Nadwozie samochodu to pierwszy element podlegający ocenie. Dopiero później zwracamy uwagę na wnętrze, wyposażenie, silnik itp. Poza tym nadwozie podlega największym zmianom. Inne elementy, te których nie widać (silnik, skrzynia biegów, zawieszenie), brane są "z półki", są więc wspólne dla wielu modeli, a nawet marek. W ostatnich latach można zauważyć tendencję do częstych zmian w nadwoziu. Wynika to z kilku przyczyn. Klienci oczekują wciąż nowych, atrakcyjniejszych modeli. Producenci aut chcą te potrzeby zaspokoić. Ale te zmiany wprowadzane co 2-3 lata to najczęściej drobny face lifting, a nie jakaś gruntowna przebudowa. Zmienia się więc kształt reflektorów, zderzaków, tylnych lamp, wlotu powietrza itp. Te zmiany nie są konieczne z punktu widzenia technicznego, wprowadza się je raczej jako chwyt psychologiczny, żeby klient czekający na nowość był zaspokojony. - Jedni klienci są zadowoleni, ale właściciele "starych", 2- 3-letnich modeli nie, bo ich auta stają się niemodne, szybciej tracą na wartości. - Dlatego niektóre firmy samochodowe unikają częstych drobnych zmian, wprowadzają nowe nadwozia co 4-5 lat, budują auta o kształtach lepiej wytrzymujących próbę czasu. Mam tu na myśli Mercedesa, Audi, BMW, Jaguara, a z firm popularnych - Volkswagena (typowym przykładem jest Golf, który w kolejnych generacjach zmienia się nieznacznie). - Czy częste zmiany nadwozia nie podrażają kosztów produkcji, a w efekcie nie wymuszają wyższych cen?- Nie, tego bym się nie obawiał. Proszę pamiętać, że teraz czas projektowania nadwozia bardzo się skrócił. 10-15 lat temu zaprojektowanie i zbudowanie nowego nadwozia zabierało dużemu zespołówi projektantów 4-5 lat. Budowano naprzód modele w mniejszej skali, potem drewniane formy, a dziś programy komputerowe umożliwiają "przeskoczenie" kilku etapów, skrócenie czasu projektowania i skomplikowanych obliczeń nawet do roku. Projektant na ekranie komputera może zobaczyć kształt nadwozia, zbadać wytrzymałość jego elementów i całości, a nawet przeprowadzić symulację crash-testu. - Co możemy poradzić naszym Czytelnikom, którzy widzą na salonach i u dilerów wiele nowych modeli o awangardowych kształtach, ale nie wiedzą, na który powinni się zdecydować.- Muszą pamiętać, aby przy wyborze samochodu nie kierować się wyłącznie emocjami, chwilowym odczuciem, tylko włączyć do tego także rozsądek. Auta o awangardowych kształtach, podobnie jak modne stroje, dość szybko wychodzą z mody. Poza tym oprócz kształtu karoserii ważny jest także komfort jazdy, bezpieczeństwo, ekonomiczność eksploatacji, a także jak szybko dany model traci na wartości. Zatem jeśli ktoś chce kupić auto na wiele lat, a potem nie mieć kłopotów z jego sprzedażą, powinien wybrać model o spokojniejszych, ponadczasowych kształtach karoserii. Może nie będą się za nim wszyscy kierowcy i przechodnie oglądać jak za "odjazdowymi" pojazdami, ale będzie mieć pewność, że auto szybko nie zestarzeje się.
Jakie nadwozie?
- Panie doktorze, podczas salonów samochodowych większość zwiedzających, zarówno fachowców z branży, jak też zwykłych kierowców, największą uwagę skupia na nadwoziach aut. Czy można mówić o pewnej modzie nadwoziowej?- Oczywiście.