• Dla trwałości ogumienia kluczowa jest dbałość o optymalne ciśnienie powietrza w kołach
  • Opony wykazują wyższą trwałość w samochodach, których zwieszenie jest w pełni sprawne
  • Również technika jazdy może przyczynić się do szybkiego zużycia albo uszkodzenia opon

Dobre opony, w zależności od pojazdu, kierowcy i warunków, przejeżdżają od kilkunastu do kilkudziesięciu tysięcy kilometrów. To bardzo szeroki przedział. Duże znaczenie ma model opony – niektóre, np. Goodyear Eagle F1 Asymmetric 6, tworzone są pod kątem najwyższych możliwych osiągów, a inne, np. Goodyear EfficientGrip Performance 2, cechują zrównoważone osiągi z naciskiem na trwałość – w tym przypadku wydłużoną o połowę względem poprzedniego modelu. Jednak kluczowe znaczenie ma to, w jaki sposób traktujemy ogumienie naszego samochodu. Z jednej strony łatwo je zaniedbać, a z drugiej strony niewiele trzeba, by opony służyły nam w dobrej kondycji bardziej przez kilkadziesiąt niż kilka-kilkanaście tysięcy kilometrów. Podstawą jest unikanie kilku typowych błędów eksploatacyjnych, które zebraliśmy poniżej w oparciu o doświadczenia ekspertów Goodyeara. Oto one:

1. Złe ciśnienie powietrza

 Ciśnienie powietrza warto kontrolować prznyajmniej raz w miesiącu Foto: Auto Świat
Ciśnienie powietrza warto kontrolować prznyajmniej raz w miesiącu

W praktyce: zazwyczaj za niskie. Znaczna część kierowców jeździ ze zbyt niskim ciśnieniem powietrza w kołach, co bierze się ze zwykłego zaniechania. Jak łatwo sobie wyobrazić, ciśnienie powietrza w kołach samo nie rośnie, a jeśli już, to nieznacznie i na krótko z powodu wzrostu temperatury opon podczas szybkiej jazdy. W typowych warunkach ciśnienie powietrza w oponach naturalnie spada z upływem czasu. Spadek ciśnienia w tempie 0,1-0,2 bar na miesiąc można uznać za całkowicie naturalny. W efekcie już po kilku tygodniach od wymiany ogumienia ciśnienie powietrza w oponach samochodu może być za niskie. Tymczasem kierowcy korzystający z dwóch sezonowych kompletów opon często przez kilka miesięcy – od wymiany do wymiany opon – ani razu nie kontrolują ciśnienia powietrza. Jazda na niskim ciśnieniu nie tylko drastycznie przyspiesza zużycie bieżnika, lecz także potęguje ryzyko mechanicznego uszkodzenia opony w kontakcie z przeszkodą – dziurą w nawierzchni albo krawężnikiem. Niskie ciśnienie powoduje także przegrzewanie się opon podczas jazdy (opona rozgrzewa się do temperatury znacznie wyższej niż przy prawidłowym ciśnieniu), co prowadzi do nieodwracalnej utraty elastyczności gumy i powstawania mikropęknięć.

W odniesieniu do ciśnienia powietrza w kołach warto wspomnieć też o obciążeniu samochodu: im wyższe obciążenie, tym wyższe powinno być ciśnienie powietrza w kołach. Wybierając się zatem w dalszą drogę z kompletem pasażerów i pełnym bagażnikiem, warto dopompować koła; po powrocie do miasta, gdy przez dłuższy czas będziemy jeździć pustym samochodem, warto zmniejszyć ciśnienie powietrza w kołach do wartości rekomendowanej przez producenta samochodu.

Rada: oprócz tego, że należy okresowo kontrolować ciśnienie powietrza w kołach, warto korzystać z dobrych serwisów oponiarskich, gdzie mechanik zadba o wymianę zużytych zaworków, a następnie prawidłowo ustawi ciśnienie w kołach. Jest to standardem m.in. w serwisach sieci Premio.

2. Zaniedbania serwisowe

Hałasy dochodzące ze zużytego układu jezdnego podczas pokonywania niewielkich nierówności drogi to nie tylko defekt powodujący dyskomfort akustyczny. Przy większej prędkości luzy w zawieszeniu nie wydają słyszalnych przez kierowcę odgłosów, przyspieszają jednak zużycie opon. Obracające się koła, zamiast spokojnie przetaczać się po nawierzchni, pod wpływem działających na nie sił wpadają w rezonans, doprowadzając do przyspieszonego zużycia bieżnika.

Przyspieszone zużycie opon to także efekt zużytych amortyzatorów i nierówno działających hamulców – w obu przypadkach opony narażone są na przeciążenia prowadzące do zwiększonego tarcia i uślizgów.

Warto wiedzieć, że luzy w zawieszeniu z reguły wpływają na geometrię układu jezdnego, co ma kluczowe znaczenie dla trwałości opon.

Z tego względu dobrym pomysłem jest wizyta w profesjonalnym serwisie, który zajmuje się nie tylko serwisem opon, lecz także innych podzespołów auta. Mechanik, oprócz tego, że wymieni opony, może ocenić stan zawieszenia, sprawdzić je pod kątem występowania luzów, ewentualnie zaproponować naprawę.

Skrajnie niebezpieczne dla ogumienia są także wycieki olejów i innych płynów eksploatacyjnych, które mogą wejść w kontakt z bieżnikiem.

3. Niewłaściwa geometria kół

Źle ustawione zawieszenie powoduje nierównomierne ścieranie się bieżnika. W chwili, gdy nierównomierne zużycie bieżnika jest już widoczne gołym okiem, opony nadają się do wymiany. Jest tak dlatego, iż nierównomiernie starta opona po usunięciu usterek podwozia i wyregulowaniu geometrii układu jezdnego, może być sprawcą ściągania samochodu na bok podczas jazdy.

Ciekawostka: niewłaściwa geometria układu jezdnego objawiająca się nierównomiernym zużyciem bieżnika przednich kół może wynikać także z usterki tylnego zawieszenia – np. elementów metalowo-gumowych odpowiedzialnych za mocowanie tylnej osi.

4. Błędy w przechowywaniu opon

Jeśli ktoś nie pamięta, jak powinny być przechowywane opony, powinien przypomnieć sobie, jak to wygląda w profesjonalnym serwisie: opony bez obręczy ustawia się pionowo; całe koła mogą leżeć w słupkach – jedno na drugim. Nieprawidłowe przechowywanie opon prowadzi często do ich nieodwracalnego odkształcenia, które skutkuje potem wibracjami odczuwalnymi podczas jazdy.

Warto wiedzieć: opony powinny być przechowywane w suchym miejscu, ale w bezpiecznej odległości od źródła ciepła, np. kaloryfera. Opony nie mogą mieć kontaktu z olejami i rozpuszczalnikami. Jeśli nie mamy odpowiedniego miejsca do przechowywania opon w domu, możemy je zostawić na przechowanie w warsztacie. Takie usługi oferują m.in. serwisy sieci Premio.

5. Technika jazdy

Najeżdżanie na krawężniki często koļczy się uszkodzeniem opony, z bywa, że i obręczy Foto: archiwum / Auto Świat
Najeżdżanie na krawężniki często koļczy się uszkodzeniem opony, z bywa, że i obręczy

Styl jazdy i zwracanie uwagi na przeszkody ma równie duży wpływ na trwałość opon jak prawidłowe ciśnienie. To, co przyspiesza zużycie ogumienia, to dynamiczna jazda na granicy przyczepności, gwałtowne hamowanie i przyspieszanie. Jeśli naszej jeździe towarzyszą częste interwencje układu ABS i ESP, to z pewnością ten styl jazdy przyspiesza zużycie ogumienia.

Częstą przyczyną mechanicznego uszkodzenia opon jest wjeżdżanie na krawężnik – zbyt gwałtownie lub pod niewłaściwym kątem: im ostrzejszy kąt, tym wyższe ryzyko rozcięcia boku opony albo rantu chroniącego obręcz. Im szybsze wjeżdżanie na krawężnik, tym wyższe ryzyko, że uszkodzimy wewnętrzną strukturę opony. Uszkodzenia wewnętrznej konstrukcji opony są o tyle przykre, że z reguły kierowcy nie wiedzą, kiedy do nich doszło, nierzadko są przekonani, że opona zepsuła się "sama". Jest tak dlatego, że od chwili uszkodzenia struktury opony do pojawienia się widocznych objawów np. w postaci wybrzuszenia na boku często mija kilkaset kilometrów i więcej. To samo dotyczy uszkodzeń spowodowanych wjechaniem w dziurę w nawierzchni: albo pojawia się rozcięcie na boku opony i wówczas od razu wymaga ona wymiany na nową (uszkodzeń na boku opony nie naprawia się), albo po czasie pojawiają się odkształcenia opony.

Reasumując...

Warsztat należący do sieci Premio w Polsce Foto: Goodyear
Warsztat należący do sieci Premio w Polsce

Warto dbać o ciśnienie powietrza w oponach, sprawność układu jezdnego w samochodzie, unikać zrywania przyczepności i nadmiernie dynamicznej jazdy, ostrożnie wjeżdżać na krawężniki i unikać nieostrożnej jazdy po dziurach. Opłaca się korzystać z dobrych warsztatów, które nie tylko profesjonalnie zadbają o opony, lecz także są w stanie usunąć inne usterki istotne dla trwałości opon. Trochę dbałości i dobry serwis auta – to wystarczy, aby opony służyły nam nie przez kilka, a kilkadziesiąt tys. km.