Można jednak spojrzeć na to nieco inaczej. W trakcie badań diagnosta ocenia zgodność stanu technicznego pojazdu z obowiązującymi przepisami, dla nas natomiast te obowiązkowe badania mogą być na przykład okazją do sprawdzenia stanu silnika. Taką diagnostykę na użytek własny przeprowadzić można obserwując podczas badań emisji wskazania analizatora spalin.Najpierw jednak powinniśmy przygotować do badań nasz pojazd. Dobrze jest sprawdzić, czy filtr powietrza nie wymaga już wymiany. Jego zanieczyszczenie sprawia, że silnik otrzymuje mniej powietrza i zmienia się w pewnym stopniu skład mieszanki paliwowej.Zalecane jest także sprawdzenie stanu (szczelności) układu wydechowego. Jeśli powietrze jest zasysane przed katalizatorem i sondą lambda, to zakłócona jest praca układu sterującego, jeśli natomiast dochodzi do przedmuchów gazów za katalizatorem, to analiza spalin jest zafałszowana.Bezpośrednio przed diagnostyką należy dobrze nagrzać silnik. Właściwe nagrzanie silnika jest szczególnie ważne w samochodach z wtryskiem, bowiem elektroniczne układy sterujące dawkują paliwo odpowiednio do temperatury oleju silnikowego i temperatury sondy lambda. Przy zimnym silniku i nie nagrzanej jeszcze sondzie mieszanka paliwowa jest nadmiernie wzbogacona i uzyskujemy wyniki gorsze, niż to jest naprawdę. Dlatego też temperatura silnika przy badaniach nie powinna być niższa od wskazanej przez producenta pojazdu (zazwyczaj jest to 60-80 C). Najlepiej ten stan osiągnąć przejeżdżając dystans około 5 kilometrów ze stałą prędkością. Metoda ta zapewnia stopniowe, równomierne nagrzewanie się silnika chłodzonego przepływem powietrza przez komorę silnikową. W praktyce jednak najczęściej musimy poprzestać na nagrzaniu silnika na postoju. W tym celu utrzymujemy nieco podwyższone obroty (około 1200 obr./min) do chwili włączenia wentylatora chłodnicy, a później, gdy już wentylator pracuje, naciskamy mocniej pedał gazu, utrzymując nieco wyższe obroty przez około pół minuty. Z tak nagrzanym silnikiem można już wjeżdżać na stanowisko diagnostyczne.Do kontroli silników z zapłonem iskrowym używane są analizatory spalin podające zawartość: tlenków węgla CO w % vol (wskazuje ile procent objętości gazów spalinowych zajmuje wskazany składnik), węglowodorów CH w ppm (parts per million - 100ppm to 0,01% vol.), tlenków azotu NOx w % vol., dwutlenku węgla CO2, w % vol., tlenu O2 w % vol. (przy czystym powietrzu wartość O2 =20,95 %).Dodatkowo niektóre nowoczesne analizatory wyświetlają także takie wartości, jak współczynnik składu mieszanki, temperaturę oleju silnikowego i prędkość obrotową silnika. Obecnie większość przyrządów to urządzenia cyfrowe i z opisu panelu czołowego przyrządu możemy z łatwością ustalić, na których wyświetlaczach ukazują się wymienione wyżej wielkości. Diagnosta stacji kontroli pojazdów wykonuje pomiar emisji spalin podczas pracy silnika na biegu jałowym oraz przy podwyższonej prędkości obrotowej (od 2000 do 3000 obr./min), zwracając uwagę na zawartość w spalinach tlenku węgla (CO). My natomiast zapiszmy lub poprośmy o wydruk nie tylko tej, ale wszystkich mierzonych przez analizator wielkości.Po pomiarach wystarczy porównać uzyskane wyniki z normą podawaną przez producenta samochodu i diagnoza gotowa. W rzeczywistości nie w każdym przypadku jest to takie proste, bo nie zawsze dysponujemy odpowiednimi danymi dotyczącymi naszego pojazdu. Na domiar złego nawet poszczególne modele tej samej marki mogą się niekiedy znacznie różnić składem emitowanych spalin. Na przykład inne wartości uzyskuje się w samochodach z silnikami z gaźnikowym układem zasilania, inne w autach z gaźnikiem sterowanym elektronicznie, a jeszcze inne w samochodach z katalizatorem. W tej sytuacji, przy braku szczegółowych danych, wyniki pomiarów musimy odnieść do przeciętnych danych uzyskanych przy pomiarach na biegu jałowym przez samochody wyposażone w katalizator i bez niego.Leszek Moszczyński
Analiza spalin
Badania techniczne pojazdów traktujemy najczęściej jako zło konieczne i czynność dosyć uciążliwą. Trzeba zgłosić się do stacji kontroli pojazdów, aby zdobyć odpowiednią adnotację w dowodzie rejestracyjnym.