Udało się! Jesteśmy na mecie 1. dnia rajdu HBK 2013 we Fleesensee. Zajmujemy 92. pozycję w klasyfikacji generalnej, ale z próby na próbę idzie nam coraz lepiej i mamy nadzieję poprawić ten wynik. Przed nami jeszcze dwa dni rajdu HBK 2013.
W rajdzie young- i oldtimerów nie liczą się w zasadzie osiągi auta, lecz dokładność i precyzja, ale podczas prób czasowych dobrym przyspieszeniem można skutecznie poprawić punktację. Nasz 60-konny Fiat radzi sobie doskonale, nie licząc kilku drobnych defektów: podczas jazdy przez las wysiadło nam całe oświetlenie, zawiesza się też linka gazu. Uszkodził się również mechanizm opuszczania szyby pasażera, ale podejrzewamy, że wczoraj była ona opuszczana i podnoszona częściej niż przez ostatnie 10 lat! Co ciekawe, nasz samochód jest też rozpoznawany przez publiczność i gorąco oklaskiwany.
Dziś kolejne etapy HBK 2013. Nasze poczynania może też obserwować na profilu facebookowym www.facebook.com/AutoSwiatClassic
Galeria zdjęć
Moc przydaje się na próbach, gdzie szybkie przyspieszenie może znacząco poprawić wynik – nasi konkurenci z Cobry nie mają z tym problemu
Bardzo dobrze radzą sobie Ople GT (tu jeszcze na stadionie olimpijskim w Berlinie)
W HBK 2013 startuje też Łada
Uczestnicy przed startem na stadionie olimpijskim w Berlinie
Meta 1. etapu 1. dnia
Meta 1. etapu 1. dnia
Wyścig równoległy? Nie, zwykła próba na dokładność, ale dwa auta jadą obok siebie i jak tu nie docisnąć gazu?
Tankowanie Fiata zajęło nam trochę krócej niż naszym konkurentom
Ciemno, głucho, deszcz, a do Flesensee jeszcze daleko
Mechanizm szyby odmówił posłuszeństwa. Na szczęście mamy ze sobą trytytki i szyba zostaje unieruchomiona. Jedziemy dalej
Nareszcie Flesensee! Poza szybą Fiat radzi sobie doskonale