegowa manualną skrzynią biegów. Opcjonalnie mogą być skojarzone z 6-biegową przekładnią automatyczną (Tiptronic). Dwulitrowe diesle współpracują także z manualną, 6-biegową skrzynią biegów (1,9 z 5-biegową), a w opcji znajduje się nowatorska dwusprzęgłowa skrzynia biegów (DSG).

Aby nabyć nowego Passata wystarczy zapłacić 79.900 zł (plus 800 zł - koszty transportu i przygotowania do wydania auta). Jednak nabędziemy wówczas najskromniejszą wersję 1,6 102 KM Trendline. Jeśli zależy nam na mocy (2,0 150 KM) trzeba dołożyć jeszcze prawie 10 tys. zł. Jednak nie wszyscy lubią się ścigać, są tacy, którym bardziej zależy na wyglądzie i prestiżu - wówczas nawet najuboższa wersja nada się do tego znakomicie.