Pod maską pracuje czterocylindrowy silnik 2.0 l poganiany sprężarką Garrett o mocy 224 KM i 277 Nm. Sierra Cosworth RS500 dziś już nie zrobi wrażenia osiągami. Do setki rozpędza się w 6,2 s., a maksymalnie może popędzić 246 km/h. Ale już wrażeniami zza kierowcy jak najbardziej. Nie zapominajmy, że samochód miał napęd na tylne koła.
Egzemplarz wystawiony na sprzedaż o numerze 387 przez 30 lat pokonał symboliczne 17 tys. km.
Jest po kompletnym przeglądzie, w czasie którego wymieniono płyny, paski, hamulce, akumulator i zbiornik paliwa. Poza opisanymi elementami reszta jest oryginalna. Auto wciąż ma na kołach opony Dunlop, na których został dostarczony w 1987 roku pierwszemu właścicielowi.
Ford Sierra Cosworth RS500 zostanie wystawiony na sprzedaż na imprezie Silverstone Auctions, która obędzie się w dniach 29-20 lipca. Spodziewana cena wynosi aż 500 tys. zł.
Szczęśliwiec, który zostanie właścicielem wyjątkowej Sierry dostanie również wszystkie oryginalne części, które zostały wymienione, pełną dokumentację, włącznie z mandatem z 1990 roku.
Mimo wszystko mamy wrażenie, że to propozycja zdecydowanie bardziej atrakcyjna dla kolekcjonerów niż fanów niepowtarzalnych emocji za kierownicą.
Galeria zdjęć
Powstało tylko 500 egzemplarzy Forda Sierry Cosworth RS500. Pod maską pracuje czterocylindrowy silnik 2.0 l poganiany sprężarką Garrett o mocy 224 KM i 277 Nm. Sierra Cosworth RS500 dziś już nie zrobi wrażenia osiągami. Do setki rozpędza się w 6,2 s., a maksymalnie może popędzić 246 km/h. Ale już wrażeniami zza kierowcy jak najbardziej. Nie zapominajmy, że samochód miał napęd na tylne koła.
Egzemplarz wystawiony na sprzedaż o numerze 387 przez 30 lat pokonał symboliczne 17 tys. km.
Jest po kompletnym przeglądzie, w czasie którego wymieniono płyny, paski, hamulce, akumulator i zbiornik paliwa. Poza opisanymi elementami reszta jest oryginalna. Auto wciąż ma na kołach opony Dunlop, na których został dostarczony w 1987 roku pierwszemu właścicielowi.
Ford Sierra Cosworth RS500 zostanie wystawiony na sprzedaż na imprezie Silverstone Auctions, która obędzie się w dniach 29-20 lipca. Spodziewana cena wynosi aż 500 tys. zł.
Szczęśliwiec, który zostanie właścicielem wyjątkowej Sierry dostanie również wszystkie oryginalne części, które zostały wymienione, pełną dokumentację, włącznie z mandatem z 1990 roku.
Mimo wszystko mamy wrażenie, że to propozycja zdecydowanie bardziej atrakcyjna dla kolekcjonerów niż fanów niepowtarzalnych emocji za kierownicą.