Jak przechowywać nieużywane opony letnie? Czy to prawda, że ze zmontowanymi, kompletnymi kołami jest mniejszy kłopot?
Prawda, a to dlatego, że kompletne koła można postawić bądź ułożyć w dość dowolny sposób – dla zabezpieczenia przed odkształcaniem opony warto tylko napompować nieco mocniej, np. do 3 barów. W przypadku samych opon najlepiej nie układać ich jedna na drugiej, ale ustawić pionowo i co kilka tygodni obracać o kilkadziesiąt stopni. Pomieszczenie, w którym przechowujemy ogumienie, powinno być chłodne i zaciemnione, nie wolno tam trzymać chemikaliów (paliw, rozpuszczalników itp.), które mogłyby przyspieszyć starzenie się gumy.
Wulkanizator proponuje mi okazyjny zakup opon z zapasów magazynowych. Są nieużywane, ale mają kilka lat. Czy warto z tego skorzystać?
Trudno o jednoznaczną odpowiedź – wszystko zależy od tego, gdzie i jak przechowywano te opony. Normy dotyczące składowania oraz transportu ogumienia zalecają, by od chwili produkcji do sprzedaży opony minęło nie więcej niż 3 lata – oponę można wtedy traktować jako nową. Z drugiej jednak strony wielu producentów ogumienia zapewnia, że przechowywana we właściwych warunkach opona nie powinna stracić swych własności nawet przez 10 lat. Za to w przypadku normalnie eksploatowanych gum zaleca się wymianę po 10 latach, niezależnie od wyglądu zewnętrznego i stanu bieżnika.
Mam tylko jedną parę zimówek. Czy lepiej założyć je na oś przednią czy raczej na tylną?
Jedyne rozsądne wyjście to zakup drugiej pary opon zimowych i montaż kompletu ogumienia tego rodzaju. Jeśli posiadane już gumy są nieco zużyte, to nowe, nieużywane lepiej zamontować na kołach osi tylnej. Jazda samochodem z dwiema tylko zimówkami może skończyć się tragicznie.
Przez całą zimę wyjeżdżam z miasta tylko raz – na narty w czasie ferii. Czy mogę darować sobie zakup opon zimowych, a podczas urlopu po prostu skorzystać z łańcuchów, zakładając je na zwykłe opony?
Zdecydowanie odradzamy. Łańcuchy montuje się tylko na koła napędzane, a sprawdzają się one jedynie we współpracy z oponami zimowymi na wszystkich kołach auta. Ponadto bardzo często zdarzają się sytuacje, że choć łańcuchy są zbędne lub nieprzydatne (nie ma kopnego śniegu ani lodu), to jednak jazda na ogumieniu letnim jest utrudniona i bardzo niebezpieczna.
Czy warto kupić zimówki węższe od opon letnich, których normalnie używam?
Najlepiej ściśle stosować się do informacji zawartych w instrukcji obsługi samochodu. Jeśli dopuszcza ona stosowanie nieco węższych opon zimowych, to można z tego skorzystać, tym bardziej że czasem okazują się znacznie tańsze.
