Aktualności Pan Tomasz miał sporo aut na własnej posesji. Dostał gigantyczną grzywnę
Pan Tomasz, mieszkaniec miejscowości Róż Wielka niedaleko Piły, trzymał na swojej prywatnej posesji samochody, których część miała należeć do znajomych. Auta te były sprowadzone z zagranicy i – podobno – czekały na remont. Zanim jednak do tego doszło, na działkę "wtargnęli" inspektorzy Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska (WIOŚ), zrobili kontrolę i wlepili panu Tomaszowi gigantyczną grzywnę. Zapytaliśmy WIOŚ, jak wygląda ta sytuacja z ich punktu widzenia i mamy odpowiedź. Czy każdy może dostać taką karę za trzymanie na swojej posesji zepsutego samochodu?