W latach 30. XX wieku produkcja samochodów wyglądała zupełnie inaczej niż dziś. Samochody miały inną konstrukcję niż współczesne pojazdy – elementem nośnym całej konstrukcji była solidna rama w kształcie litery H, do której mocowano zawieszenie, silnik ze skrzynią biegów, układ kierowniczy oraz karoserię.
Często fabryki produkowały tylko same podwozia, a karoserie – według indywidualnych potrzeb i zamówień – dostarczały wyspecjalizowane zakłady.
W styczniowym numerze miesięcznika „Auto” z 1930 roku znaleźliśmy reportaż z fabryki produkującej Morrisy, zlokalizowanej w Cowley, niedaleko Oxfordu, na południu Anglii.
Fabryka w Cowley niedaleko Oxfordu
Foto: Auto Świat
Fabryka Morrisa
Produkowano tam w systemie „półmasowym” 300 samochodów dziennie. Fabryka powstała w 1912 roku, ale na dobre rozkręciła się w latach 20. XX w. W Cowley budowano karoserie, odbywał się tu też końcowy montaż aut.
Silniki oraz przednie i tylne zawieszenia produkowano w innym zakładzie – w Coventry.
Wysłannik miesięcznika „Auto” szczegółowo opisuje kolejne fazy montażu samochodów na ruchomych liniach. Zabawne jest jego zdziwienie szybkością zakładania dętek i opon na koła (rekord jednego pracownika to 800 kół dziennie).
Silniki produkowano w Coventry
Foto: Auto Świat
Fabryka Morrisa
Obecnie w fabryce w Cowley (należącej do BMW) produkowane są samochody Mini.