- Opony zimowe są konieczne dla bezpieczeństwa, niezależnie od rodzaju napędu samochodu
- Symbol M+S nie oznacza zimowego przeznaczenia. Do tego służy zupełnie inny
- Opony zimowe wyposażone są w specjalny bieżnik. Przede wszystkim od letnich różnią się składem mieszanki
- Opony z symbolem M+S to zawsze zimówki. Fałsz
- Nowe opony letnie dorównują zużytym oponom zimowym. Fałsz
- Samochody z napędem na cztery koła nie potrzebują opon zimowych. Fałsz
- Opony zimowe to wytwór marketingu. Fałsz
- Opony zimowe tylko na kilka dni w roku. Fałsz
- Szybka jazda na zimówkach to ryzyko. Fałsz
- Opony zimowe są głośniejsze od letnich. Fałsz
- Opony zimowe gorzej hamują na mokrej nawierzchni. Fałsz
- Opony zimowe mają większe opory toczenia niż letnie. Fałsz
- Bieżnikowane opony to najlepszy wybór na zimę. Fałsz
- Opony zimowe powinny być węższe od letnich. Fałsz
- Opony zimowe najlepiej zakładać na oś kierowaną. Fałsz
Co prawda opona zimowa jako wynalazek ma już niemal sto lat, ale przez wiele, wiele lat użytkowanie samochodów wyglądało trochę inaczej, niż dziś. Stąd przez lata wokół opon zimowych narosło wiele mitów. Pora się z nimi rozprawić raz na zawsze.
Dalszy ciąg artykułu pod materiałem wideoOpony z symbolem M+S to zawsze zimówki. Fałsz
Skrót M+S, który kojarzony jest z oponami zimowymi, ale pojawia się również na oponach letnich i uniwersalnych. To nie oznaczenie zimowego przeznaczenia, a jedynie informacja o tym, że bieżnik opony lepiej radzi sobie w śniegu i błoci niż typowo szosowa opona. O tym, że mamy do czynienia z oponą zimową mówi wyłącznie symbol płatka śniegu na tle góry – tzw. symbol alpejski.
Nowe opony letnie dorównują zużytym oponom zimowym. Fałsz
Opony zimowe wyróżniają się specjalnym bieżnikiem - przestrzenie między jego klockami są większe, ale nie tylko. Opona taka wyposażona jest także w specjalne nacięcia - tzw. lamele, które zapewniają przyczepność na śniegu. Najważniejsza jest jednak mieszanka gumowa, z której są wykonane. Zachowuje ona elastyczność nawet w mroźne dni, w przeciwieństwie do letnich opon, które podczas mrozu stają się twarde jak plastik.
Samochody z napędem na cztery koła nie potrzebują opon zimowych. Fałsz
Tu odpowiedź nie jest jednoznaczna. Napęd na cztery koła może ułatwić ruszanie na śliskiej nawierzchni, ale nie zapewnia lepszego hamowania. To w zimowych warunkach gwarantują wyłącznie opony zimowe. Są niezbędne dla bezpieczeństwa – niezależnie od rodzaju napędu.
Opony zimowe to wytwór marketingu. Fałsz
Teoria o podwójnych zyskach producentów opon przy zmianie sezonowej jest mitem. Opony całoroczne, choć wydają się ekonomicznym wyborem, zużywają się w podobny sposób, co opony sezonowe. W ciągu jednego cyklu życia opon zużyjemy (a więc i kupimy) 2 komplety opon sezonowych (jeden letni i jeden zimowy) lub dwa (a czasami nawet trzy) komplety opon całorocznych. Przy czym warto pamiętać, że opony całoroczne to kompromis, jeśli chodzi o osiągi.
Opony zimowe tylko na kilka dni w roku. Fałsz
W Polsce, przez około pół roku, warunki atmosferyczne sprawiają, że opony zimowe lub dobrej jakości opony całoroczne są bezpieczniejszym wyborem. Na oponach zimowych w większości Polski można jeździć od ok. połowy października aż do maja.
Szybka jazda na zimówkach to ryzyko. Fałsz
Nieprawda, i to w dodatku podwójna. Na dobrych oponach zimowych zimą można bowiem bezpiecznie rozwijać większe prędkości niż zimą na oponach letnich. Zimowe opony mogą mieć tak samo wysoki indeks prędkości, jak letni ogumienie. Pamiętajmy jednak, że żadne opony nie zastąpią zdrowego rozsądku i dostosowania prędkości do przepisów i sytuacji na drodze.
Opony zimowe są głośniejsze od letnich. Fałsz
Nowoczesne opony zimowe nie ustępują letnim pod względem hałasu. W testach głośności wypadają podobnie jak opony letnie. Jeśli jest to dla nas ważny parametr opony, przed zakupem konkretnego modelu ogumienia warto sprawdzić poziom głośności na etykiecie.
Opony zimowe gorzej hamują na mokrej nawierzchni. Fałsz
Droga hamowania nie zależy od typu opony. Bardziej zależy od jej klasy. Opony zimowe klasy premium zachowują dobre właściwości hamowania nawet na mokrej nawierzchni, szczególnie w niższych temperaturach, kiedy opony innego typu, ze względu na zastosowaną w nich mieszankę gumową, tracą elastyczność. Nieco prawdy w stwierdzeniu, że opony zimowe mają dłuższą drogę hamowania na mokrej nawierzchni występuje w przypadku opon wybitnie śniegowych, np. przeznaczonych na rynki skandynawskie. Są one bowiem projektowane z myślą o jeździe po ubitym śniegu, a nie mokrym asfalcie.
Opony zimowe mają większe opory toczenia niż letnie. Fałsz
Dzisiejsze opony zimowe mają opory toczenia porównywalne z letnimi. Szczegóły dotyczące oporów toczenia można znaleźć na etykietach dołączanych do nowych opon.
Bieżnikowane opony to najlepszy wybór na zimę. Fałsz
Bieżnikowane opony do samochodów osobowych nie dorównują parametrami nowym modelom nawet z niższej półki. Dodatkowo ich osiągi nie są powtarzalne. Zależą w ogromnej mierze od surowca, jaki został użyty do ich wytworzenia - zużytych wcześniej opon, a nie tylko od samego ich wykonania.
Opony zimowe powinny być węższe od letnich. Fałsz
Takie przekonanie związane jest z faktem, że węższe opony mają punktowy nacisk większy niż szerokie ogumienie. Kiedyś oznaczało to lepszą przyczepność na śliskiej nawierzchni. Obecnie przyczepność, a raczej kwestia jej utraty rozwiązywana jest na gruncie technologii - odpowiedniej mieszanki gumowej, budowy i ukształtowania bieżnika. Współczesne opony zimowe swobodnie mogą być stosowane w takim samym rozmiarze jak letnie, zwłaszcza jeśli jest to rozmiar fabryczny.
- Przeczytaj także: Wrócił. Głupi nawyk kierowców może uszkodzić silnik. Mechanicy już zacierają ręce, bo jest zimno
Ten mit jest uzasadniony tylko w przypadku, kiedy letnie ogumienie jest szersze i niższe niż fabrycznie zamontowane ogumienie. Wtedy opony zimowe najlepiej stosować w fabrycznym rozmiarze.
Opony zimowe najlepiej zakładać na oś kierowaną. Fałsz
Ten mit można swobodnie rozszerzyć na wszystkie opony i napisać, że opony z lepszym bieżnikiem trzeba zakładać na oś kierowaną. Mogłoby się tak wydawać, ale większym zagrożeniem niż problem z ruszeniem z miejsca jest utrata przyczepności na zakręcie. Jeśli więc do dyspozycji mamy jedną parę opon w znacznie lepszym stanie niż drugą, to załóżmy ja na tylną oś. Więcej na ten temat: Lepsze opony na przód czy na tył? Odpowiedź może wielu zaskoczyć