Ze względu na zbieżność założeń Euro-NCAP z propozycjami organizacji zajmujących się badaniami przyczyn i statystyką wypadków drogowych idea takich niezależnych testów została poparta przez rządy krajów Unii.

Na początku tego stulecia doszło do porozumienia z amerykańskim programem bezpieczeństwa drogowego NHTSA i jego japońskim odpowiednikiem OSA.

Jest to wstęp do ujednolicenia badań i pojmowania bezpieczeństwa, ponieważ jeszcze niedawno nawet identyczne auta badane niezależnie od siebie przez Euro-NCAP, NHTSA i OSA uzyskiwały skrajnie różne wyniki.

EuroNCAP przeprowadza crash-testy na losowo wybranych samochodach według ściśle sprecyzowanych zasad. Auta nabywane są anonimowo u dilerów danej marki, każdorazowo są to modele w wersjach podstawowych, z najuboższym na rynku Unii Europejskiej wyposażeniem.

Dopiero po przeprowadzeniu testu zderzeniowego o jego wynikach informowany jest producent samochodu. Następnie wytwórca może wystąpić o powtórzenie prób, np. po usunięciu najbardziej drastycznych usterek wskazanych przez techników Euro-NCAP.

Wówczas jednak musi sam zapłacić za ponowne przebadanie. Dwa trzy razy do roku ogłaszane są zestawienia wyników prób zderzeniowych.