Cała pionierska konstrukcja tego modelu wywodziła się od Fiatów takich jak 128, 127 i później Pandy. Wszystko, co udało się osiągnąć przy projektowaniu tych samochodów, zostało później wykorzystane przy małej siostrze z Mediolanu.
Na początek, w 1964 roku pojawiła się Primula, w której pierwszy raz wykorzystano wspólnie poprzecznie umieszczony silnik, przedni napęd oraz tylną klapę. Następnie w 1969 roku przyszedł czas na A111, w którym także zastosowano nowoczesne rozwiązanie napędu, a kanciastą stylistykę przejęto z tylnonapędowego Fiata 124. Rewolucja, która polegała na odejściu od pomysłów z lat 50., czyli od tradycyjnego umieszczenia silnika z tyłu i od tylnego napędu, została wprowadzona także w Autobianchi A112. Pojazd łączył wszystkie cechy nowoczesnych małych aut.
Gdy w trakcie projektowania A112 usunięto wszelkie niedociągnięcia, a dołożono wszystkie nowoczesne rozwiązania, okazało się, że do testujących oraz potencjalnych klientów trafił pojazd, który robił na nich duże wrażenie. W taki sposób, jak zbudowano kiedyś Autobianchi, wciąż projektowane są małe samochody. Zastosowana w Autobianchi otwierana do góry tylna klapa w 1969 roku było nowością, ale dzisiaj jest normą. Dzięki temu rozwiązaniu przy długości zaledwie 3,23 m w A112 udało się uzyskać praktyczne wnętrze. Wystarczyły dwa ruchy ręką, aby położyć tylną kanapę i uzyskiwało się w ten sposób równą powierzchnię bagażową – z 4-osobowego auta robiło się małe kombi.
Pod maską pracował 4-cylindrowy silnik znany z Fiata 850. Jednak z rozsądku jego moc zmniejszono z 52 KM do 44 KM. Za chłodnicą znalazł się haczący mechanizm czterobiegowej skrzyni. Włosi są znani nie tylko z wyjątkowego designu aut i produkcji udanych maluchów, lecz także ceni się ich za efektowne sportowe pojazdy.
Nie dziwi więc, że A112 też doczekało się rasowej odmiany. Carlo Abarth pierwszy dostrzegł sportowy potencjał Autobianchi A112. Jednak na jego stuningowany wariant o mocy 112 KM Fiat reagował tylko przerażeniem.
W końcu w 1971 roku pojawiła się jednak wersja Abarth modelu A112. Początkowo silnik miał 58 KM, a trzy lata później zadebiutowała wzmocniona odmiana o mocy 70 KM.
I jeszcze tarczowe hamulce z przodu oraz 13-calowe koła. W czasach, gdy powstawało A112, taki rozmiar nie był wcale oczywistością. Owszem, to całkiem ładny samochód, ale wydaje metaliczne brzmienie, a siedzenia pokryto śliską, sztuczną skórą. Efekt? Podczas jazdy w upalne dni nogi (i nie tylko, właściciele 126p wiedzą o co chodzi) pociły się niemiłosiernie. Jednak można polubić efektowną, sportową kierownicę z nawiercanymi ramionami, małą dźwignię do uchylania okna oraz ładne okrągłe wskaźniki. Maluch miał nawet dwustopniową dmuchawę przewietrzania wnętrza.
Wielka szkoda, że niemal każdy samochód z wyprodukowanych około 1,2 miliona był zardzewiały i zaniedbany. Niestety, nawet we Włoszech ten model stał się już rzadkością.
Galeria zdjęć
W 1955 r. Fiat połączył oponiarską firmę Pirelli z Bianchi (od 1895 r. produkowała rowery, a od 1900 r. samochody) w jedno przedsiębiorstwo o nazwie Autobianchi. Pierwszy model – Bianchina – to ekskluzywny odpowiednik Fiata 500. Pojazd produkowano od 1957 r. jako limuzynę, coupé, kabrioleta oraz kombi. W 1964 r. pojawił się prekursorski model Primula z przednim napędem, silnikiem umieszczonym poprzecznie oraz tylną klapą. W 1969 r. przyszedł czas na A111, które było odpowiednikiem Fiata 124 i wreszcie opracowano Autobianchi A112. Pierwsze Autobianchi Abarth z 1971 r. miało 58-konny silnik, a A112 Abarth 70 HP z 1974 r. rozwijało już 70 KM. A112 Nuova (z zewnątrz można poznać po czarnych plastikach zamiast chromu) było gotowe w 1978 r. Pod koniec lat 70. Fiat przeniósł Autobianchi pod skrzydła Lancii. Za granicą A112 od początku lat 80. miało już logo Lancii i w produkcji było do 1986 r. Następca – Y10 – poza Włochami był Lancią, a we Włoszech – nadal Autobianchi. Wraz z wygaśnięciem produkcji Y10 zakończyła się historia Autobianchi.
Kupno Autobianchi? W Polsce prawie nierealne, w Niemczech bardzo trudne, a jedyne źródło, na które można liczyć to ojczyzna tego modelu. Jednak nawet we Włoszech znajdzie się głównie auta z plastikowym wykończeniem. Abarth i cabrio to rzadkość pożądana przez kolekcjonerów, a egzemplarze z początku produkcji już dawno się rozpadły.
Ładne i praktyczne A112 jest ciekawe, ponieważ jest mniej rozpowszechnione niż Mini czy inni przedstawiciele tej klasy. Jako oryginalny egzotyk do miasta nie tylko zachwyca fanów włoskich klasyków, lecz także indywidualistów. Kusi korzystną ceną oraz solidną techniką. Dopóki nie jeździ się z gazem w podłodze samochód okazuje się bezproblemowy. Niestety, Autobianchi ma słabe blachy oraz niedbałą jakość wykonania. Rdza jest nieunikniona, a to wszystko sprawia, że liczba samochodów drastycznie się zmniejsza (łącznie powstało 1 254 178 Autobianchi A112). Jak to często bywa z mniej rozpowszechnionymi modelami, koszty odrestaurowania przerastają notowania rynkowe samochodu.
Sprawdzona technika, może z wyjątkiem niektórych podzespołów Abartha, sprawia, że dostępność części nie powinna stanowić problemu. Jednak mała popularność w Polsce powoduje, że znalezienie podzespołów nie będzie łatwe. Sytuację ratuje z kolei fakt, że do A112 pasuje mnóstwo części z Fiata. Przykładowo silnik pochodzi z modelu 850, a zawieszenie oraz niektóre elementy układu hamulcowego, z Fiata 128. Najtrudniej będzie znaleźć elementy wykończenia wnętrza, chromowane ozdoby oraz koła Cromodora. Także zużyte blachy może być ciężko wymienić. W wyszukiwaniu części zamiennych może pomóc znajomość języka włoskiego. Kontakty z kręgiem fanów Autobianchi tak czy inaczej będą nieuniknione. Gdy nic już nie pomaga, pozostają kontakty ze specjalistami jak np. Bielstein. W Niemczech oferują oni części zamienne do egzotycznych marek.
Jaskrawe kolory wystroju wnętrza ożywiają kokpit pojazdu.
Taki mały, a jaki praktyczny. Klapa do góry, tylne siedzenie położone i w małym, miejskim samochodzie mamy dużą i praktyczną przestrzeń bagażową, niczym w kombi.
Taki mały, a jaki praktyczny. Klapa do góry, tylne siedzenie położone i w małym, miejskim samochodzie mamy dużą i praktyczną przestrzeń bagażową, niczym w kombi.
Silnik benzynowy R4, umieszczony z przodu, poprzecznie • centralny wałek rozrządu napędzany za pomocą popychaczy i dźwigienek, 2 zawory na cylinder, gaźnik Weber • pojemność skokowa 903 cm3 • skok x średnica 65 x 68 • moc maksymalna 32 kW (44 KM) przy 5600 obr./min • maksymalny moment obrotowy 62 Nm przy 3800 obr./min • 4-biegowa skrzynia manulna • napęd na przednie koła • niezależne zawieszenie kół, z przodu kolumny resorujące, z tyłu poprzeczny resor piórowy• opony 135/80 R 13 • rozstaw osi 2038 mm • wymiary: długość/szerokość/wysokość 3231/1480/1340 mm • masa własna 685 kg • przyspieszenie 0–100 km/h w 18,0 s • prędkość maksymalna 135 km/h • średnie zużycie paliwa 8,5 l/100 km • cena nowego samochodu w 1970 roku (w RFN): 5552 DM
Odpowiednik Fiata 500, produkowany w latach 1957-1977.
Model produkowany w latach 1964-1970.
Produkowany w latach 1974-1981 miał pod maską 70-konny silnik benzynowy.
Ten model był produkowany w latach 1985-1995. We Włoszech sprzedawany pod marką Autobianchi, a w innych krajach był Lancią.