Naklejki lądują na autach z różnych powodów, zazwyczaj są to okleiny reklamowe. Niestety, w momencie, kiedy auto zmienia właściciela, ozdoby tego typu stają się problemem, bo wbrew pozorom estetyczne usunięcie ich nie jest proste, a koszt takiej usługi to ok.50-70 zł za oczyszczenie jednego elementu karoserii plus polerowanie nadwozia.
Dlatego m.in. z tego powodu oklejone auta poflotowe są sporo tańsze niż porównywalne modele bez takich „stygmatów” na lakierze. Nie należy się jednak bać takich aut, bo nalepki mogą stać się niezłą kartą przetargową przy negocjacji ceny.
W końcu naklejki z auta wraz z przebarwieniami w większości przypadków da się usunąć samodzielnie. Wystarczy zaopatrzyć się w zwykłą suszarkę do włosów, benzynę ekstrakcyjną i pastę polerską.
Poniżej pokazujemy, jak to zrobić krok po kroku. Kolejne czynności nie są skomplikowane. Szczególną uwagę należy zachować jedynie przy użyciu środków chemicznych do usuwania resztek kleju z lakieru.
Przed zastosowaniem ich na lakierze auta koniecznie trzeba przeczytać etykietę oraz instrukcję użytkowania. Jest to o tyle ważne, że zazwyczaj są to środki silnie żrące, które mogą podrażniać zarówno skórę, jak i oczy.
Pamiętajmy, aby przed użyciem preparatu wypróbować jego działanie w mniej widocznym miejscu.
Zanim zabierzemy się do zrywania naklejek, warto dobrze umyć oklejony element. Zapobiegnie to porysowaniu lakieru drobinami kurzu i piasku podczas usuwania resztek kleju po nalepce. Można to też zrobić przed polerowaniem pastą ścierną.
Przed zerwaniem nalepki trzeba ją wcześniej solidnie podgrzać, dzięki temu mniej kleju pozostanie na lakierze. Najbezpieczniej zrobić to zwykłą suszarką do włosów. Odradzamy używania opalarki, gdyż łatwo nią uszkodzić lakier.
Gdy klej będzie już wystarczająco nagrzany (po kilku minutach), można delikatnie podważyć paznokciem róg naklejki i zacząć ją powoli zdzierać. Specjaliści używają do tego małych nożyków, jednak w ten sposób łatwo zadrapać lakier lub przeciąć nalepkę.
Cierpliwość i dokładność przy odrywaniu naklejki zaoszczędzi nam później pracy przy usuwaniu jej resztek i kleju. Nalepkę powinniśmy odrywać równomiernie ciągnąc za najszerszą jej część co najmniej w dwóch punktach, tak aby się nie porwała. W trakcie zrywania można ją ponownie podgrzać.
Po zdjęciu naklejki na lakierze zawsze zostaje część kleju, który trudno usunąć. Aby to zrobić, najlepiej użyć benzyny ekstrakcyjnej lub tłustych substancji, np. WD-40 lub specjalistycznych preparatów.
Naklejki pozostające długo na lakierze pozostawiają ślad w postaci różnic w odcieniu lakieru, co jest skutkiem blaknięcia wystawionej na promienie słoneczne powłoki lakieru. Aby zniwelować tę różnicę, trzeba spolerować pastą ścierną część utlenionej farby z okolic, gdzie znajdowała się nalepka.
Użycie pasty lub mleczka ściernego to nic innego, jak „zdjęcie” części powłoki farby, dlatego konieczne jest nałożenie warstwy ochronnej na tak odsłoniętą powłokę w celu zabezpieczenia jej przed szybkim zblaknięciem. Najlepsze będzie do tego twardy wosk.
Do podważenia naklejek na szybie można użyć ostrych nożyków. Trzeba jednak uważać, aby nie porysować powierzchni szkła.
W przypadku naklejek na szybach postępuje się podobnie jak z nalepkami na lakierze, czyli najpierw się je podgrzewa, a potem zdziera. W przypadku szyb można użyć bardziej żrących substancji do usunięcia resztek kleju niż na lakierze, jednak w tym przypadku trzeba uważać na plastik i uszczelki. Z kolei przy oczyszczaniu szyb wewnątrz auta nie najlepszym pomysłem jest stosowanie intensywnie pachnących środków chemicznych.
Samo zrywanie oklein z lakieru i szyb samochodowych nie jest trudną czynnością. O wiele gorzej pozbyć się pozostałości kleju. Jeśli benzyna ekstrakcyjna nie podoła zadaniu, można sięgnąć po specjalistyczną chemię przygotowaną z myślą o tego typu zabrudzeniach, m.in WD40