Opel Combo dotychczas był konstrukcją bazującą na małej Corsie. W zeszłym roku jednak General Motors podpisało umowę z Fiatem na udostępnienie kilku samochodów dostawczych, w tym właśnie modelu, z którego powstało nowe Combo.

Gdyby ktoś jeszcze nie zgadł, jaki Fiat kryje się pod logo dostawczego Opla, podpowiadamy, że jest to Fiat Doblo. Niemcy postanowili bprawie nic nie zmieniać w sprawdzonej konstrukcji włoskiego dostawczaka i w zasadzie jedyne różnice widoczne na zewnątrz, to zmieniony grill, logo i zderzak. Pod maskę trafią natomiast silniki Opla.

Nowy Opel Combo będzie dostępny w kilku wersjach, o długości od 3,39 do 4,74 metra i z różnym rozstawem osi - od 2 755 do 3 105 mm. Wysokość natomiast będzie wynosić od 1,85 do 2,10 metra.

Combo z krótkim rozstawem osi ma pomieścić do 3 800 litrów bagażu, przy złożonych tylnych fotelach, a odmiana z dużym rozstawem przewiezie nawet 4 600 litrów. Wersja osobowa będzie natomiast dostępna z pięcioma lub siedmioma fotelami.

Opel udostępni sześć wersji silnikowych, w tym cztery diesle, jeden motor benzynowy i jeden zasilany gazem CNG. Wysokoprężne jednostki to 1,3 CDTI oraz 1,6 CDTI, oba o mocy 90 KM, a także 105-konny 1,6 CDTI i 135-konny 1,0 CDTI. Jeśli chodzi o silnik benzynowy, będzie to oplowski 95-konny motor o pojemności 1,4 litra, natomiast oszczędna odmiana CNG będzie dysponowała 120 KM mocy.

Słabsze silniki będą współpracowały z 5-stopniową skrzynią biegów, natomiast wersja CNG i mocniejszy diesel będą współpracować ze skrzynią o sześciu przełożeniach. Dodatkowo, odmianę 1,6 CDTI o mocy 90 KM będzie można zamówić ze zautomatyzowaną przekładnią Easytronic.

Sprzedaż nowego Opla Combo rozpocznie się w Europie jesienią.