Tegoroczna jesień jest bardzo ciepła, ale koniec listopada to już chyba najwyższa pora, żeby zacząć myśleć o przygotowaniu motocykla do zimowania. Podpowiadamy, jak się do tego zabrać i o czym pamiętać, by na wiosnę tylko przekręcić kluczyk i jechać
Są dwie szkoły wymiany oleju: jesienią lub dopiero na wiosnę, przed rozpoczęciem sezonu
Kluczowa kwestia to znalezienie garażu – może być nieogrzewany
Usługę zimowania jednośladów oferuje wiele serwisów motocyklowych
Odkąd wprowadzono możliwość prowadzenia motocykli i skuterów o pojemności silnika do 125 ccm (i maksymalnym stosunku mocy do masy na poziomie nie większym niż 0,1 kW/kg!) dla osób posiadających kat. B co najmniej od trzech lat, na naszych drogach zaroiło się od świeżo upieczonych miłośników jednośladów. Jedni przesiedli się z poczciwych „50-ek”, inni dopiero teraz zaczęli przygodę z „prawdziwym” jednośladem, choć zdajemy sobie sprawę z tego, że niejeden doświadczony motocyklista żachnie się i powie, że prawdziwa jazda jest możliwa dopiero od 450 lub – najlepiej – od 600 ccm. Co najmniej...
W każdym razie nasz poradnik przeznaczony jest głównie dla tych, którzy do tej pory z jednośladami za wiele do czynienia nie mieli i zastanawiają się, jak bezpiecznie przezimować swój sprzęt. A to kluczowa sprawa, zwłaszcza jeśli wiosną liczba czynności przy motocyklu/skuterze ma być ograniczona do minimum. Kluczowe kwestie i tematy znajdziecie w galerii.