Borykam się z dwoma problemami związanymi z eksploatacją tego auta. Po pierwsze, w zimie przy niskich temperaturach zauważyłem w górnych częściach silnika, na korku wlewu oleju i na pokrywie zaworów od strony wewnętrznej, pojawienie się galaretowatej substancji w kolorze kawy z mlekiem. Używam oleju mineralnego firmy Mobil i dziennie pokonuję moim pojazdem około 15 kilometrów. Drugi problem to stuki w lewym przednim kole przy skręcaniu w lewo. Proszę o odpowiedź, co może być przyczyną tych usterek?Jeśli chodzi o pierwszy problem, galaretowata substancja koloru kawy z mlekiem jest emulsją oleju i wody. Nie musi oznaczać uszkodzenia, szczególnie w zimie lub przy długo utrzymującej się dużej wilgotności powietrza, choć wszystko zależy od intensywności zjawiska. Uwidacznia się ono szczególnie przy małych przebiegach dziennych, kiedy to na skutek różnicy temperatur (na zewnątrz i wewnątrz) silnika na elementach jego osprzętu skrapla się para wodna. Duża ilość emulsji w opisanym miejscu może świadczyć o nieszczelnośći korka oleju, ale małe ilości nie powinny niepokoić. Co do drugiego problemu, to stuki w okolicy lewego przedniego koła przy skręcie mogą być spowodowane uszkodzonym przegubem zewnętrznym - należy go wymienić. W niektórych autach przegub musi być wymieniany wraz z półosią i jest to wydatek kilkuset złotych.Jestem właścicielem samochodu Lanos z 1999 roku. Problemy z tym autem zaczęły się już przy przebiegu 20 tys. km. Wystąpiły stuki silnika na zimno. Według opinii ASO jednostka pracuje bez zarzutu. Według mnie stuki silnika na zimno występują nadal przez około 4-5 sekund po uruchomieniu. Po nagrzaniu milkną. Stuki dochodzące z silnika przez kilka sekund po uruchomieniu powodowane są przez hudrauliczne popychacze zaworów. Tego rodzaju rozwiązanie występuje m.in. w silnikach Lanosa. Zastosowanie popychaczy hydraulicznych ma pewne wady, ale ma też zalety: nie występuje konieczność okresowej regulacji luzu zaworowego. Gdy silnik pozostaje w spoczynku, pewna ilość oleju wycieka z popychaczy, co powoduje hałaśliwą pracę rozrządu przez kilka sekund po uruchomieniu silnika. Po wypełnieniu komory popychacza olejem hałas ustaje. W większości rozrządów o tej konstrukcji krótkotrwała hałaśliwość jest zjawiskiem normalnym. Jestem właścicielem samochodu Skoda Fabia w okresie gwarancji. W moim aucie wycieka płyn chłodzący. W serwisie powiedziano mi, że tak małe ubytki płynu o niczym nie świadczą i reklamacji mi nie uznano. Co mam robić?Ubytki płynu chłodzącego są niepokojącym zjawiskiem i nie należy ich lekceważyć. Istotna jest też przyczyna: jakiekolwiek zauważalne wycieki są usterką i należy je szybko usunąć, dopuszczalne są jedynie niewielkie ubytki cieczy chłodzącej powodowane jej odparowaniem. Jeżeli w Pańskim aucie ma miejsce wyciek, pracownik autoryzowanej stacji obsługi miał obowiązek przyjąć reklamację. Warto pamiętać, że płyn chłodzący podobnie jak inne płyny eksploatacyjne ulega starzeniu. Dlatego niezależnie od przebiegu należy okresowo kontrolować jego temperaturę zamarzania, a co dwa lata wymieniać, chyba że instrukcja obsługi auta stanowi inaczej. Moje auto jeszcze podlega gwarancji. W ASO zgłosiłem, że auto ściąga w prawo podczas jazdy. Sprawdzono geometrię i stwierdzono, że jest w porządku, nie uznając reklamacji. Co mam robić?Jest to wada mająca kolosalny wpływ na bezpieczeństwo i powinna być zgłoszona formalnie na dokumencie zlecenia, a serwis ma obowiązek definitywnie usunąć usterkę lub wadę w okresie czternastu dni. Przyczyn ściągania pojazdu jest wiele, m.in. niewłaściwe ciśnienie w ogumieniu lub jego wada, niewłaściwa geometria zawieszenia, a nawet przesunięcie osi. Proponuję sprawdzić ciśnienie w oponach, a jeśli jest dobre, wrócić do serwisu lub znaleźć inny.
Czy możecie mi odpowiedzieć?
Jestem posiadaczem samochodu Audi 80 1.8 z 1990 roku.