Zabrakło też Saaba, Mitsubishi, Volvo, Seata, Fiata, Chryslera oraz kilku marek premiowych. Jednak już od wielu miesięcy było wiadomo, że ci producenci będą oszczędzać i świadomie rezygnują z udziału w wielu mniej prestiżowych targach. Ostatecznie w halach Leipziger Messe swoje produkty zaprezentowało 493 (w 2008 - 497) wystawców z 20 krajów. Są wśród nich także polskie firmy. Nie trudno zauważyć, że tematycznie tegoroczna impreza ukierunkowana była na ochronę środowiska naturalnego i paliwa alternatywne. Wiele firm specjalizujących się w produkcji i montażu instalacji gazowych ( w tym także kilku wystawców z Polski), stacji do tankowania, prezentowało zarówno pojazdy jak i komponenty. Na stoiskach królowały w tym roku samochody pomalowane na biało. Zgodnie z wcześniejszymi zapowiedziami, ten rok obfitował w premiery o randze światowej. Niektóre trochę naciągane, ale kilka rzeczywiście prawdziwych jak m.in. Volkswagen Golf GTD, Peugeot 206+, Ford Mondeo Tri Fuel i Kaipan 15 WFF, dla których są to rzeczywiście pierwsze targowe pokazy. Zdecydowanie najważniejszą dla miejscowego rynku motoryzacyjnego premierą był Golf GTD, który jest wysokoprężnym odpowiednikiem GTI. Zmodernizowany Peugeot 206+ jest już sukcesywnie wprowadzany na niektóre europejskie rynki i z całą pewnością przedłuży żywot francuskiej legendy o kolejne lata. Trzy możliwości zasilania ma Ford Mondeo Tri Fuel. Może korzystać z benzyny, E85 i LPG, co pozwala na pełnych zbiornikach pokonać dystans nawet 1300 kilometrów. Czeski producent roadsterów tym razem na miejsce swojego najnowszego modelu wybrał Lipsk. Kaipan 15 prezentuje się naprawdę okazale, a jego producent oferuje kompletne auta lub zestawy do samodzielnego montażu. W świat gangsterów wprowadza nas Chevrolet HHR Capone, który poddany został tuningowi w niemieckiej fiormie Heartbeat Motors. Z elementami stylizacyjnymi nadwozia i specjalnymi barwami nadwozia, auto prezentuje się naprawdę okazale. Jedną z imprez towarzyszących była wystawa samochodów, które znamy z filmów. A wśród nich m.in. Citroen 2CV Jamesa Bonda, Mercedes-Bemz ML z „Parku Jurajskiego", Ford Ka z najnowszego Bonda, czy Lincoln Continental z „Amerykańskiego gangstera". W tym roku w Lipsku swoje oferty prezentowało 18 polskich firm (dotychczasowy rekord!). Część z nich na stoisku narodowym, a kilka samodzielnie. Niemała w tym zasługa polskiego przedstawicielstwa Targów Lipskich, które z dużym powodzeniem od lat propaguje imprezę. - Od kilku lat organizujemy wyjazdy, a także oferujemy bilety wstępu na AMI/AMITEC. Tegoroczna sprzedaż on-line pobiła dotychczasowe rekordy. Miłośnicy motoryzacji coraz chętniej wybierają Lipsk, gdzie mogą zobaczyć niewiele mniej nowości niż w Genewie. Koszty takiego wyjazdu są jednak znacznie niższe. - mówi Marzena Kuropieska, dyrektor Targów Lipskich Polska. Tradycyjnie obok AMI, w ramach której prezentowane są nowe pojazdy, odbywają się targi branżowe. W ramach AMITEC prezentowane były narzędzia, ogumienie, wyposażenie warsztatów i komponenty do samochodów. Zapewne sukcesem Leipziger Messe jest to, że impreza się nie tylko odbyła, ale była dla zwiedzających ciekawa i nie zabrakło w niej prawdziwych premier. Tym bardziej, że w tych trudnych czasach problemy mają nawet ci, którzy organizują podobne targi co dwa lata.
AMI Lipsk 2009: Gwiazdy motoryzacji, filmu i ekologii
Ostatecznie do Lipska przyjechało większość liczących się wystawców, a przynajmniej tych, którzy poważnie traktują rynek niemiecki. Po raz pierwszy w historii AMI wycofało się BMW, które w sąsiadującym z Leipziger Messe areale ma swoją najnowocześniejszą fabrykę.