Auto Świat BMW M235i | Beemka jaką lubimy!

BMW M235i | Beemka jaką lubimy!

Autor Piotr Burchard
Piotr Burchard

Najważniejsza wiadomość nie brzmi wcale tak, że BMW serii 1 stało się serią 2, ale że już w marcu w ofercie niemieckiej marki pojawi się ładne coupé z tylnym napędem, podwójnym doładowaniem i 6-cylindrową rzędówką!

BMW M235i
Zobacz galerię (4)
Auto Świat
BMW M235i

BMW bawi się ostatnio cyferkami i zmienia oznaczenia swoich modeli, ale na szczęście hasło reklamowe firmy „radość z jazdy” nadal wydaje się aktualne. Coupé z pięknie ukształtowanym tyłem robi piorunujące wrażenie, więc co z tego, że następca serii 1 coupé nazywa się teraz po prostu seria 2? Najważniejsze, że nowe auto nie straciło nic z mocnego charakteru poprzednika.

Nowy model mierzy 4,43 m długości – o 7,2 cm więcej niż poprzednik. Jest też o 2,6 cm szerszy (1,77 m), zatem raczej nikomu nie przyjdzie do głowy, by nazwać go maluchem. Najważniejsze, że przy okazji powiększenia nadwozie nie zyskało zbędnego „tłuszczyku”. Cieszy nas też to, że wersja M nie przyjęła formy znanej z aut tuningowanych i nie została obwieszona spoilerami. Masywniejszy przedni zderzak z dużym wlotem powietrza poniżej firmowej „nerki”, niższe nakładki na progach i pełniące funkcję dyfuzora przetłoczenie na tylnej klapie to wszystko. Za mało? Zawsze pozostają dodatki dla wersji M (za blisko 14 000 zł). W środku spodobało nam się wrażenie większej przestronności, także na tylnej kanapie, choć przyznajemy, że znajdujące się tam dwa miejsca nadają się raczej do podróży na krótkich dystansach.

Wzorzec funkcjonalności kokpitu

Jazda z przodu to po prostu podróż w pierwszej klasie, zwłaszcza jeśli na pokładzie znajdą się sportowe siedzenia. Użytkownicy i znawcy obecnej serii 1 coupé szybko zorientują się w rozmieszczeniu elementów w kokpicie, początkujący też nie będą mieli z tym dużych problemów, jak również z obsługą licznych opcjonalnych systemów asystujących.

Nie trzeba zbyt długo jeździć tym autem, żeby zorientować się, co daje o 30 mm większy rozstaw osi – samochód jest po prostu bardziej komfortowy. Nie oznacza to jednak, że został pozbawiony „pazura”. Wręcz przeciwnie – zwłaszcza nasza testowa wersja M235i może się podobać. I choć w porównaniu z poprzednikiem („jedynką” M coupé) 3-litrowa rzędówka ma o 14 koni mniej (326 KM), to siedząc za kierownicą ważącego 1,5 tony pojazdu, wcale tego nie odczujemy. Według zapewnień fabryki nasza „dwójka” rozpędza się do „setki” w 4,8 s – pod warunkiem że na pokładzie jest opcjonalna 8-biegowa skrzynia automatyczna (9800 zł). Jednak dzięki 450 Nm maksymalnego momentu obrotowego, dostępnego już od 1300 obr./min, także w aucie z ręczną przekładnią nie trzeba zbyt często sięgać do drążka przy normalnej jeździe.

Czas odpalić silnik. Z głuchym parskaniem jednostka budzi się do życia i zaczyna się czas zabawy! Nawet jeśli nie można jej kręcić tak frywolnie jak motoru wolnossącego, od razu odczujemy zalety dwóch turbin – w ruchu miejskim, przy spokojnym traktowaniu gazu, sprężarki nie mają zbyt dużo do roboty, a co za tym idzie – zużycie paliwa utrzymuje się na rozsądnym poziomie.

Ostra, ale bardziej okrzesana

W sytuacji ostrzejszej jazdy przez usianą zakrętami okolicę doładowanie zapewnia idealną wręcz elastyczność, a ta, razem z wzorcową pracą dobrze się rozumiejących układów zawieszenia i kierowniczego, może uzależniać. Do tego w trybach Sport i Sport Plus motor brzmi tak przyjemnie... złowieszczo.Czym więc auto różni się tak naprawdę od „jedynki”? Przede wszystkim dopracowano je i nie mamy wrażenia obcowania z wściekłym, nieujarzmionym pitbulem.

Dość biadolenia o końcu serii 1 coupé – seria 2 to naprawdę godna następczyni, szczególnie w wersji M235i. Jesteśmy bardzo ciekawi, jakie wrażenie pozostawi po sobie podstawowa „dwójka” z dwulitrowym, 184-konnym silnikiem R4.

To nam się podoba

Prawdziwe DNA BMW. Nienarzucająca się stylistyka, świetne dopracowanie podstawowych układów auta.

Tego nam brakuje

Pieniędzy! Lista opcji, nawet sportowej „emki”, jest długa.

To nas zaskoczyło

Zakres zmian. Wydawało nam się, że „jedynki” już nie można poprawić, a tu proszę – można!

Silnikbenzynowy turbo R6
Pojemność silnika benz.2979 cm3
Łączna moc systemu326 KM/5800 obr./min
Moment450 Nm/1300 obr./min
Poj. bagażnika390 l
Masa własna1545 kg
Rozstaw osi269 cm
Wymiary (dł./szer./wys.)445,4/177,4/140,8 cm
Przysp. 0-100 km/h*4,8 s
Prędkość maks.*250 km/h
Śr. spalanie*7,6 l/100 km
Cena215 700 zł

* Dane fabryczne

ZOBACZ WIDEO:

Czytaj więcej:

Autor Piotr Burchard
Piotr Burchard
Powiązane tematy:
materiał promocyjny

Sprawdź nr VIN za darmo

Zanim kupisz auto, poznaj jego przeszłość i sprawdź, czy nie jest kradziony lub po wypadku

Numer VIN powinien mieć 17 znaków