Już sama cena zmusza do tego, by zastanowić się co najmniej dwa razy, zanim kupimy wideorejestrator samochodowy. W końcu do wydania jest ok. 1500 zł za zestaw dwóch kamer samochodowych. Niemało! W tej cenie można już mieć dobre radio multimedialne i jeszcze niedrogą kamerę na przednią szybę.

W przypadku DOD wykorzystujemy obie szyby. Do przedniej i tylnej przyklejamy nowe kamery. To wymaga szczególnej uwagi, by dobrać możliwie jak najlepsze miejsce, z którego można filmować obszar zarówno przed, jak i za samochodem (a przy okazji uniknąć zasłaniania widoku). Wymaga także czasu, gdyż obie kamery łączy się jednym niezbyt elastycznym przewodem do zasilania i komunikacji. Trzeba zatem przebrnąć przez zdejmowanie osłon i tapicerki, by jak najlepiej ukryć przewód. Jeśli sami nie czujecie się na siłach, to lepiej wybierzcie się do dobrego warsztatu car audio, w którym poradzą sobie bez problemu z przeprowadzeniem instalacji.

Kamerę przykleja się do szyby. Przyssawka byłaby zapewne wygodniejszym rozwiązaniem. Foto: Auto Świat
Kamerę przykleja się do szyby. Przyssawka byłaby zapewne wygodniejszym rozwiązaniem.

Kamery nieznacznie różnią się parametrami. Rozdzielczość jest taka sama (1920x1080 pikseli, 30 klatek na sekundę). Podobnie jest z jasnością obiektywów (f/1.6). Różnice dotyczą kąta widzenia (przód 145, tył 140). Tyle i aż tyle. A jak z jakością obrazu? W ciągu dnia jest bardzo dobrze. Imponuje szybka reakcja DOD na zmianę oświetlenia (np. gdy wyjeżdżamy z tunelu w słoneczny dzień). Także nocą jest bardzo dobrze, choć pamiętajmy, że z tyłu niewiele zobaczymy, gdy zjedziemy z oświetlonej ulicy.

DOD dobrze radzi sobie z tablicami rejestracyjnymi – zwykle nie ma problemów z odczytaniem numerów. Pojawiają się one wówczas, gdy na tablicę jest skierowane silne światło. W ciągu dnia silne słońce świecące wprost na blachę sprawia, że widzimy jedynie białą plamę. Pod tym względem przednia kamera radzi sobie lepiej niż tylna.

Nawet przy słabszym świetle obraz 
z tylnej kamery jest akceptowalny. Foto: Auto Świat
Nawet przy słabszym świetle obraz z tylnej kamery jest akceptowalny.

Warto pamiętać, że DOD RC500S nie ma wbudowanego wyświetlacza. To oznacza, że aby przejrzeć nagrania w samochodzie, przyda się komputer lub smartfon. Kamera łączy się z telefonem poprzez Wi-Fi. Wystarczy tylko odpowiednia aplikacja, aby zarządzać ustawieniami zestawu oraz ściągać filmy do pamięci telefonu. Trzeba się jednak uzbroić w cierpliwość – 1 minuta filmu zajmuje ok. 110 MB, nagrania z dwóch kamer już ponad 200 MB. Standardowe 3-minutowe nagranie zajmuje już ok 345 MB, więc pobranie go zajmuje co najmniej kilka minut. No i w telefonie musimy mieć odpowiednią ilość miejsca.

Zaletą aplikacji jest możliwość podglądu nie tylko filmów, ale i trasy na mapie. Dzięki temu łatwiej ustalić nie tylko to, jak jechaliśmy, ale też gdzie i w którą stronę.

DOD RC500S Dual - to nam się podoba: wysoka jakość nagrań. Świetna jakość wykonania. Łatwa obsługa poprzez aplikację. Dobra reakcja na zmianę oświetlenia i redukcja refleksów świetlnych.

DOD RC500S Dual - to nam się nie podoba: kłopotliwa instalacja. Przewód do drugiej kamery nie zawsze łatwo schować. Przyklejane stopki mocujące. Wymaga dużej uwagi przy wyborze odpowiedniego miejsca.

Zainteresowałeś się tą kamerą? Znaleźliśmy ją dla Ciebie w najlepszych cenach - sprawdź teraz!