• Zawieszenie auta nie zawsze zużywa się w takim tempie, jak to przewidział producent
  • Szybkie wykrycie usterki z reguły obniża koszt wykonania naprawy
  • Obowiązkowe przeglądy na stacjach kontroli pojazdów to za mało
  • Do auta jeżdżącego na oponach całorocznych mechanicy nie zaglądają czasem latami – to bardzo ryzykowne!

Nowoczesne auta, o ile nie trafimy na egzemplarz trapiony usterkami, coraz rzadziej wymagają wizyt w serwisach. Nikogo już nie dziwią interwały międzyprzeglądowe wynoszące kilkadziesiąt tysięcy kilometrów. Tyle, że nie zawsze podzespoły auta starzeją się w dokładnie taki sposób, jak to zakładali konstruktorzy auta – często okazuje się, że objawy zużycia czy postępujące usterki pojawiają się na długo przed planowaną wizytą w warsztacie.

Obowiązkowy przegląd to za mało

Oczywiście, są też obowiązkowe, okresowe badania techniczne na stacjach kontroli pojazdów, warto jednak pamiętać, że w przypadku aut osobowych pierwsze badanie odbywa się dopiero przed upływem 3 lat od zarejestrowania, drugie przed końcem piątego roku użytkowania, a dopiero kolejne wykonywane są już co rok. Częstotliwość obowiązkowych przeglądów na stacjach kontroli pojazdów nie jest uzależniona od przebiegu aut, a same badania nie są często aż tak wnikliwe, żeby pozwalały wykryć wszelkie możliwe usterki i uszkodzenia.

Jazda na oponach całorocznych – o kontroli zawieszenia musisz pamiętać sam

Do niedawna, poza planowymi przeglądami wykonywanymi według zaleceń producenta i obowiązkowymi wizytami na stacji kontroli pojazdów, auta trafiały też do serwisów dwa razy do roku przy okazji sezonowej wymiany opon. Taka wizyta była doskonałą okazją, żeby przy zdjętych kołach i uniesionym samochodzie sprawdzić m.in. stan klocków i tarcz hamulcowych, przewodów hamulcowych, amortyzatorów, sprężyn, elementów metalowo-gumowych zawieszenia – bo po zdjęciu kół wszystkie te podzespoły są doskonale widoczne i dostępne. Tyle, że przez coraz łagodniejsze zimy, ale też i dzięki olbrzymiemu postępowi, który dokonał się w dziedzinie ogumienia, coraz więcej kierowców przez cały rok korzysta z opon całorocznych. Pozwala to na wymierne oszczędności czasu i pieniędzy, ale... łatwiej przez to przegapić pierwsze symptomy poważnych awarii.

Eksperci ZF Aftermarket radzą:

Zużycie elementów eksploatacyjnych auta nie zawsze daje się precyzyjnie przewidzieć. Często awarie nie wynikają z postępującego wyeksploatowania części, a są odsuniętym w czasie skutkiem pozornie niewielkich uszkodzeń. Przy regularnych kontrolach stanu technicznego wielu kosztownych napraw da się uniknąć, jeżeli te drobne usterki zostaną odpowiednio szybko usunięte.

Przykład 1: Jeśli wyrzucony spod kół kamień uszkodzi osłonę gumową, woda i sól mogą dostać się do połączeń drążka kierowniczego i przekładni kierowniczej. Rezultatem tego zjawiska będzie powstająca na zębatce korozja, której szorstka powierzchnia przetrze uszczelkę. Utrata oleju przekładniowego i awaria wspomagania kierownicy stają się w tym procesie nieuniknione. Jeżeli uszkodzenie zostanie wykryte możliwie wcześnie, to naprawa ograniczy się do wymiany zniszczonej osłony – po kilku miesiącach jazdy z przerwaną osłoną wartą kilkadziesiąt złotych potrzebna będzie kosztowna naprawa lub wymiana przekładni, za którą trzeba zapłacić nawet wiele tysięcy złotych.

Przykład 2: Tłoczyska amortyzatorów i sprężyny zawieszenia również są narażone na uszkodzenia powstałe na skutek uderzeń kamieni lub innych elementów, które mogą dostać się pod koła. Małe wgłębienia w chromie tłoczyska mogą doprowadzić do uszkodzenia uszczelnienia. W dalszych konsekwencjach prowadzi to do wycieku oleju, a tym samym do pogorszenia tłumienia amortyzatora. W przypadku sprężyn zawieszenia, występowanie miejscowych ognisk korozji prowadzi do uszczuplenia zwoju, a w dłuższej perspektywie sprężyna może w takim miejscu pęknąć.

Przykład 3: Podczas kontroli układu hamulcowego, serwisant powinien nie tylko zwrócić uwagę na stan zużycia jego elementów, ale również na uszkodzenia oraz pęknięcia powstałe na tarczy hamulcowej. Może do nich dochodzić kiedy kamienie i inne ciała obce dostające się pomiędzy tarczę a klocek hamulcowy. Wpływa to na nierównomierne zużycie tych elementów.

Kontrola zawieszenia i hamulców Foto: ZF Aftermarket
Kontrola zawieszenia i hamulców

Przytoczone tu przykłady pokazują, że sezonowa kontrola samochodów wyposażonych w opony całoroczne jest również konieczna. ZF Aftermarket zapewnia wsparcie warsztatom, dzięki bogatemu asortymentowi marek Lemförder, Sachs i TRW, których części zapewniają pełne pokrycie wszystkich elementów zawieszenia. Oferta ta obejmuje układy kierownicze, zawieszenie, amortyzatory, hamulce tarczowe i bębnowe oraz elementy gumowo-metalowe. ZF Aftermarket wspiera również dealerów motoryzacyjnych, udzielając informacji technicznych oraz instrukcji montażowych.