Auto na zimę: Płyny eksploatacyjne, nie zapomnij ich sprawdzić
Zima, zwłaszcza tak mroźna, jak zapowiadają meteorolodzy, stawia wysokie wymagania silnikom samochodowym. Zatem najwyższy czas na sprawdzenie, czy będą one miały optymalne warunki do pracy w tym okresie. Jedną z najważniejszych ról odgrywają tu układ chłodzenia oraz to, co w nim się znajduje. Teraz jest odpowiedni moment na uczciwy rachunek sumienia i przypomnienie sobie, kiedy ostatnio wymieniliśmy czynnik chłodzący. Jeśli nie pamiętamy, to już wystarczający powód do jego wymiany, podobnie jak częste dolewki wody podczas lata. Pamiętajmy, że płyny się starzeją i z biegiem czasu tracą swoje właściwości, a nadmierne rozrzedzenie zmniejsza tolerancję na niskie temperatury.
Nie warto przedłużać przebiegów zalecanych przez producentów (zazwyczaj to 2-3 lata, z wyjątkiem płynów o przedłużonej żywotności), tym bardziej że bańka czynnika chłodniczego to wydatek zaledwie kilkudziesięciu złotych, a wymiana jest bardzo prosta. Nie zwlekajmy z tym zbyt długo, ponieważ w przypadku zamarznięcia płynu w układzie nie obejdzie się bez wizyty w serwisie. Najczęściej ciśnienie uszkadza korki bezpieczeństwa w silniku (tzw. broki), a gdy będziemy mieli pecha, lód może rozsadzić chłodnicę, a nawet blok silnika. Jeśli dodatkowo nie zauważymy braku płynu, silnik przegrzeje się, co jest najkrótszą drogą do wypalenia uszczelki pod głowicą.
Przestrzeganie terminów wymiany ma także znaczenie ze względu na żywotność inhibitorów korozji, jakie zawierają płyny chłodnicze, odpowiedzialnych za ochronę układu przed rdzewieniem i odkładaniem się kamienia. Nawet jeśli jesteśmy pewni, że płyn był niedawno wymieniany, warto sprawdzić jego temperaturę zamarzania. Zrobimy to za pomocą areometru(najtańsze kupimy już za kilkanaście złotych)– wskazana temperatura nie powinna być wyższa niż -30°C.
Przy okazji sprawdzania układu chłodzenia warto także wymienić płyn do spryskiwaczy na zimowy odpowiednik. Co prawda jego zamarznięcie nie wyrządza zazwyczaj żadnych szkód, jednak działający poprawnie układ spryskiwania szyb zapewnia nam komfort podróżowania i bezpieczeństwo.
Galeria zdjęć
1/2 Auto na zimę: Płyny eksploatacyjne, nie zapomnij ich sprawdzić
1/2
Żródło: Auto Świat
Konsekwencje zamarznięcia płynu do spryskiwaczy są stosunkowo niegroźne w porównaniu ze szkodami w przypadku skrystalizowania płynu chłodniczego, ale skutki mogą być bardzo przykre i uniemożliwić dalszą jazdę.
2/2 Auto na zimę: Płyny eksploatacyjne, nie zapomnij ich sprawdzić
2/2
Żródło: Auto Świat
Podczas letnich miesięcy sprawdzanie poziomu i ewentualnie uzupełnianie jego ubytków było wystarczającą czynnością obsługową układu chłodzenia. Przed nadejściem wysokich mrozów bezwzględnie powinniśmy sprawdzić temperaturę jego zamarzania. Jeśli jest niewystarczająca, a płyn był niedawno wymieniany, wystarczy dolać koncentratu, w innym przypadku najbezpieczniej będzie wymienić go na nowy.
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca.
Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.