Interwencje

Auto było raz zarejestrowane, a mimo to zmieniło aż 5 razy właścicieli, którzy go nie przerejestrowali (użytkowali je krócej niż miesiąc). W tym przypadku w myśl przepisów musiałem dostarczyć wydziałowi komunikacji dowód rejestracyjny i wszystkie faktury sprzedaży Mondeo. Po upływie 1,5 miesiąca od zakupu diler dosłał brakujące faktury w postaci kopii potwierdzonych notarialnie. 10 listopada 2006 przy próbie rejestracji pojazdu okazało się, że jedna z dwóch faktur musi być dostarczona w oryginale, gdyż sprzedający był osobą fizyczną, a tylko w przypadku komisów dopuszcza się kopię potwierdzoną notarialnie. 9 stycznia 2007 roku odstąpiłem od umowy kupna-sprzedaży i zażądałem od dilera zwrotu pieniędzy wraz ze wszystkimi poniesionymi przeze mnie kosztami.Marek RobaszkiewiczOdpowiedź dileraInterwencja jest bezprzedmiotowa, ponieważ Pan Marek Robaszkiewicz już dawno temu zarejestrował Forda Mondeo zakupionego w naszej firmie i go użytkuje. Przypuszczam, że zapomniał poinformować redakcję o tym fakcie.Bogumił Bania, dział samochodów używanychOD REDAKCJIPan Bania twierdzi, że klient już dawno jeździ autem, jednak w dniu, gdy interweniowaliśmy, nic o tym fakcie nie wiedział. Mało tego, taką odpowiedź otrzymaliśmy dopiero po miesiącu (po 2 monitach). Poza tym szanujący się diler powinien zaproponować jakąś formę rekompensaty za trudności, na jakie naraził klienta. Przez lekkomyślność sprzedawcy klient nie mógł zarejestrować auta przez 5 miesięcy!Gwarancja na lakier minęłaMam Peugeota 406 z 2000 roku, w którym koroduje maska w miejscach zgrzewów oraz na zawinięciach od wewnątrz. Gwarant odrzucił moje roszczenia dotyczące usunięcia skorodowanych miejsc. Importer twierdzi, że maska ma mikropęknięcia lakieru. O korozji nie ma mowy. Samochód jest bezwypadkowy i zadbany. Przeglądy wykonywałem systematycznie do dnia, w którym Peugeot chciał mnie zbyć swoim aroganckim pismem.Wojciech KamińskiOdpowiedź PeugeotaSamochód ma około 120 tys. km przebiegu i 7 lat! Korozja powierzchniowa nie jest objęta gwarancją po tylu latach. Dlatego mimo najszczerszych chęci nie możemy zaspokoić roszczeń klienta.Andrzej NosińskiOd redakcjiJeśli nie jest to korozja perforacyjna (blacha przeżarta na wylot) tylko powierzchniowa, to Peugeot miał podstawy, by odmówić darmowej naprawy. Gwarancja na uszkodzenia lakieru wygasła w tym przypadku 4 lata temu. W takiej sytuacji nie jest istotny nawet duży przebieg samochodu.Citroën C1 nie znosił deszczuOd maja 2006 roku użytkuję Citroëna C1, którego kupiłam w Auto Lama w Złotnikach. W deszczowe dni do wnętrza auta przecieka woda (mokra podłoga po lewej stronie). Serwis 3-krotnie próbował zlikwidować wadę. Po trzeciej, bezskutecznej naprawie oddałam C1 do serwisu Citroëna w Poznaniu. W czasie pobytu auta w warsztacie dilerskim nastąpił na parkingu (w czasie deszczu) przeciek wody do samochodu po stronie prawej. Serwis dokonał kolejnej naprawy, tym razem po stronie prawej. Ze względu na konieczność pozostawiania samochodu w serwisach przez miesiąc nie mogłam użytkować C1.Ewa Łęcka-FrancuzikOdpowiedź CitroënaSprawa jest już załatwiona. Klientka odebrała z serwisu naprawiony samochód. Skuteczność naprawy potwierdził w obecności Pani niezależny rzeczoznawca. Przeprowadzone zostały odpowiednie próby szczelności.Marek NawareckiLaboratoryjne spalanieMam nowy samochód, który według instrukcji powinien zużywać w warunkach miejskich 9 l paliwa na 100 km. Moje obliczenia, potwierdzone także przez pracowników autoryzowanego serwisu, wskazują na rzeczywiste zużycie paliwa nawet w wysokości 12,3 l/100 km. Zażądałem wymiany lub naprawy auta. Gwarant twierdzi, że wszystko jest OK. Według firmy AutoLex.pl zużycie paliwa należy do tych wielkości, związanych z eksploatacją samochodu, na które wpływają m.in. styl jazdy kierowcy, obciążenie, warunki drogowe i atmosferyczne itp. Poza tym zgodnie z prawem unijnym wartości zużycia paliwa podawane w instrukcjach obsługi samochodów homologowanych w EU są uzyskiwane podczas testów laboratoryjnych. Praktycznie więc nie jest możliwe uzyskanie zbliżonego wskaźnika w trakcie rzeczywistej eksploatacji. Niestety możne się okazać, że gwarant w tym przypadku ma rację.