Pamiętajmy o jednym: wszystkie potrzebne nam przyrządy i narzędzia muszą być gotowe do natychmiastowego użycia, zanim jeszcze zabierzemy się za rozgrzewanie silnika. Bo olej po zgaszeniu motoru powinien opuścić miskę olejową tak szybko, jak to możliwe, zanim znów zacznie gęstnieć. Więc pod ręką w miejscu wybranym na operację musimy mieć wcześniej przygotowany klucz do spustu oleju z miski, pojemnik na zużyty olej i dość starych gazet, by zabezpieczyć otoczenie. Jeśli pod silnikiem jest jakaś osłona, powinna zostać zdemontowana jeszcze przed jazdą rozgrzewającą. Potem pokonujemy ok. 20 km i działamy. Najlepiej od razu wymienić także filtr oleju. Olej wycieka przez ok. 10 minut. Kapać mógłby jeszcze godzinami, ale to nie ma znaczenia - i tak trochę pozostanie go w zakamarkach silnika. Po 10 minutach zakręcamy więc korek spustowy (oczywiście, z nową uszczelką) i zalewamy świeżym olejem - ilość i jakość znajdziemy w instrukcji obsługi.
Idealna zmiana oleju
Dokładny pomiar stopnia rozrzedzenia oleju jest możliwy tylko w laboratorium. Jeśli więc jeździmy na krótkich trasach, a wybieramy się w długą podróż, wymieniając olej, po prostu zabezpieczmy się.