Kierowca i konstruktor. Paweł Oleszczak jest w świecie terenowego motorsportu doskonale znany. W czasach gdy niemal wszystkie przeróbki były dozwolone, autem z silnikiem poniżej 2,5 l (klasa O1) „ograł” w mistrzostwach Polski całą czołówkę! Tuż przed zmianą przepisów (debiut klas T1 i T2 FIA) zszedł ze sceny. Ale – jak sam mówi – cały czas marzy mu się powrót do prawdziwego cross country, choćby za kierownicą T2…
Paweł nie odwiesił jednak kasku. W jego warsztacie ciągle powstająnowe, ciekawe konstrukcje, a sam startuje w rajdach maratońskich, wymagających profesjonalnego podejścia i dużych umiejętności, przynajmniej do zajmowania czołowych lokat. Partnerem stał się Maciej Chełmicki – osoba znana w świecie 4x4 za sprawą portalu rajdy4x4.
Bronią ekipy, która w roku 2012 przywdziała barwy Team Hot Wheels, jest zmodyfikowany Nissan Patrol. Z wersji K160 pochodzi rama, która jednak w tylnej części zmienia się w konstrukcję rurową. Nissan (tyle że model GR Y60) posłużył też za dawcę mostów napędowych. W połączeniu z dużymi kołami mamy prześwit blisko 270 mm! Układ napędowy łączy niemieckią myśl techniczną (silnik i skrzynia biegów BMW) z brytyjskim doświadczeniem (skrzynia rozdzielcza z Defendera).
Taki silnik w warunkach rajdowych potrzebuje „zaledwie” 50 l/100 km, więc nawet na maratony wystarcza 125-litrowy zbiornik paliwa. Paweł nie żałuje też czasu na dopracowanie i strojenie podwozia. Przy kołach pracują zasobnikowe amortyzatory „S+” z szerokim zakresem regulacji.
Tak zbudowane auto sprawdziło się doskonale, ale na sezon 2012 przeszło kilka zmian. Aby zapewnić większą stabilność, Paweł powiększył rozstaw osi – choć samochód wygląda na krótki, ma rozstaw 107” (poprzednio 100”). Przebudowane nadwozie (maska przednia, błotniki i drzwi z tworzywa) zrzuciło kilka kilogramów. Potężny nawiew na dachu z tunelem prowadzącym za kabiną powinien wyeliminować problemy z chłodzeniem.
Pozostaje jeszcze kwestia koloru. Team Hot Wheels to kierowcy, których styl jazdy, predyspozycje i technika rozróżniana jest poprzez kolory. „Zielony” kierowca za punkt honoru postawił opanowanie umiejętności jak najszybszej i pewnej jazdy, a dzięki doświadczeniu bez problemu pokonuje przeszkody. Oprócz tego, że ma zamiłowanie do prędkości, nie traci zimnej krwi.
Nissan Patrol teamu Hot Wheels
Nissan Patrol teamu Hot Wheels
Nissan Patrol teamu Hot Wheels
Nissan Patrol teamu Hot Wheels
Nissan Patrol teamu Hot Wheels
Nissan Patrol teamu Hot Wheels