Produkowany w Korei, ale zaprojektowany w Niemczech Opel Mokka premierę będzie miał razem ze swoim koncernowym bratem Chevroletem Traxxem we wrześniu, podczas salonu w Paryżu, a w sprzedaży Opel Mokka pojawi się zapewne jeszcze w tym roku.

Opel Mokka ma zaledwie 4,28 m długości, czyli mniej niż wiele aut kompaktowych, i 1,65 m wysokości, co sprzyja wygodnemu wsiadaniu. Widoczność we wszystkich kierunkach jest dobra. Uznanie budzi przestronność wnętrza zbudowanego na relatywnie małej powierzchni.

Udostępniony do pierwszej jazdy prototyp Opla Mokki, jeszcze lekko zamaskowany, napędzany był 1,4-litrowym turbodoładowanym silnikiem o mocy 140 KM. Nasze wrażenia: mały SUV działa – zgodnie z nazwą – ożywczo. Żwawo i zwinnie pokonuje zakręty, przy czym nadwozie prawie się nie wychyla na boki. Mimo 18-calowych kółjazda jest komfortowa, a odgłosy silnika i opływającego powietrza nawet przy wyższych prędkościach – przyjemne.

Uznanie należy się inżynierom za precyzyjny i bezpośredni układ kierowniczy. Średnica zawracania to zaledwie 10,8 m – Astra ma większą.

W zwykłych warunkach napędzane są przednie koła, ale jeśli np. na śliskim lub luźnym podłożu zaczną się one ślizgać, wtedy tylna oś zostaje dołączona poprzez sprzęgło płytkowe. Na tył trafia do 50 proc. momentu, co ułatwi jazdę podczas kiepskiej pogody. W prawdziwy teren Oplem Mokką raczej nikt nie wyruszy.