To w latach 60. XX technologia przeżywała swój rozkwit, a za nią automobilizm. Nowości bardzo szybko ze świata techniki trafiały do motoryzacji. Gdzie zaczyna się, a gdzie kończy szalone dziesięciolecie? Odpowiedzi na to pytanie nie znajdziemy w kalendarzu.
Początek lat 60. przywodzi na myśl VW chrabąszcza, a ich koniec nadejście innych czasów i znacznie nowocześniejsze konstrukcje. Wraz z upływem lat auto zaczęto je pozbawiać z ich magii. Zmieniała się nie tylko technologia, ale i ich wygląd. Samochody przyjmowały nowe kształty, a co gorsze chromowane dodatki powoli zaczęły zanikać, no cóż ewolucja …
Galeria zdjęć
Po raz pierwszy silnik 6.3 litra wykorzystano w 1967 roku w prototypowym Coupé 300 SE. Dopiero w 1968 rozpoczęto sprzedaż Mercedesa 300 SEL 6.3. Jego cena nie była niska na rynku niemieckim kosztował 39 160 marek. Już w wersji standardowej oferował on automatyczną skrzynię biegów.
Nawet Porsche 911 S, przy gwieździe z ogromnym silnikiem V8 wydawało się skromnym autem. Masa Benza to 1,8 tony - to typowy przedstawiciel ciężkich aut. Z pozostałych samochodów z nadwagą wyróżniały go ponadprzeciętne osiągi.
Ruszając właściciele 300 zostawiali za sobą chmurę dymu, ale nie z układu wydechowego, a ze spalonych opon. Za olbrzymim momentem obrotowym szedł w parze apetyt na paliwo. Zbiornik paliwa o pojemności 105 litrów starczał na dojechanie z Warszawy do Gdyni. Znakomity komfort podróży zapewniało pneumatyczne zawieszenie zapożyczone z modelu 600.
Elektryczne szyby, skórzana tapicerka i klimatyzacja znalazły się na liście wyposażenia standardowego. Niestety za radioodtwarzacz Beckera trzeba było dopłacić.
Producenci nie przewidzieli, że pod maskę 108/109 trafi tak duża jednostka napędowa. Cała przestrzeń komory silnika jest w pełni wykorzystana. Konsekwencją tego rozwiązania były wysokie koszty napraw.
Jaguar E-Type to ikona motoryzacji. W okresie gdy był produkowany, zdeklasował swoich konkurentów. Nie tylko długa maska sprawia, że jest to model ponadczasowy.
Niesamowite proporcje i zaokrąglenia „muszą” się podobać. Szprychowe koła z centralną nakrętką i delikatne chromowane zderzaki podkreślają urok brytyjskiego kota. Jego cena na rynku lokalnym wynosiła 2 098 funtów brytyjskich, auto było tańsze od np. Lancii Fulvii.
Zajęcie miejsca za kierownicą E-typa nie jest łatwym zadaniem. Wysokie, szerokie progi skutecznie utrudniają wejście do auta. W środku panuje prostota, znajdziemy w nim tylko niezbędne wyposażenie.
Kierownica to ozdabia wnętrze auta. Jej wieniec wykonano z jasnego drewna, dobrze współgrają z nim chromowane ramiona z okrągłymi otworami.
Za skórzanymi fotelami odnajdziemy sporą ilość miejsca na bagaże, to prawdziwe GT.
Klasyczny sześciocylindrowy motor został umieszczony za przednią osią. Moc 265 koni i piękne brzmienie to jego niewątpliwe atuty. Silnik jest zasilany przez trzy gaźniki.
Oldsmobile Tornado to ogromne coupé. Oryginalna stylistyka i przedni napęd wyróżniały to auto spośród innych amerykanów.
Przód auta to lustrzane odbicie tyłu. Kolumna C gładko przechodzi w tylne, poszerzone nadkola.
Tornado to jeden z najlepiej zaprojektowanych amerykańskich samochodów.
Przednie światła otwierają się w sposób analogiczny do tych z Corvette.
Z przodu zastosowano niezależne zawieszenie oraz sprężyny śrubowe, a z tyłu resory piórowe.
Tornado mierzy 5,36 metra, a jego prędkość maksymalna to 210 km/h. Zrezygnowanie z tylnego napędu pozwoliło zastosować płaską podłogę. W tym Oldsmobilu nie znajdziemy także konsoli środkowej. Ten kolos pomieści na swoim pokładzie 6 osób.
7 litrowa V8 produkuje 645 Nm momentu obrotowego i zużywa średnio 20 litrów benzyny na 100 km.
Alfa Romeo GT 1300 Junior idealnie odwzorowuje włoski styl życia. Model GT 1300 zagrał w wielu filmach między innymi w La Dolce Vita Felliniego.
Ta Alfa zdecydowanie odcina się od stylistyki lat 50. Design nadwozia nawiązuje do aut współczesnych.
Coupe od Giorgio Giugiaro wyprzedzało designem swoją epokę.
Przód z charakterystycznym grillem skrywał za sobą typową, dwuwałkową jednostkę dla włoskiego producenta.
Nie tylko design, ale także osiągi stawiały GT w czołówce usportowionych aut.
Wnętrze Alfy Romeo jest spartańskie z ergonomią typową dla aut z lat 60: cienki wieniec kierownicy, duży obrotomierz, oraz dźwignia zmiany biegów umieszczona blisko deski rozdzielczej.
Filtr powietrza, chłodnica, silnik z dwoma wałkami rozrządu pomiędzy którymi umieszczono świece. Głowica została wykonana z metali lekkich. Prosta konstrukcja dostarcza piękne dźwięki z układu wydechowego.
BMW 2002 tii – czterodrzwiowa rodzinna limuzyna z silnikiem na wtrysku.
Ten model dał podwaliny dla serii 5. Nowoczesna konstrukcja i sylwetka deklasowała konkurentów.
Projektanci zaczerpnęli sylwetkę boczną auta od Chevroleta Corvair.
Model ten potocznie nazywany jest „nową klasą” ten przydomek nie powstał bez powodu. BMW 2002 wyznaczyło nowe standardy.
Obrotomierz i drewniany wieniec kierownicy to luksusowe dodatki we wnętrzu BMW. Za mało - nic bardziej mylnego, tyle potrzeba osobie prowadzącej szybkie auto. Bawarczyk przyspiesza od 0 do 100 km/h w osiem sekund, a jego maksymalna prędkość to 185 km/h.
Dwu litrowa jednostka na gaźnikach osiągało 100 KM, a wersja z wtryskiem paliwa o 30 KM więcej i kosztowała na rynku niemieckim 14 290 marek.
Porsche 911 S Targa. Ta wersja nadwozia była odpowiedzią marki na pytanie o auta wielofunkcyjne. 911 posiadało odkryty dach niczym kabriolet i zapewniało bezpieczeństwo oferowane przez coupé.
Targa posiadała znacznie sztywniejsze nadwozie od typowego kabrio.
Pałąk umożliwiał jazdę z prędkością 200 km/h zmniejszając zawirowania powietrza w kabinie.
Nietypowa konstrukcja dachu wkrótce stała się zmorą posiadaczy 911. Jego składanie zajmowało dużo czasu, a zamknięcie trzeszczało podczas jazdy. W 1970 zrezygnowano ze składanej tylnej szyby.
Piękne wnętrze z drewnianą kierownicą i zielonymi cyframi na tarczach zegarów przypominało wcześniejszy model 356.
Dwulitrowy silnik wersji S rozpoznamy po czerwonym elemencie na wiatraku chłodzącym silnik. Jednostka napędzała tylne koła i dysponowała mocą 160 KM. Co zapewniało świetne osiągi. Sto kilometrów auto osiągało po upływie 7.6 sekundy, a wskazówka prędkościomierza zatrzymywała się dopiero na 225 km/h.
Mini Cooper S to mały 3 metrowy samochód o sportowym zacięciu.
Ten maluch pozwalał czerpać przyjemność z szybkiego przemieszczania się części społeczeństwa, która nie mogła pozwolić sobie na zakup drogie supersamochodu.
Angielska policja wielokrotnie upominała użytkowników Mini za przekraczanie prędkości. Cooper S nie wstydził się swoich małych 10 calowych kół - odnosząc liczne sukcesy w rajdach i wyścigach.
Mini dostarczało kierowcy wrażenia dostępne jedynie dla osób prowadzących gokarty.
Wnętrze 3 metrowego auta było małe, a kierownica umieszczona w płaszczyźnie zbliżonej do autobusów.
Mini w wersji S o z silnikiem wyposażonym w dwa gaźniki o pojemności 1275 cm3 posiadało moc 77 KM.
Triumph TR4 to kolejne auto z dwulitrowym silnikiem o mocy 100 KM o nadwoziu kabrio. Brytyjski roadster posiadał nadwozie zaprojektowane przez Michelottiego. Ten model pozwolił czerpać przyjemność z jazdy 70 000 użytkowników.
Dodge Charger R/T to brutalny Muscelcar. W najmocniejszej wersji posiadał tzw. big block o pojemności 7.2 litra i mocy 380 KM. Za jego cenę w 1968 roku w USA nie można było kupić mocniejszego auta, to prawdziwy hit.
Chevrolet Corvette Sting Ray w 1962 roku należał do najbardziej kanciastych sportowców na świecie. Od 1966 montowano w nim silnik V8 rozwijający moc 435 KM umożliwiający rozpędzenie auta do 270 km/h.
Ford Mustang to mocne, groźne auto, ale dopiero wersja od Carrolla Shelbego potrafiła zaskoczyć konkurencję. GT350 osiągał 306 KM mocy.
Mazda Cosmo 110S - wyróżniała ją niesamowita, kosmiczna stylistyka i nietypowy silnik Wankla. Moc samochodu to 110 KM, pozwalała ona osiągnąć prędkość 185 km/h.
Aston Martin DB5 znany jako auto Jamesa Bonda. Wyróżniał się piękna stylistyką nawiązującą do włoskich supersamochodów. Auto osiągało 286 KM mocy, co pozwalało rozpędzić go do 250 km/h. Nawet bez wyposażenia dodatkowego agenta 007 wzbudzał podziw.
NSU 1000 TT to sportowy odpowiednik Golfa GTI produkowany w latach 60. Mocniejsza wersja miała silnik o mocy 70 KM i niską masę wynoszącą 700 kg efekt – świetne osiągi.
Renault 8 Gordini to francuski konkurent NSU 1000. Moc w zależności od wersji to 78 lub 88 KM. Świetne właściwości jezdne oraz liczne sukcesy w rajdach zachęcały do zakupu małego, rodzinnego sedana ze sportowym zacięciem.
Maserati Quatroporte to najszybsza rodzinna limuzyna do 1968 roku. Eleganckie auto skrywało pod maską V8 o mocy 300 KM pozwalającą na podróżowanie z prędkością ponad 240 km/h.
Ferrari 250 GT Lusso to 100 procentowe Gran Turismo. Za cenę tego auta w latach 60. można było kupić jednorodzinny dom. Silnik V12 dostarczał niezapomnianych wrażeń dźwiękowych. Moc 250 KM dawała wiele emocji z jazdy.
Alpine A110 to francuskie Porsche. Niska masa 600 kg i 140 KM w najmocniejszej wersji. Alpine triumfował przez 17 lat na trasach rajdów.