- W listopadzie 1984 r. zaprezentowano Mercedesa serii 124, który dziś jest jedną z legend motoryzacji
- Jest obiektem pożądania wśród kolekcjonerów i miłośników motoryzacji, a także często wysyłany do Afryki, gdzie dostaje drugie życie
Seria 124, pieszczotliwie nazywana "baleronem", która w 1993 r. przekształciła się w Klasę E, do dziś jest obiektem pożądania wśród kolekcjonerów i miłośników motoryzacji. Teraz ten model jest jednym z symboli starej, według niektórych lepszej motoryzacji, ale także często pierwszym samochodem osób, chcących wejść w świat klasycznej motoryzacji. Z drugiej strony, wiele tych aut teraz motoryzuje Afrykę.
Ponad 2 mln "baleronów" w 13 lat
Przez 13 lat produkcji stworzono ponad 2,2 mln egzemplarzy, które występowały jako limuzyny, kombi, coupé czy kabriolety. Szeroki wybór nie ograniczał się tylko do rodzajów nadwozia, ale także do jednostek napędowych. Pod maską mogły być czterocylindrowe diesle, znane szczególnie ze swojej długowieczności, ale także niewielkie silniki benzynowe, wyposażone w mechaniczny wtrysk, który po latach sprawia spore problemy mechanikom. Po drugiej stronie były modele z ogromnymi i mocnymi silnikami V8, łącznie z jedną z pierwszych oficjalnych wersji spod znaku AMG i model stworzony przy współpracy z Porsche.
Zanim nadeszły czasy testów zderzeniowych NCAP, samochód ten już był sprawdzany, jak sobie radzi przy wypadkach. Wprowadzano w nim też rozwiązania, które dziś są czymś normalnym, jak napęd na cztery koła 4MATIC. Z kolei jego charakterystyczna wycieraczka była tak zaprojektowana, że czyściła większą powierzchnię, niż przy standardowych dwóch wycieraczkach.
- Przeczytaj także: Zatrzymali na S7 busa z Ukrainy. Inspektor ITD: proszę oddać prawo jazdy i tu ma pan 4 mandaty
Mercedes W124 był źródłem mitów. Miał spowodować bankructwo marki
To m.in. przez "balerona" pojawiły się legendy o tym, że Mercedes będzie bankrutował, bo... serwisy stoją puste z powodu niezawodności tego modelu. Ten mit oczywiście zupełnie mijał się z prawdą. W124 nie miało zresztą łatwego zadania, bo poprzednik, czyli W123 był bardzo udanym modelem i dziś również jest jedną z legend.
Dziś znalezienie dobrego egzemplarza W124 nie jest łatwym zadaniem. Po latach samochody często są już zardzewiałe i zmęczone mechanicznie. Ceny też znacznie urosły i niezłe egzemplarze kosztują ok. 15000 zł. Z kolei najdroższe modele są wyceniane nawet na ponad 100 tys. zł.
- Przeczytaj także: Odkryłem plus w Google Maps, teraz ciągle w niego klikam. Ulubiona funkcja wielu kierowców