Do najtrudniejszych zadańOpona HP (High Performance) lub UHP (Ultra High Performance) musi znosić wielokrotnie większe obciążenia mechaniczne i cieplne niż zwykła "cywilna" opona w samochodzie osobowym. Nie może się zbytnio uginać na boki na zakręcie poko-nywanym nawet z wielką prędkością, musi "wgryzać się" w podłoże drogi, zape-wniając maksymalną przyczepność podczas ruszania, jazdy na wprost i ostrego hamowania. Na idealnie suchym, szorstkim podłożu najlepsze byłyby opony gładkie (tak zwane slicki), jakich używają kierowcy rajdowi. Wtedy opona przylega do podłoża największą powierzchnią. Ale slicki mają zasadniczą wadę: nie nadają się na mokrą nawierzchnię. Brak bieżnika powoduje, że woda spod opony nie może się wydostać i dochodzi do poślizgu. Konstrukcja opon do zadań ekstremalnych jest więc kompromisem: jak zachować możliwie dużą powierzchnię styku opony z drogą i jednocześnie optymalnie opracować kształt bieżnika?Dobrym tego przykładem jest najnowsza opona Pirelli z rodziny P Zero o nazwie Corsa. W wydaniu dla samochodów sportowych jej bieżnik ma kształt mocno wydłużonej litery S. Czoło opony wygląda tak, jakby ktoś ostrym rylcem ponacinał rzadkie rowki. Nie ma w niej wzdłużnych rowków. Ta opona przeznaczona jest do zadań i prędkości ekstremalnych, do aut z silnikami o mocach 300, 400 i więcej KM. Opony System P Zero Corsa (fot. powyżej) zaprezentowane zostały w marcu, podczas samochodowego salonu genewskiego, jako standardowe wyposażenie nowego Ferrari Challenge Stradale. Mniejsze rozmiary, np. 205/50 ZR 17, 215/45 ZR 17, mogą być wykorzystywane do najmocniejszych, usportowionych wersji Mercedesów, Audi, BMW... Podczas jazd testowych na torze Road Atlanta prezentowano na Corsach nawet takie małe auta jak najnowszy Mini Morris czy VW Golf. Jak przyklejonaPierwsze wrażenie z jazdy na Corsach? Auto na tych oponach niezwykle trudno wytrącić z toru jazdy. Opona znakomicie przylega do nawierzchni, zapewnia precyzyjne prowadzenie, pozwala na szybkie pokonywanie zakrętów z dużymi prędkościami. Tę ostatnią cechę można było poznać nie tylko samemu, prowadząc sportowe modele samochodów. Wśród zaproszonych gości był bowiem legendarny niemiecki kierowca Walter Röhrl, który jest konsultantem Pirelli. Udało mi się namówić Waltera na dwie rundy po torze Atlanta Road. Było to niesamowite przeżycie. Tam, gdzie wcześniej, prowadząc to samo Porsche 911, zwalniałem do 120-140 km/h, Walter miał na liczniku 180 km/h. Nie mówiąc o znacznie późniejszym hamowaniu przed zakrętami, technice ich pokonywania i dużo wyższej prędkości maksymalnej.Pirelli P Zero Corsa, jak wszystkie opony przeznaczone do maksymalnych prędkości, są "miękkie", zużywają się bardzo szybko, już po około 10 tys. km. W Polsce dostępne będą na specjalne zamówienie.
Ekstremalna Corsa
Co mają wspólnego: zwykła opona do samochodu klasy kompaktowej lub średniej z oponą przeznaczoną do aut sportowych jeżdżących z prędkościami grubo przekraczającymi 200 km/h, a nawet zbliżającymi się do 300 km/h? Odpowiedź jest krótka - tylko kształt, obie są okrągłe. Wszystko inne je dzieli.