Firma nie ukrywa, że nowoczesna odmiana Reference UR5 i 6 to jej odzew na rosnącą popularność nowej techniki budowy membran. Nie da się bowiem ukryć, że woofery z żółtymi membranami prezentują się atrakcyjniej od tradycyjnych konstrukcji, w których dominuje ponadczasowa czerń. Dyskusyjne są jednak właściwości brzmieniowe. To, co wygląda lepiej, wcale nie musi grać wierniej od tradycyjnego papieru. Warto pamiętać o tym, by nie ulec emocjom. Głośniki są bardzo dobrze wykonane, a spodnia ich część ucieszy niejednego audiofila. Przepięknie wykończona osłona magnesu z eleganckimi główkami śrub prezentują się dość ekskluzywnie. Trudno mieć również zastrzeżenia do zwrotnicy i głośnika wysokotonowego z fantazyjnie ukształtowaną osłoną, która zdaniem właściciela firmy ma wkrótce stać się szczególnym znakiem firmowym DLS.Jak gra nowy zestaw Reference UR? Dużo zależy od zwrotnicy. Szwedzcy projektanci zastosowali bowiem oprócz tradycyjnej i przydatnej regulacji poziomu tweetera także dodatkowy kontroler, którego ustawienie zależy od tego, gdzie przymocowany jest w samochodzie głośnik wysokotonowy. Dla przeciętnego użytkownika cała regulacja sprowadza się do wyboru optymalnego brzmienia sopranów. W dużym uproszczeniu jest to wybór pomiędzy ekspresją a naturalnym zrównoważeniem. Cechą charakterystyczną UR6 jest wyeksponowany i silny środek pasma w porównaniu z produktami konkurencji (a przy tym selektywne tony wysokie). Niestety, odbywa się to kosztem średniego basu. Łatwo się domyśleć, że panel drzwiowy to optymalne miejsce dla UR6. Wkładanie go do miejsca fabrycznego to całkowite nieporozumienie. Sprzęt tak wysokiej klasy wymaga bowiem więcej zabiegów niż tanie głośniki.
Miodowy DLS
Nowych głośników DLS Reference nie sposób przeoczyć. Modele średnio-niskotonowe z charakterystyczną żółtą membraną przypominającą plaster miodu stanowią obecnie wizytówkę producenta.