Im lepszy samochód, tym więcej opcji dostępnych po połączeniu z internetem. Większy zakres usług i funkcji online najłatwiej spotkacie w markach premium, takich jak Audi, BMW czy Mercedes. Niemniej nie oznacza to wcale, że jedynie w najdroższych samochodach skorzystacie z funkcjonalności online.
Dostęp do wybranych funkcji, takich jak wyszukiwanie celów w nawigacji za pośrednictwem Google’a i innych serwisów, a także funkcję sprawdzania cen paliw na stacjach można mieć już w niedrogich autach, na przykład w Toyocie Yaris.
Co więcej: niewiele dopłacicie za odpowiedni sprzęt. Żeby skorzystać z poszczególnych funkcji, trzeba zarejestrować się na odpowiedniej stronie internetowej producenta samochodu (np. customerportal.toyota-europe.com, volkswagen-car-net.com) i podać zarówno swoje dane osobowe, jak i pojazdu (numer VIN lub unikalny kod wyświetlany na ekranie radia).
W przypadku nowych aut nie jest to żaden problem. Gorzej, gdy kupicie samochód używany, a poprzedni właściciel dokonał już rejestracji. Wówczas zwykle powinniście go poprosić o udostępnienie konta (hasło i login) lub usunięcie informacji o samochodzie przypisanych do jego danych osobowych (o ile w ogóle można liczyć na kontakt z właścicielem w sytuacji, gdy kupiliście od handlarza auto sprowadzone z zagranicy).
Dopóki tego nie zrobicie, nie uzyskacie dostępu do poszczególnych funkcji online w pokładowym zestawie multimedialnym waszego samochodu.
W naszej galerii znadziecie wszystkie dostępne obecnie w nowych autach rozwiązania oferowane na naszym rynku.
Galeria zdjęć
Coraz łatwiej o wykorzystanie smartfonów w samochodzie. Poprzez telefon udostępnicie internet. Smartfon połączycie też z radiem, żeby wyświetlać takie aplikacje, jak nawigacja, sieciowe serwisy muzyczne czy społecznościowe. Niestety, kompatybilność i ograniczony wybór programów to ogromne problemy.
Specjalna infolinia, z którą można się łączyć przez całą dobę bezpośrednio z samochodu (nie trzeba używać własnego telefonu). Kierowca może poprosić o wyszukanie najbliższego dobrego hotelu, bankomatu, apteki, szpitala, a nawet zarezerwować pokój. Cele zostaną automatycznie przesłane do nawigacji w samochodzie. Konsultant zna bieżącą pozycję auta i na tej podstawie może udzielić odpowiedniej pomocy. Usługa dostępna w BMW.
Na podstawie lokalizacji samochodu system odnajdzie najbliższe stacje benzynowe. Wraz z danymi adresowymi pojawią się także orientacyjne ceny paliw. Może się zdarzyć, że będą się one różnić, gdy dojedziecie już do wybranej stacji paliw. Niestety, rozbieżności zdarzają się dość często. Problemem jest nie tylko weryfikacja danych. Niektóre stacje celowo podają dane o niższych cenach, niż są w rzeczywistości – oczywiście, po to, żeby przede wszystkim przyciągnąć klientów.
Podobnie jak w aplikacjach nawigacyjnych na smartfonach i tabletach, także w firmowej nawigacji można poznać aktualną sytuację na drogach. Informacje wyświetlane są w formie listy z zaznaczonymi numerami tras. Oprócz tego można korzystać z charakterystycznej kolorowej mapy z widokiem natężenia ruchu drogowego. Im ciemniejszy kolor danej drogi, tym zazwyczaj większe spowolnienie ruchu. Niestety, dane dostępne w samochodach z reguły dotyczą przede wszystkim tylko głównych tras. Lokalne ulice czy dogodne dojazdy do pracy zwykle nie są objęte monitoringiem. A to oznacza, że dane o korkach wciąż są niekompletne.
Doskonałe uzupełnienie bazy adresów w nawigacji. Wyszukiwarka Google działa podobnie jak w domowym komputerze lub w telefonie. Wszystkie znalezione miejsca są opisane dokładnymi danymi adresowymi. Wystarczy zatem wybrać odpowiednie miejsce, a pokładowy system nawigacji wyznaczy trasę. Zależnie od marki i modelu samochodu wyszukiwanie przy użyciu Google’a może być połączone z funkcją udostępniania zdjęć. Wówczas zobaczycie nie tylko informacje adresowe wraz z numerem telefonu, lecz także zdjęcia miejsca pochodzące z różnych serwisów internetowych (obejmuje to też usługi Google Street View).
Aktualne dane pogodowe, a także prognoza na kilka najbliższych dni: można je sprawdzić niemal od ręki na ekranie samochodu zamiast w odpowiedniej aplikacji na smartfonie. Zwykle dane pogodowe dotyczą nie tylko miejsca, w którym znajduje się samochód (pozycja ustalana za pośrednictwem GPS). Kierowca może także sprawdzić informacje pogodowe dla innych lokalizacji, włącznie z miejscem docelowym ustawionym w nawigacji. Dane o pogodzie pochodzą z tych samych firm, które udostępniają prognozy na potrzeby aplikacji na smartfonach.
Wystarczy wybrać lotnisko lub dworzec kolejowy, a także określić, czy interesują was odloty/odjazdy, czy też przyloty/przyjazdy, żeby po chwili uzyskać aktualne informacje o rozkładzie. Zwykle dane są dość dokładne (odpowiadają za nie zewnętrzni dostawcy, tacy jak np. niemieckie koleje Deutsche Bahn). Niekiedy zdarzają się problemy ze znalezieniem określonego przystanku kolejowego lub nie można połączyć się z serwisem. Usługa dostępna m.in. w samochodach Audi.
Aktualne informacje o tym, co dzieje się w Polsce lub na świecie, można uzyskać niemal od ręki. Zwykle wiadomości podawane są w językach polskim i angielskim lub niemieckim. Aktualne newsy nie tylko przeczytacie na ekranie, lecz także odsłuchacie dzięki funkcji odczytu. Niestety, funkcja głosowego odczytu wiadomości pozostawia sporo do życzenia pod względem poprawności językowej. Dla przykładu w Audi i w VW zdarza się, że informacje w języku angielskim system próbuje odczytać jak polski komunikat.
Nie możecie znaleźć samochodu pozostawionego na dużym parkingu? Chcecie się upewnić, dokąd podróżują wasze dzieci, gdy pożyczyliście im samochód? Za pomocą aplikacji na smartfonie lub tablecie łatwo możecie zweryfikować aktualne położenie auta na cyfrowej mapie. Gdy szukacie pojazdu na parkingu, możecie nie tylko sprawdzić pozycję na mapie, lecz także zdalnie uruchomić światła i klakson. Żeby skorzystać z funkcji, potrzebny jest smartfon z odpowiednią aplikacją przygotowaną przez producenta auta. Niekiedy można też kontrolować położenie pojazdu na domowym lub biurowym komputerze. Istnieje ponadto możliwość wyznaczenia obszaru, w którym samochód może jeździć. Przekroczenie wyznaczonej granicy wywoła alarm.
Wybrane parametry auta można sprawdzić nawet z dala od samochodu. W BMW lub Mercedesie istnieje możliwość zdalnej diagnostyki dzięki połączeniu internetowemu z autoryzowanym serwisem. Komputer w aucie generuje odpowiedni raport o stanie pojazdu i może go przesłać do ASO. Dzięki temu serwis zamówi z wyprzedzeniem odpowiednie części zamienne, a także wstępnie zarezerwuje termin. W Skodzie wystarczy podłączyć smartfon przez Wi-Fi. Aplikacja SmartGate daje kierowcy dostęp do danych pokładowego komputera (przebieg, dane VIN, szacowany przebieg do przeglądu i wymiany oleju) oraz informacji o stanie wybranych podzespołów (akumulator, paliwo, skrzynia biegów, układ hamulcowy).
Nawigacja w samochodzie potrafi zaktualizować się samodzielnie. Usługa już jest wprowadzana do sprzedaży. Dzięki niej samochód będzie systematycznie uzupełniał dane nawigacyjne (szacowana niewielka ilość danych, liczona w setkach MB). Audi i BMW zastrzegają jednocześnie, że nowa mapa będzie dostępna w systemie nawigacyjnym dopiero wtedy, gdy wszystkie dane zostaną pobrane z internetu. Do tego czasu kierowca może bezpiecznie korzystać z dotychczas zainstalowanych planów cyfrowych. Do poprawnego działania wymagane jest dobre połączenie z internetem. A to oznacza, że podczas postoju w podziemnych garażach trudno liczyć na pobranie nowych map.
Oto najmodniejsze rozwiązanie: możliwość zdalnego sterowania autem przy użyciu aplikacji w telefonie lub zaawansowanego inteligentnego zegarka (np. Apple Watch, Pebble, Samsung Gear S). Zależnie od producenta samochodu kierowca ma do dyspozycji różne funkcje. Najprostsze to możliwość zlokalizowania auta oraz włączenia klaksonu i świateł. W bardziej zaawansowanych zdalnie uruchomicie wentylację i klimatyzację, domkniecie szyby, zablokujecie zamki drzwi, a także sprawdzicie poziom naładowania akumulatora oraz temperaturę w kabinie. Z wymienionych funkcji można już korzystać w Polsce.
Pokładowy system multimedialny można wzbogacić o dodatkowe funkcje. Wystarczy tylko aktywować różne przydatne aplikacje dostępne w specjalnym sklepie internetowym. Dostęp do sklepu z aplikacjami jest możliwy przez ekran w samochodzie. Wśród dodatkowych programów są m.in. ostrzegacz Coyote, przewodniki turystyczne Michelina, a także serwisy społecznościowe Facebook i Twitter czy też TripAdvisor z rekomendacjami obiektów turystycznych. Korzystanie ze specjalnych sklepów z aplikacjami umożliwiają m.in. Citroën, Peugeot i Renault.
Oto sprytny zabieg producentów aut. Po zakupie samochodu wciąż będzie można wydawać pieniądze na dodawanie kolejnych aplikacji. Z perspektywy przemysłu motoryzacyjnego to złoty interes.