Citroen C4 Grand Picasso: odnowiony van dla dużej rodziny

Poza tym wszystko pozostało tak jak dawniej. To oznacza niestety, że nie zrezygnowano z niefortunnego umieszczenia klawiszy do obsługi klimatyzacji z lewej strony kierownicy. Dla niektórych prowadzących niedogodnością może być także sposób kręcenia kierownicą – obraca się wyłącznie koło, a środkowa część pozostaje nieruchoma. Poza tymi elementami trudno znaleźć inne niedociągnięcia. Wnętrze jest bardzo przestronne i daje się w różny sposób konfigurować.

Oczywiście, ktoś może zarzucić, że z tą przestronnością nie do końca jest dobrze, bo w trzecim rzędzie foteli jest tak ciasno, że dorosły pasażer wytrzymuje tam co najwyżej kilkukilometrową podróż. Zgoda, pamiętajmy jednak, że nie są to pełnowymiarowe miejsca, ponadto konkurenci okazują się pod tym względem podobni.Powody do zadowolenia daje również przestrzeń bagażowa. Wprawdzie najmniejsza jej pojemność to zaledwie 208 litrów, ale taką wartość uzyskuje się tylko wtedy, gdy samochodem jedzie 7 osób (czyli tylko podczas krótszych podróży). Za to gdy jedziemy w pięcioro, możemy wykorzystać już 576 litrów bagażnika.

Po schowaniu pod podłogę 6. i 7. siedzenia oraz po wyjęciu środkowego rzędu foteli do dyspozycji jest aż 1951 litrów w części ładunkowej. Możliwości transportowe auta mogą być większe dzięki instalowanym seryjnie relingom dachowym. W C4 Picasso po liftingu jest jeszcze inna nowość –150-konny turbodiesel (z „automatem” występuje silnik o mocy 163 KM). Może i osiągi nie są najważniejsze, gdy podróżuje się z rodziną, ale miło jest mieć świadomość, że pod maską pracuje stado żwawych koni mechanicznych.

W tym przypadku pozwala ono na osiągnięcie „setki” już po 10,2 s. Cieszy również równomierne rozwijanie mocy. Podczas dynamicznego przyspieszania nie wyczuwa się dziury turbinowej. Zaletą nowego napędu jest ponadto cicha praca, także wtedy, gdy jedzie się z dużą szybkością. Większych zastrzeżeń nie budzi również ekonomiczność jednostki napędowej. Wprawdzie podczas testu samochód potrzebował w mieście o ok. 1 l/100 km więcej, ale przy tej masie pojazdu to nadal dobry rezultat.

Dobrze oceniliśmy pracę 6-biegowej skrzyni, w której wszystkie przełożenia włącza się bez oporu. Dodatkowym atutem jest umieszczenie dźwigni wysoko na konsoli środkowej. To znacznie ułatwia sięganie do lewarka.

Zestrojenie układu jezdnego trafia w gusty osób ceniących komfort jazdy. Praktycznie wszystkie nierówności są w pełni neutralizowane. Szybka jazda na zakrętach jest niewskazana. Miękkie zawieszenie sprawia, że karoseria Citroëna ma tendencję do mocnych przechyłów.

PODSUMOWANIE - Jeżeli kogoś stać na takie auto, to polecam je jak najbardziej. Nawet najwięksi malkontenci mogą mieć kłopoty ze znalezieniem jakichś niedogodności, które przeszkodziłyby w podróżowaniu całej rodziny. Uzupełnieniem walorów ważnych dla rodzin jest dynamiczny silnik, który daje dodatkowo dużo radości z prowadzenia, oraz zawieszenie, bez kłopotu tłumiące wszelkie wyboje.