Auto Świat Klasyki Threewheeler: auto dla szaleńca?

Threewheeler: auto dla szaleńca?

Autor Piotr Szymański
Piotr Szymański

To samochód/motor wyjątkowy pod każdym względem. Tu wszystko jest nietuzinkowe. Taki pojazd ma w swojej ofercie Brytyjski producent samochodów, Morgan

Threewheeler: auto dla szaleńca?
Zobacz galerię (17)
Auto Świat
Threewheeler: auto dla szaleńca?

Dłoń zbliża się do umiejscowionego pomiędzy dwoma lotniczymi zegarami przycisku, odchylamy zabezpieczenie … klik, pod nim ukryty jest przycisk statera fire – taki napis znaleźlibyśmy pod nim w samolocie. Za każdym razem jego wciśnięcie powoduje przejście ciarek po plecach. Serce małego potwora zaczyna pracować. Gdy oba tłoki chłodzone powietrzem zaczynaj tańczyć, silnik rytmicznie buja się na boki. Tłumik wydaje dźwięk przypominający ten z samolotu Spitfire.Auto stojące na skrzyżowaniu ściągana siebie wzrok innych kierowców, nie ma osoby, która by się za nim nie obejrzała. To obłędny pojazd poczynając od samego nosa, aż po tył. Tu wszystko jest wyjątkowe: szprychowe koła, drobne detale, długa maska, masywna gałka dźwigni zmiany biegów, pedały przeszczepione niczym z rajdowego auta, szum wiatru opływający szprychowe koła. To, coś bez dachu, okien, ABS-u, bez wszystkiego co mogłoby dawać poczucie wygody, to nic innego jak doskonała zabawka. To Playstation dla pokolenia maszyny parowej.Ta zabawka nie jest tania, co więcej musimy jechać do Niemiec by ją kupić, tam znajduje się najbliższy salon diler samochodów Morgan. Cena jest wysoka jak za trójkołowy samochód pozbawiony niemal wszystkiego: 39 800 euro, co po przeliczeniu na złotówki daje prawie 160 000 zł. No i jeszcze jedno nie możesz przytyć, bo nie zmieścisz się do jego małego wnętrza.W dwucylindrowym silniku pochodzącym od firmy S&S Motor drzemie duch Harleya. Jednostka pracuje niczym ta pochodząca z amerykańskiej legendy. 115 KM w zupełności wystarcza, by warzące niecałe 500 kg auto rozpędzić do 100 km/h w 4,5 sekundy.Produkcja jego pierwowzoru rozpoczęła się w 1909 i trzeba przyznać, że nowe wcielenie jest jeszcze lepsze niż poprzednik. Tylko kto kupi to auto, gdy za klasycznego Morgana 4/4 musimy zapłacić niewiele więcej bo 43 000 euro? Cena wydaje się być jednak uzasadniona pojazd przyśpiesza do 100 km/h w tym samym czasie, co topowy model tego producenta – Aero 8. Threewheller w zakrętach łamie prawa fizyki wprawiając w zdumienie jego kierowcę. Jeśli twój sąsiad kupi ten sam model, możesz zamówić naklejki oferowane przez firmę Morgan, nawiązujące stylem do tych ze starych, wojskowych samolotów.

Autor Piotr Szymański
Piotr Szymański
Powiązane tematy:
materiał promocyjny

Sprawdź nr VIN za darmo

Zanim kupisz auto, poznaj jego przeszłość i sprawdź, czy nie jest kradziony lub po wypadku

Numer VIN powinien mieć 17 znaków