Wcześniej czy później towarzystwo się rozstaje. Skoro nie spędziłeś przy kuflu lub kieliszku całej nocy, tylko spałeś przez osiem godzin, to może jednak rano możesz śmiało siadać za kierownicą? Jeśli tak myślisz, jesteś w błędzie.Osiem godzin snu to za mało, by organizm całkowicie unieszkodliwił alkohol wypity podczas kilkugodzinnej imprezy. A co gorsza, możesz zupełnie nie zdawać sobie z tego sprawy!
Alkohol i kierowcy: Noc bywa za krótka
Wieczory przy grillu, długie rozmowy z przyjaciółmi świeżo poznanymi na plaży lub kempingu albo – wprost przeciwnie – z członkami rodziny, z którymi na co dzień po prostu nie ma czasu spokojnie pogadać. Bardzo często towarzyszy im mniej lub więcej alkoholu, a w wakacje jakoś trudniej niż zwykle rozejść się do pokoi i namiotów.
Auto Świat
Alkohol i kierowcy: Noc bywa za krótka