Duży nacisk na modny wygląd kładzie Pioneer. Produkowane przez tę firmę tuby basowe TS-WX nie tylko kuszą spektakularnym wyglądem, ale także niezłymi parametrami technicznymi. Wyposażone we własny wzmacniacz, są łatwe do podłączenia, co stanowi dodatkową zachętę dla kupujących. W tym sezonie firma kusi nową generacją głośników TS-A z fantazyjnymi osłonami membran. Jak nietrudno się domyślić, pod charakterystycznymi pokrywami kryją się jak najzwyklejsze głośniki. Inny sposób na kuszenie klienta wybrał Clarion. Japończycy udanie zastosowali panele radioodtwarzaczy wykonane z aluminium, które nadały urządzeniom szlachetnego wyglądu. Podobne rozwiązanie wykorzystało JVC i tak jak Clarion nie zawiodło się. Aluminiowe panele doskonale przyjęto na rynku, dzięki czemu mają relatywnie niezłe wzięcie. Magnat, należący do amerykańskiego Recotonu, stawia w tym roku na głośniki, tubę i wzmacniacz z logo Formuły 1 i autografem Michaela Schumachera. Aby je dodatkowo wyróżnić, Niemcy sprzedają sprzęt pomalowany lub polakierowany na czerwono. Nowych inspiracji szukają też JBL i Infinity, których najnowsze subwoofery pokazano na wystawie w Sinsheim. JBL próbuje zwrócić na siebie uwagę nową, agresywnie stylizowaną tubą basową Bass Turbine, a Infinity atrakcyjnie zaprojektowanym subwooferem z ogromną atrapą w kształcie logo marki. Nowym modelom trudno odmówić efektownego wyglądu. Ciekawe, czy równie interesujące jest brzmienie. Zanim zatem poddamy się emocjom, gdy zobaczymy elegancki sprzęt, warto sprawdzić jego właściwości. Jeżeli sprzęt gra równie dobrze jak wygląda, to warto w niego zainwestować.
Liczy się wygląd?
Decydując się na kupno jakiegokolwiek urządzenia, w dużej mierze kierujemy się jego wyglądem. Nie zapominają o tym projektanci samochodowego sprzętu audio, którzy coraz częściej więcej uwagi poświęcają wzornictwu niż technice.