Ferdinand "Ferry" Porsche urodził się we wrześniu 1909 roku. Od najmłodszych lat był związany z motoryzacją. Byłem przekonany, że urodziłem się w samochodzie - żartował Ferry Porsche. Takie przekonanie szybko zapędziło go za kierownicę. W wieku 10 lat Ferry Porsche prowadził samochód skonstruowany przez ojca. Dwa lata później Ferry zasiadł w wyścigowym bolidzie "Sascha". Magia 45-konnej maszyny była tak wielka, że już wtedy przyszły prezes firmy Porsche widział się w roli konstruktora sportowych samochodów. W wieku 16 lat Ferry Porsche warunkowo otrzymał prawo jazdy, które umożliwiło mu jazdę prototypami przygotowywanymi przez ojca.

W 1931 roku Ferdinand Porsche we współpracy z firmą Zundapp rozpoczął projektowanie "samochodu dla każdego". Ferry postanowił uczestniczyć w pracach nad Porsche Typ 12, by empirycznie uczyć się sztuki konstruowania pojazdów. Dwa lata później Hitler zlecił Ferdinandowi Porsche przygotowanie "samochodu dla ludu".

21-letni Ferry został wcielony do zespołu projektowego, stając się jego najmłodszym członkiem. Przyszły prezes firmy Porsche rozpoczął pracę pod okiem Waltera Boxana. Krótko po tym Ferry zaczął samodzielnie realizować projekty. Jednym z ważniejszych było przeprojektowanie układu kierowniczego, który został użyty w Garbusie, samochodach marki Wanderer oraz wyścigowych bolidach Auto-Union. W 1932 roku 22-letni Ferry koordynował już prace zespołu inżynierów.

Niebawem okazało się, że Ferry Porsche doskonale radził sobie nie tylko przy deskach kreślarskich. Na początku 1934 roku zasiadł za kierownicą wyścigowego bolidu. Utalentowany inżynier bez trudu okiełznał niemal 300-konną maszynę. Zaniepokoiło to jego ojca, który obawiał się, że Ferry może zacząć poważnie myśleć o wyścigowej karierze. Mam wielu kierowców wyścigowych, ale tylko jednego syna - miał usłyszeć 25 latek. Ostatecznie Ferry nie zdecydował się na profesjonalne starty, ale nie potrafił zrezygnować z udziału w zawodach. Wystąpił m.in. w rajdzie "2000 km durch Deutschland", gdzie rywalizował Berndem Rosemeyerem, Hansem Stuckiem oraz Hermannem Prinz zu Leinigenz - największymi mistrzami kierownicy sprzed lat.

Od 1935 roku Ferry Porsche był odpowiedzialny za drogowe testy Volkswagena. W ciągu niecałych trzech miesięcy Garbus musiał pokonać 50 tysięcy kilometrów. Udało się. Determinacja testujących była tak wielka, że nie rezygnowali z pracy nawet w niedziele. Po zakończeniu prac nad Garbusem Ferry Porsche planował powrót do korzeni, czyli prac nad sportowymi samochodami. W ramach eksperymentu zestawił silnik Volkswagena z kompresorem. Przywódcy hitlerowskiej Rzeszy szybko zakazali dalszych prac nad autem.

W przededniu II Wojny Światowej konstruktorzy z firmy Porsche prowadzili prace nad pojazdami dla wojska. Najlepiej rozpoznawalne z nich - Kübelwagen oraz Schwimmwagen - powstały na bazie Garbusa. Od 1943 roku nasilające się bombardowania Niemiec zaczęły utrudniać pracę w biurach Porsche. Rok później zapadła decyzja o przeniesieniu siedziby firmy do austriackiego Gmünd, gdzie Ferry wkrótce otrzymał lekcję samodzielności. Po zakończeniu wojny wraz z ojcem został aresztowany przez francuskie służby specjalne. Po niecałych czterech miesiącach Ferry odzyskał wolność i objął kierownictwo w firmie, która wznowiła działalność, produkując traktory oraz turbiny wodne.

Równolegle Ferry Porsche prowadził prace nad bolidem Typ 360, który stał się pierwszym pojazdem opracowanym w całości według jego projektu. Wyścigówka przygotowana na zlecenie włoskiego inwestora została wyposażona w 12-cylindrowego "boksera". Silnik o pojemności zaledwie 1,5 litra był wspomagany przez kompresor, a napęd trafiał na wszystkie koła. Prace nad pojazdem zostały zakończone w fazie testów. Wynagrodzenie za pracę nad projektem umożliwiło Ferry'emu wpłacenie kaucji za ojca w wysokości miliona franków.

W 1947 roku Ferry Porsche rozpoczął prace nad nowym samochodem. Po analizie rynku stwierdziłem, że nie ma na nim auta, o jakim mógłbym marzyć - wspomniał Porsche. Postanowiłem więc skonstruować je samodzielnie. Silnik, zawieszenie, układ kierowniczy oraz skrzynie biegów dla modelu 356 zaadaptowano z Volkswagena Garbusa. 35 KM wystarczyło, by rozpędzać pierwsze Porsche w historii do 135 km/h. Produkcja samochodu ruszyła w drugiej połowie 1948 rok, a ciągłość dostaw części zabezpieczył kontrakt podpisany z Volkswagenem. Ferry Porsche zadbał także finansową przyszłość wschodzącej firmy - wynegocjował, że za każdy wyprodukowany egzemplarz Garbusa Volkswagen wpłaci na konto firmy Porsche pięć marek, a dystrybutorem VW na terenie Austrii zostanie Porsche-Salzburg Ges.m.b.H.

Zainteresowanie modelem 356 było tak duże, że niewielka fabryka w Gmünd nie nadążała z produkcją. Mimo tego Ferdinand Porsche wierzył, że produkcja traktorów oraz turbin wodnych przyniesie większe zyski. Jego syn, Ferry był natomiast przekonany, że Porsche powinno skupić się na wytwarzaniu samochodów osobowych. W celu zwiększenia produkcji Ferry rozpoczął starania o powrót firmy do Stuttgartu. Pierwsze egzemplarze Porsche 356 wyprodukowano tam w 1950 roku. Krótko po tym Ferry wysłał kilka egzemplarzy Porsche 356 do USA. Decyzja była strzałem w dziesiątkę. Amerykanie pokochali sportowe Porsche i wkrótce połowę produkcji wysyłano za Ocean. Nigdy nie śniliśmy, że uda się nam sprzedać 78 tysięcy sztuk model 356 - po latach wspominał z dumą Ferry Porsche.

Gwałtowny rozwój firmy sprawił, że Ferry Porsche musiał skupić się na zarządzaniu, pozostawiając prace nad nowymi produktami innym pracownikom oraz… trzem synom. Na początku lat 60. Ferry Porsche wraz z najstarszym synem, Ferdinandem Alexandrem Porsche rozpoczął prace nad modelem 901, którego nazwę szybko zmieniono na 911. Sportowe coupe zostało zaprezentowane w 1963 roku podczas Salonu Samochodowego we Frankfurcie. Ferry Porsche chwalił nie tylko potencjał silnika, ale również fakt, że auto jest wystarczająco długie, by pomieścić... torbę z kijami do golfa.

W 1969 roku Ferry Porsche obchodził 60 urodziny. Pracownicy firmy przygotowali dla niego niespodziankę - model 914 z ośmiocylindrowym silnikiem o mocy 260 KM. Samochód zyskał uznanie prezesa Porsche, który pokonał nim ponad 10 tysięcy kilometrów. Zapoczątkowało to zwyczaj przygotowywania specjalnych wersji samochodów dla najważniejszych osób w firmie. Warto dodać, że gdy Ferry Porsche został zapytany przez dziennikarza czy kupiłby dla siebie samochód marki Porsche, odpowiedział: nie, poczekałbym na kolejne urodziny…

Od śmierci Ferrynanda Porsche w 1951 roku Ferry Porsce był najważniejszą osobą w firmie. Na początku lat 70. ubiegłego wieku Porsche zostało przekształcone w spółkę akcyjną. 73-letni Ferry zrezygnował wówczas z pełnienia funkcji prezesa firmy. Jako honorowy prezes rady nadzorczej wciąż miał duży wpływ na losy spółki.

Ferdinand Anton Ernst "Ferry" Porsche zmarł 27 marca 1998 roku - 74 dni po obchodach 50-rocznicy istnienia firmy Porsche.