Nagle z bocznej, polnej drogi na jezdnię wytacza się ciągnik rolniczy z wielką przyczepą. Zrelaksowany kierowca czerwonego Forda wykonuje rozpaczliwy manewr omijania, ale spóźnia się o ułamek sekundy. Auto wykręca na jezdni efektownego, za to bardzo niebezpiecznego pirueta, po czym ląduje w rowie. To wszystko trwało ułamki sekund. A raczej o jeden ułamek za długo. Czy można było uniknąć kolizji? Być może wystarczyłoby, żeby kierowca Forda nie "leżał" za kierownicą. Ale on cenił sobie wygodę i mimo ostrzeżeń znajomych uparcie jeździł w takiej pozycji, że z trudem dosięgał rękami do kierownicy.Najpierw bezpiecznie, potem komfortowo Przestawienie się na optymalną pozycję za kierownicą to inwestycja w bezpieczeństwo własne, pasażerów i innych uczestników ruchu. Jeżeli auto ma poziomą regulację kierownicy, możemy swobodnie przesunąć fotel i ustawić oparcie, a następnie dopasować położenie kierownicy według tej samej żelaznej zasady: musimy bez prostowania ramienia dosiegać do "godziny 12" - wtedy podczas skręcania plecy nie oderwą się od oparcia.Gdy kolumna kierownicy ustawiana jest tylko w pionie albo wcale, przesuwamy fotel tak, aby noga wciskająca sprzegło pozostawała lekko ugięta, następnie regulujemy oparcie, zwracając uwagę, by ręka położona na szczycie koła kierownicy nie była całkowicie wyprostowana.Siedząc odpowiednio, możemy uniknąć wypadku! Aby odnaleźć optymalną pozycję za kierownicą, zapomnijmy na moment o własnej wygodzie - dla większości kierowców nowe ustawienia fotela mogą okazać się mniej komfortowe. Ale naprawdę warto spróbować, bowiem jazda "na kierownicy" uniemożliwia odpowiednie zadziałanie poduszki powietrznej, a pozycja "półleżąca" znacznie opóźnia reakcję kierowcy na zmieniającą się sytuację drogową. Ważna uwaga: przy kręceniu kierownicą plecy kierującego nie mogą odrywać się od oparcia fotela! Zagłówek to nie poduszka...... tylko integralny i bardzo istotny element systemu bezpieczeństwa. Podczas zderzenia pasy przytrzymują kierowcę, by nie wypadł przez przednią szybę, ale ułamki sekundy później wbijają go z powrotem w fotel z wielką siłą. Głowa powinna wylądować na zagłówku. Gdy jest on zbyt nisko, może dojść do uszkodzenia kręgosłupa szyjnego.1. Przesuwamy fotel tak, aby po wciśnięciu pedału sprzęgła noga nie była całkowicie wyprostowana 2. Regulujemy oparcie, aby było lekko odchylone do tyłu. Pozycja "półleżąca" nie jest bezpieczna!3. Ustawiamy kierownicę. Gdy dłoń jest na "godz. dwunastej", ramię nie może być wyprostowane!4. Dopasowujemy zagłówek: powinien się on znajdować powyżej górnych części uszu kierującego